Idąc tym tokiem myślenia - powiększalniki powinni rozdawać albo sprzedawać po kosztach, tak samo jak aparaty, materiały i inne - pasjonacie niezbędne - pierdoły. Zapomniałem dodać, że powinni wszczepiać każdemu chętnemu chip, na którym byłaby zebrana cała ciemniowa wiedza - najlepiej za cenę amortyzacji skalpela, 10cm nici chirurgicznej i 15gr piasku wykorzystanych do produkcji układu.Malfas pisze:a co fajnego jest w drodze na ktorej zrabia sie na cudzej pasji?
wybaczcie koledzy ale tak ja to widzę
Za dobre rzeczy i specjalistyczną wiedzę należy się zapłata. Tak samo jak za dobre piwo, zdjęcie czy czołg.