Z odpowiedzi wnioskuje, ze nigdy nie naswietlales Fomy w warunkach nocnych. W przeciwnym razie wiedzial bys, ze korekty nie wystarczy. Trzeba manualnie ingerowac w ekspozycje, ekspercie. Przy jednej minucie naswietlania Fomy 100 to prawie 14 minut uwzgledniajac efekt. Przy dwoch to juz 40 minut. Tyle na temat japonskiej automatyki i tego, ze Japonczycy znaja sie na nocy
Pomiar światła zimą i w nocy
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Pomiar światła zimą i w nocy
Pomiar światła zimą i w nocy
oKuba, porzućmy już ten efekt Niemca, dość szybko Kolega J.A. słusznie zwrócił uwagę na fakt, że tam automatyka zapewne się wyłoży. Ale zostaje fotografowanie w dzień, kiedy nie mamy sekundowych i minutowych ekspozycji. I od tamtego wpisu o tej drugiej części jest dyskusja. Wydaje się więc, że Kolega PPaweł może mieć rację.
Ja to i tak sprawdzę organoleptycznie, zakładałem jedynie, że w tak doświadczonym gronie ktoś po prostu skróci moje męki kalibracyjne. Zawsze to mniej zużytego na testy filmy.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Pomiar światła zimą i w nocy
miki11 To ja decyduje co odpuszczam a czego nie, a Tobie moze sie wydawac ile tylko chce.
Skoro pisze o nocy i korekcie ekspozycji to nie ma zupelnie pojecia o materii idac w zaparte.
Kalibracja nie traci sie na materiale, a zyskuje. To tak na wypadek, gdybys sie jeszcze nie domyslil.
Skoro pisze o nocy i korekcie ekspozycji to nie ma zupelnie pojecia o materii idac w zaparte.
Kalibracja nie traci sie na materiale, a zyskuje. To tak na wypadek, gdybys sie jeszcze nie domyslil.
Pomiar światła zimą i w nocy
No to sobie ustaw ręcznie. Po to masz odpowiedni tryb. Zresztą, ile jest migawek, które odliczą więcej niż 30 sekund? Naświetlanie i tak robisz ręcznie na B, więc koniowanie się tym, że automatyka policzy źle naświetlenie z poprawką jest bezprzedmiotowe, bo nawet podstawowo bez poprawki nie będzie go miała na czym zrealizować.
Automatyka określi nominalną ekspozycję i, mając pomiar matrycowy, najprawdopodobniej zrobi to dobrze. O ile zakres pomiarowy czujników na to pozwoli, ale to osobna kwestia. Specyfika długich naświetleń natomiast może wymagać natomiast ręcznego sterowania migawką, bo co prawda do 10 sekund masz 3EV korekty ekspozycji, które powinny być dostępne, już około 5 sekund po prostu wyjedziesz z czasem poza zakres dostępny automatyce.
Pomiar światła zimą i w nocy
Dzieki za dobra rade. Tak wlasnie robie. A Tobie przypomne wlasna wypowiedz:
„ Ale najprawdopodobniej owszem, projektował, bo nawet Japończycy w Nikonie znają zjawisko nocy, albo zimy“
Tak wiec znaja zjawisko nocy ale ich automatyka - w miedzyczasie mocno przestarzala - jest o kant d.. potluc jesli chodzi o negatywy np. Fomy a sugerowana przez Ciebie korekta ekspozycji nic nie wniesie, gdyz bedzie niewystarczajaca.
Tak wiec zadna automatyka plus korekta ekspozycji a tryb reczny z uwzglednieniem wszystkich niezbednych parametrow do konkretnego negatywu.
Pomiar światła zimą i w nocy
To naprawdopodobniej oceniam na 90%. Problem jest z pozostałymi procentami. W ogóle dyskusja nt. jest bezcelowa w przypadku materiałów cz-b. Ten temat powinien mieć tytuł "Pomiar światła zimą i w nocy na slajdach", w pozostałych przypadkach zwyczajnie nowoczesne czyli z przed 20 lat SLR naświetlają wystarczająco dokładnie. Tolerancja rzędu -1 +2 występująca na negatywach i barwnych i cz-b w ogóle zamykają temat.
Natomiast tolerancja +- 1/2 EV narzuca sporo wyższe wymagania co do trafności oceny ekspozycji.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Pomiar światła zimą i w nocy
Automatyka w zakresie, do którego ma sens jej stosowanie - czyli w granicach dostępnych czasów migawki - prawdopodobnie działa dobrze. Prawdopodobnie, bo jej nie znam, ale wątpię, żeby była beznadziejna. Podaje nominalne parametry, a w dostępnym zakresie czasów dałaby radę nawet jeszcze z aparatową korektą ekspozycji. Te nominalne parametry zazwyczaj da się odczytać z wyświetlaczy aparatu, więc możesz je wykorzystać do przeliczenia na czas B wtedy, kiedy sterowania migawki już nie wystarczy. Natomiast jeżeli w ogóle zamierzasz robić zdjęcia kolonoskopii Murzyna w świetle zastanym, i z tego masz minutowe czasy, to wychodzisz poza zakres eksploatacyjny urządzenia i masz jak u Ziemiańskiego: "wyjeżdżasz z zasięgu artylerii Twierdzy Wrocław, dalej radź sobie sam".
Pomiar światła zimą i w nocy
W oparciu o moje własne doświadczenia mogę stwierdzić, że fotografując Nikonem F100 na materiałach odwracalnych, z dobrym efektem używałem pomiaru matrycowego przy rejestrowaniu takich scen, które bezwzględnie wymagałyby wprowadzania korekt, gdyby użyć pomiaru centralnie-ważonego. Przy fotografowaniu na negatywach to już zupełnie się nie zastanawiałem - aparat zawsze był ustawiony na pomiar w takim trybie.
Powyższe nie oznacza, że dokonując pomiarów w innym trybie (np. punktowym) i uwzględniając stosowne korekty, nie można uzyskać efektów jeszcze lepszych.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Pomiar światła zimą i w nocy
Dobrze, stanęło na próbach kalibracyjnych. Dziękuję wszystkim za cenną dyskusję.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Pomiar światła zimą i w nocy
Najwyrazniej czegos nie doczytales. Kalibruje sie negatyw odnosnie wlasnego procesu wraz ze sprzetem (aparat, obiektyw) aby ustalic jego faktyczne ASA. To wyznacznik wolania N i tych pobocznych w gore i w dol w zaleznosci od panujacego kontrastu. Reszta to juz tylko pomiar skali kontrastu i dopasowanie wywolania do sytuacji i zamierzonego efektu. Nie ma znaczenia czy scena jest dzienna czy nocna. Parametry sie nie zmieniaja, dochodzi tylko ekfekt Schwarzschilda w zaleznosci od uzywanego materialu.