Coś się popsuło
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Coś się popsuło
Tak, 16 mm się tam wywoła. Nie jestem pewny, czy 127, ale nie próbowałem tak zakombinować z tymi dystansami.
Coś się popsuło
Były dwa? Ja miałem taki do 135 ze spiralnym kołnierzem tylko na dole. Górny był gładki, zdejmowany po wywołaniu. Film się wprowadzało od środka (był zaczep) nawijając film lekko odchylając górna krawędź na zewnątrz, dolna wchodziła w spiralny rowek dolnego talerzyka.
Coś się popsuło
W zasadzie trzy - dolny nieruchomy, ze spiralą chyba po jednej stronie) oraz dwa mobilne - ze spiralami po obu stronach.
Pamiętam że jeden z ruchomych talerzyków mi się zdeformował kiedy go chciałem umyć w zbyt ciepłej wodzie.
Na początku spiralnego kanału znajdowała się malutka kulka mająca ułatwić wprowadzanie filmu na szpulę ale wiele to nie pomagało. Ja przed załadowaniem przeciągałem rowki grafitem ołówka - to zapewniało lepszy poślizg i mniej kłopotów przy ładowaniu.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
-
- -#
- Posty: 144
- Rejestracja: 25 kwie 2020, 20:51
- Lokalizacja: Będzin
Coś się popsuło
-> Z-photo Dokładnie taki, 16 mm też dało się wywołać. także 2x135 z tym, że nie było dwóch oddzielnych szpul, tylko środkowa była (a w zasadzie ciągle jest) współdzielona, tzn. miała rowki z obydwu stron. Ewidentnie na licencji (pomyśle?) Patersona bo z kulkami na początku rowków. No i oczywiście mój także sponsorowała - już niestety Ś.P. - mama.
I nie dziwota, bo o ile pamięć mnie nie myli ten typ koreksu był na rynku stosunkowo krótko, zastąpiony właśnie bardzo popularnymi koreksami Krokus Tank. Lepszymi, z uwagi na możliwość przewrotek. Niestety na drugi koreks nie było mnie wtedy stać.
Bronica GS-1
Mamiya Super 23
Mamiya Super 23
Coś się popsuło
Bakelitowy z taśmą separacyjną.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Coś się popsuło
Piszecie o dwóch różnych koreksach. ten Twój był z lat 60-tych i z początku 70-tych. Ten o którym pisze Z_photo, nie był bakelitowy, tylko z jakiegoś PP, lub czegoś w tym guście, dość wrażliwy na temperaturę powyżej 50 °C. Talerzyki miał bezbarwne.
Jakby kto chciał to mam taki.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Coś się popsuło
Taki miałem do 135. Jedyny film 120 w tamtych zamierzchłych czasach wywołałem osobiście metodą z zakładu fotograficznego tzn. przewijając w palcach, w kuwecie z wywoływaczem uniwersalnym, zresztą w takim właśnie, zaprzyjaźnionym, zakładzie i przy ciemnej czerwonej żarówce. "Fachman" oceniał "na oko" kiedy do przerywacza i jakoś odbitki w formacie 6X9 wychodziły w jako takiej jakości. Klient bywał zadowolony...
-
- -#
- Posty: 144
- Rejestracja: 25 kwie 2020, 20:51
- Lokalizacja: Będzin
Coś się popsuło
I ja chylę czoła przed dobrą pamięcią kolegów. Pomyliłem się o cztery lata - przedmiotowy koreks kupiłem w roku 1980, wiec już w czasach szkoły średniej, za dokładnie 200 zł jak napisał Z_photo. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że był to mój drugi koreks (za to pierwszy prosto ze sklepu). Poprzedni, bakelitowy o którym pisze aka, ledwo pamietam.
Rodzi się pytanie, po jaką cholerę trzymam przez blisko 43 lata badziewne, kartonowe opakowanie? Chyba tylko po to, by potwierdzić doskonałą pamięć kolegi Z_photo
Na koniec ciekawostka: właśnie w instrukcji tego koreksu, pod numerem ósmym, jest opisany sposób bezpiecznego nawinięcia dwóch filmów typu 120. Dokładną ilustrację tej metody sfilmował dla nas kolega J.A. tu: https://youtu.be/M9qdMDtp5uM
Rodzi się pytanie, po jaką cholerę trzymam przez blisko 43 lata badziewne, kartonowe opakowanie? Chyba tylko po to, by potwierdzić doskonałą pamięć kolegi Z_photo
Na koniec ciekawostka: właśnie w instrukcji tego koreksu, pod numerem ósmym, jest opisany sposób bezpiecznego nawinięcia dwóch filmów typu 120. Dokładną ilustrację tej metody sfilmował dla nas kolega J.A. tu: https://youtu.be/M9qdMDtp5uM
Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 19:59 przez Bocianowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Bronica GS-1
Mamiya Super 23
Mamiya Super 23
Coś się popsuło
O, to już powiew zachodniego świata - tyle formatów. Ciekawe czy obyło się bez zakupu licencji i metodą "na Japończyka" czyli bezczelnego kopiowania cudzych patentów?
Coś się popsuło
Nazwa na pewno spolszczona od correx‘u, no ale to podobnie jak z adidasami
Calkiem dobry powod!
Bocianowski pisze: ↑25 sty 2023, 19:53 Rodzi się pytanie, po jaką cholerę trzymam przez blisko 43 lata badziewne, kartonowe opakowanie? Chyba tylko po to, by potwierdzić doskonałą pamięć kolegi Z_photo
Calkiem dobry powod!
Coś się popsuło
Bo to w tej instrukcji tę metodę poznałem.Bocianowski pisze: ↑25 sty 2023, 19:53 Na koniec ciekawostka: właśnie w instrukcji tego koreksu, pod numerem ósmym, jest opisany sposób bezpiecznego nawinięcia dwóch filmów typu 120. Dokładną ilustrację tej metody sfilmował dla nas kolega
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Coś się popsuło
Potwierdziło się także, że dolny, zintegrowany z rdzeniem szpuli talerzyk miał spiralę po jednej stronie, a talerzyki górne po obu stronach.
PS. Pod koniec lat siedemdziesiątych:
- Pentacon Six TL z kominkiem i Biometarem 80 mm - 24 700 zł
- teleobiektyw Pentacon 4/300 mm - 8 000 zł
- Kiev 4A bez wbudowanego światłomierza, z Jupiterem 8 - 4 000 zł
- Kiev 4 ze światłomierzem i obiektywem j.w. - 4 500 zł
Pamiętam, bom się tylko ślinił na widok tych sprzętów ale nawet nie odważyłem się o nich zamarzyć.
PS. Pod koniec lat siedemdziesiątych:
- Pentacon Six TL z kominkiem i Biometarem 80 mm - 24 700 zł
- teleobiektyw Pentacon 4/300 mm - 8 000 zł
- Kiev 4A bez wbudowanego światłomierza, z Jupiterem 8 - 4 000 zł
- Kiev 4 ze światłomierzem i obiektywem j.w. - 4 500 zł
Pamiętam, bom się tylko ślinił na widok tych sprzętów ale nawet nie odważyłem się o nich zamarzyć.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.