Nowy Rok
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Nowy Rok
Z okazji zbliżającego się Nowego Roku, życzę Wam wszystkim - kadru życia, aby zawsze w tym jedynym momencie był aparat pod ręką, aby wszystko było ostre, chemia zawsze świeża, bez zacieków na negatywie i zadymienia na papierze, żeby nigdy film się nie zaciął na szpuli, a w torbie była zawsze ta jedna rolka ekstra.
Czarno-białego 2023
Kal800
Czarno-białego 2023
Kal800
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
-
- -# mod
- Posty: 1583
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Nowy Rok
Dziękujemy!
Może nie tle czarno-białego, co pełnego zniuansowanych półtonów. A na pewno niewykraczających poza zakres.
Może nie tle czarno-białego, co pełnego zniuansowanych półtonów. A na pewno niewykraczających poza zakres.
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin
Nowy Rok
Spokojnie. Uczył mnie tego przedwojenny fotograf, a było to 1974 roku.
Teraz już jestem wygodny i mam Jobo.
Ale... miast BTZ używam ebonitowej tubki z lat 60'tych, która była pojemnikiem na próbki geologiczne (-: i pasuje rozmiarem do negatywu 4x5.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Nowy Rok
A wywoływał ktoś małoobrazkowy film w tzw. musztardówce ? Przyznam się, że ja tak wywołałem kilka pierwszych FOTOPAN F. Właśnie opisaną metodą unoszenia i opuszczania zwijającego się filmu. Oczywiscie w ciemnej piwnicy. A jaka była frajda, ze coś tam wyszło. Jak pamiętam to w W-19.
Fan Pentax'a.
Nowy Rok
mrek, jakoś nie. Należało to robić w miarę szybko i płynnie. No i oczywiście uważać aby nie opryskać sobie ciuchów. Ale kto się tym wówczas przejmował. Ważna była frajda. A i filmy były i na grubszym podłożu i z grubszym oblewem. Na przełomie lat 60/70., XX wieku zdobycie koreksu to był wyczyn. Pierwszym moim, był produkt made in CCCP, jednospiralowy, nawijany od środkowego trzpienia. Bardzo długo spełniał swoje zadanie.
Fan Pentax'a.
Nowy Rok
No to w 1974 w krakowskim MDK mieli już polskie koreksy na taśmę. Nienawidziłem nawijania na nie. A gdy kupili pierwsze Krokusy to już nastał nam tam XX wiek
Rurowe wywoływanie było jako ciekawostka.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Nowy Rok
miki11, akurat w tym przypadku było to bardzo wygodne. Zaczepiałeś końcówkę filmu (wystającą z kasetki) na "klipsie" trzpienia, ustawiałeś ją (kasetkę znaczy się) pod odpowiednim kątem i rozpoczynałeś nawijanie kręcą szpzpulą. Rowki były tylko w dolnym talerzyku. Film ładnie wskakiwał w nie, a górą trzymał się w odpowiednich odstępach, opierając się o gładki talerzyk. Nie zdażyło mi się aby zwoje się sklejały, a i nie miały jak wysunąć się z rowków bo trzymał je "klips". I wcale nie był to wynalazek ze wschodu. Poszukaj sobie w sieci wiadomości o koreksach typu "Z". Fakt jest taki, że nie wiem jak byłoby z tym dzisiaj bo, jak pisałem filmy były jednak produkowane na grubszym podłożu i były przez to bardziej "sztywne".
Fan Pentax'a.
Nowy Rok
Niektóre spirale wykonane całkowicie ze stali kwasoodpornej tak mają. To bardzo wygodny patent. Nawet na filmy 120, Tyle że tu "rowki" są w obu "talerzykach".
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"