Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: zladygin »

Keek pisze: 18 gru 2022, 13:20
zladygin pisze: 18 gru 2022, 13:09
To nie tak. Cena nie zależy od materiału, na którym został utrwalony obraz. Raczej od nazwiska autora, a raczej mody na niego i unikatowości egzemplarza fotografii. Zarówno zdjęcia drukowane jak i robione technologiami klasycznymi muszą spełniać warunki kolekcjonerskie - a więc m. in. trwałość archiwalną, sygnaturę itp.
No to właśnie miałem na myśli. Nie liczy się technika, ba! - nie wiem nawet czy treść ma jakiekolwiek znaczenie, tylko rozpoznawalność artysty w kręgach. A mam wrażenie, że niektórzy fotografowie traktują jej "szlachetność" jak bilet do świata sztuki :)

Zdecydowanie masz rację. Np powszechny pogląd, że zdjęcie na barycie jest z definicji lepsze niż na plastiku
ArtekJ
-#
Posty: 63
Rejestracja: 11 gru 2022, 09:47

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: ArtekJ »

Keek pisze: 17 gru 2022, 21:28 Jak chcesz poczuć magię, to kup sobie Phase One XT. :D
Czyli bagatela ok. 224 tys. złotych. W sumie nocowanie pod rozgwieżdżonym niebem jest magiczne. Lecz chyba musiał bym sprzedać mieszkanie co nie przeszło by to przez moją "ksiegową" czyli lepszą połówkę ;-)
Sama fotografia jeszcze jakieś 30 lat temu była szlachetną techniką. Zapewniała wyjątkowość osoby która wywoływała zdjęcia amatorsko czy zawodowo. Teraz coraz częściej fotografia poprzez przesłodzenia (selfie - autoportretu z ręki) czy jej masowości zahacza o znamiona kiczu.
Z_photo
-#
Posty: 1023
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Z_photo »

ArtekJ pisze: 18 gru 2022, 15:04 Sama fotografia jeszcze jakieś 30 lat temu była szlachetną techniką. Zapewniała wyjątkowość osoby która wywoływała zdjęcia...
Fotografuję od czterdziestu kilku lat - samodzielnie obrabiając materiały, ale nigdy nie czułem się z tego powodu wyjątkową osobą.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
Keek
-#
Posty: 243
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:45
Lokalizacja: Warszawa

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Keek »

Z_photo pisze: 18 gru 2022, 15:47 Fotografuję od czterdziestu kilku lat - samodzielnie obrabiając materiały, ale nigdy nie czułem się z tego powodu wyjątkową osobą.
Ja to robiłem jeszcze do 2012 roku. Załapałem się nawet na ciemnie fotograficzne w redakcjach. Fakt, zawód jak zawód - ale uwaga kolegi słuszna. Dzisiaj fakt fotografowania na negatywach nobilituje daną osobę w oczach coponiektórych - nie ważne co jest na zdjęciu, ważne jak. Podobnie jak moda na winyle (szczególnie te nowe wydania z cyfrowego toru :D ). Taki świat - trzeba się przyzwyczaić.
Z_photo
-#
Posty: 1023
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Z_photo »

Keek pisze: 18 gru 2022, 16:32 Dzisiaj fakt fotografowania na negatywach nobilituje daną osobę w oczach coponiektórych - nie ważne co jest na zdjęciu, ważne jak.
Świat zwariował.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
ArtekJ
-#
Posty: 63
Rejestracja: 11 gru 2022, 09:47

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: ArtekJ »

Zawsze podobał mi się odgłos (kliknięcie) migawki Exakty a wówczas nie mogłem sobie pozwolić na jej kupno. Po latach kupiłem Exakte tylko po to by usłyszeć ponownie głos migawki. Poklikałem sobie chyba dwa tygodnie i sprzedałem ją troszkę tracąc.
Myślę że najważniejsza jest przyjemność jaką czerpie się z fotografowania.
Z_photo
-#
Posty: 1023
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Z_photo »

ArtekJ pisze: 18 gru 2022, 20:00 Myślę że najważniejsza jest przyjemność jaką czerpie się z fotografowania.
Tak, dlatego dynda mi czy ktoś uważa mnie za wyjątkową osobę ze względu na to, że zajmuję się normalną fotografią. ;-)
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
Keek
-#
Posty: 243
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:45
Lokalizacja: Warszawa

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Keek »

No to zazdraszczam - łatwa sprawa, łatwe hobby.
Akurat ja jestem z tych, którym największą przyjemność sprawia zrobienie zadowalającego zdjęcia, a z tym jest trudniej.
W samym procesie fotografowania nie znajduję żadnej przyjemności, wręcz przeciwnie - męczy mnie ono.
Zdrówka!
ArtekJ
-#
Posty: 63
Rejestracja: 11 gru 2022, 09:47

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: ArtekJ »

Znałem kogoś kto wygrał w totolotka życiową kwotę. Po czterech miesiącach od wygranej powrócił do pracy która, w cale nie była miła czy dochodowa. Znałem też takiego co powiedział mi ze łzami przyjemności w oczach, że jak by wygrał 6-ke w totka to kupił by dwadzieścia wielbłądów i dziesięć żon. Ja z kolei od czasu do czasu zamiast iść do szkoły to schodziłem do piwnicy gdzie miałem ciemnie fotograficzną. Cóż ludzie czerpią przyjemność w różny sposób i z różnych źródeł.
Awatar użytkownika
Tomasz.
-#
Posty: 227
Rejestracja: 23 sie 2016, 19:26
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Tomasz. »

Keek pisze: 17 gru 2022, 21:28 Dzisiaj w analogową fotografię to się człowiek ubiera i się nią bawi; nikt kto chce coś powiedzieć zdjęciami nie traktuje jej poważnie.
Bez przesady. Fotografia taka czy inna to tylko narzędzie, które ma dać nam jakieś konkretne efekty czy możliwości, także całe to twierdzenie można wsadzić między bajki.
Z_photo pisze: 18 gru 2022, 02:17 Kilka lat temu, stojąc przed zakupem porządnej drukarki formatu A2 kalkulowałem jednostkowe koszty druku. Przy zastosowaniu oryginalnych materiałów eksploatacyjnych (a jedynie te gwarantują odpowiednią jakość i trwałość wydruków)
Z tą trwałością to jak na razie jedynie deklaracja producenta, którą opiera na testach, na ile skutecznych to dowiemy się za 100 lat.
zladygin pisze: 18 gru 2022, 13:24 Zdecydowanie masz rację. Np powszechny pogląd, że zdjęcie na barycie jest z definicji lepsze niż na plastiku
Z tego co kojarzę, to właśnie baryt spełnia wymagania archiwalne i kolekcjonerskie, plastik nie.
ArtekJ pisze: 19 gru 2022, 04:34 Cóż ludzie czerpią przyjemność w różny sposób i z różnych źródeł.
O i o to koniec końców w tym chodzi ;-)
shovax
-#
Posty: 332
Rejestracja: 17 lut 2008, 18:45
Lokalizacja: praha
Kontakt:

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: shovax »

Keek pisze: 17 gru 2022, 21:28 Dzisiaj w analogową fotografię to się człowiek ubiera i się nią bawi; nikt kto chce coś powiedzieć zdjęciami nie traktuje jej poważnie.
nie zadzieraj nosa. ja traktuje ja rowniez cholernie powaznie. bo analog pozwala mi robic unikatowe zdjecia, nie do skopiowania. jedyne w swoim rodzaju egzemplarze, ktore nawet przypadkowi ludzie ode mnie kupuja,

Z_photo pisze: 18 gru 2022, 15:47
Fotografuję od czterdziestu kilku lat - samodzielnie obrabiając materiały, ale nigdy nie czułem się z tego powodu wyjątkową osobą.
coz, ja odwrotnie. to, ze robie zdjeica, z ktorych jestem dumny daje mi cholerna pwenosc siebie. :)
Keek pisze: 18 gru 2022, 16:32 nie ważne co jest na zdjęciu, ważne jak. Podobnie jak moda na winyle (szczególnie te nowe wydania z cyfrowego toru :D ).
nieprawda. dzisiaj jest wazne jak zdjecie wyglada, a nie co na nim jest. czym, nie ma zwykle nic do rzeczy. bo z reguly widz nie wie, czym i jak bylo robione zdjecie.

biorac pod uwage brzmienie winyli, nie wiem, czego sie czepiasz. juz trzymanie w reku opakowania wielkosci plakatu jest przyjemniejsze, niz klikniecie play na spotify.



pozatym dla mnie zaprzegniecie technologii cyfrowych do jakiejkolwiek czesci analogowego procesu mija sie z celem.
po co sie babrac analogiem, skoro moge w sumie wszystko zrobic cyfra. owszem, mozna sobie polaskotac ego ze robie haselbladem na portre, a potem publikuje jako cz-b na insta, ludzie maja rozne zboczenia....
ODPOWIEDZ