Pocket 110 zagadka

[J.A.]

Potrafi mi ktoś wyjaśnić dlaczego po wywołaniu takiego filmu, nie zależnie od tego czy to negatyw barwny, czy cz-b perforacja, przerwy między klatkami i w ogóle wszystko co normalnie na negatywie jest przezroczyste w filmie 110 jest czarne?
W pierwszej chwili myślałem, że wywołałem slajd cz-b.

[oKuba]

J.A., Ciezko dywagowac, ale jak czarny to zaswietlony. Filmy pewnego pochodzenia?

Edit: w gre wchodzi naturalnie tez i zadymienie, ale az tak intensywne?

[J.A.]

Nie zrozumiałeś.
Z filmem jest wszystko w porządku, są na nim normalne klatki zupełnie prawidłowo wyglądające.
Wygląda to tak jak na zdjęciu z wiki, nigdy się tym nie interesowałem, ale tak to wygląda.
https://en.wikipedia.org/wiki/110_film# ... _strip.jpg

[oKuba]

Aa. Teraz jasne. Myslalem, ze caly film do kitu.

Nie znam formatu wiec moge tylko domniemywac. Prawdopodobnie tak wychodzi juz od producenta, gdyz procesualnie do czegos jest potrzebe. Kasety sa standardowe, wiec pewnie odstepy zawsze sa takie same. Ale to tylko przypuszczenie

Edit: Jest jak przypuszczalem:

„Der Film wird normalerweise mit Rahmenlinien und Zahlen vorbelichtet, eine Funktion, die Fotofinishern das Drucken einfacher und effizienter machen soll“

https://de.wikibrief.org/wiki/110_film

[J.A.]

No tak. Tajemnic już żadnych nie ma.

[PPaweł]

Zgadza się, film 110 tak ma i zdaje się, że 126 też. To jest niegłupie, ponieważ na takie małe klatki może być ciężko mieć powiększalnik, a małoobrazkowa ramka z klatką 13x17 w środku świeci strasznie dookoła. Więc te fabrycznie zaczernione obramowania zastępują po prostu maskowanie w powiększalniku. A że perforacja pozycjonuje dokładnie każdy kadr w przewidywalnym miejscu, to można go wstrzeliwywać w przygotowane miejsce filmu.