Yashica 124G - matowa soczewka

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Lesovik
-#
Posty: 5
Rejestracja: 24 lis 2021, 09:01

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: Lesovik »

Dzień dobry Forumowicze.
Piszę w intencji przestrogi dla osób które nie mają większego doświadczenia z aparatem Yashica mat 124g a urzekł go jak wielu z nas.
O ile mechanicznie aparat nie jest skomplikowany i pewnie większość przypadłości serwisowych można rozwiązać samodzielnie lub w dobrym serwisie to problem pojawia się w momencie gdy okazuje się, że tylny pakiet soczewek dolnego obiektywu nie jest przejrzysty - na pierwszy rzut oka soczewki są zamglone. W sieci można znaleźć wiele patentów na czyszczenie soczewek z grzyba więc dużo osób myśli, że takie zmatowienie jakoś się usunie i aparat będzie jak "nowy" - niestety nie o grzyba tu chodzi. Tutaj pojawia się zasadniczy problem - mianowicie po wykręceniu pakietu od strony komory błony fotograficznej, po dokładnym przyjrzeniu się mu okazuje się, że w metalowym pierścieniu mamy zaprasowane fabrycznie dwie soczewki scalone ze sobą prawdopodobnie balsamem Kanadyjskim (ekstrakt z żywicy jodły balsamicznej, charakteryzujący się współczynnikiem załamania światła identycznym lub bardzo zbliżonym do wielu gatunków szkła optycznego. Przez wiele lat był wykorzystywany w przemyśle optycznym do klejenia ze sobą elementów optycznych - wiki.) niestety po kilkudziesięciu latach od produkcji aparatu balsam się degraduje skutkiem czego otrzymujemy matową warstwę pomiędzy zaprasowanymi soczewkami. Naprawa tego pakietu raczej graniczy z cudem, a znalezienie pakietu w dobrym stanie podobnie.
Jeżeli macie konstruktywne pomysły na ten temat, zapraszam :)
"Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu.”
/Marcel Proust/
PPaweł
-#
Posty: 1343
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: PPaweł »

W końcu to Yashica Mat, nie?
oKuba
-#
Posty: 3156
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: oKuba »

PPaweł pisze: 05 sie 2022, 16:53 W końcu to Yashica Mat, nie?
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: wosk »

Pogadaj z Czmielkiem - zajmuje się wymianą zdegradowanego balsamu między soczewkami obiektywów. Korzystałem z jego usługi - pacjentem był obiektyw 150 mm do Mamiya 645. Naprawa polegała na wyjęciu dotkniętego problemem bloku soczewek, rozklejeniu ich, nałożeniu nowego balsamu i montażu całości. Następne było odpowiednie kilkutygodniowe sezonowanie w pozycji pionowej obiektywu ( balsam długo się utwardza ). Jestem zadowolony, bo obiektyw odzyskał swoje możliwości, pracuje bez zastrzeżeń. Może i w Twoim przypadku coś doradzi?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
Lesovik
-#
Posty: 5
Rejestracja: 24 lis 2021, 09:01

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: Lesovik »

Dziękuję wosk, za namiar :)
"Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu.”
/Marcel Proust/
Z_photo
-#
Posty: 988
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: Z_photo »

PPaweł pisze: 05 sie 2022, 16:53 W końcu to Yashica Mat, nie?
Podobny problem dotyczy także Rolleiflexa - przynajmniej w wersjach z czterosoczewkowym Tessarem. Tylny człon obiektywu zdjęciowego jest osadzony w zaprasowanym pierścieniu i przez to praktycznie nierozbieralny.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1711
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: jac123 »

Fachowcy są w stanie wymienić taki balsam (czyli ponownie skleić soczewki), przy pomocy odpowiednich umiejętności , technik i przyrządów. Co do umiejętności amatorów śmiem wątpić, czy są w stanie prawidłowo wykonać taką operację.
Z_photo
-#
Posty: 988
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: Z_photo »

jac123 pisze: 06 sie 2022, 18:38 Fachowcy są w stanie wymienić taki balsam (czyli ponownie skleić soczewki), ...
Ale w tym przypadku większym problemem niż wymiana balsamu jest rozkucie metalowego pierścienia, wewnątrz którego znajdują się sklejone soczewki.
I to rozkucie w na tyle delikatny sposób, by ten pierścień nadawał się do ponownie osadzenia w nim sklejonego balsamem zespołu soczewek.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1711
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: jac123 »

Z_photo pisze: 06 sie 2022, 22:49
jac123 pisze: 06 sie 2022, 18:38 Fachowcy są w stanie wymienić taki balsam (czyli ponownie skleić soczewki), ...
Ale w tym przypadku większym problemem niż wymiana balsamu jest rozkucie metalowego pierścienia, wewnątrz którego znajdują się sklejone soczewki.
I to rozkucie w na tyle delikatny sposób, by ten pierścień nadawał się do ponownie osadzenia w nim sklejonego balsamem zespołu soczewek.
Tak jak pisałem, "problem" to jest dla amatora, a nie dla fachowca. Prawdopodobnie nic nie trzeba rozkuwać, tylko rozkleić te wszystkie elementy.
A tutaj przydatne artykuły:
sklejanie-soczewek-balsamem-ktos-jeszcz ... 37-15.html
http://forum.mflenses.com/re-cementing- ... 34467.html
dziwne-przebarwienia-na-soczewkach-t8837.html
Awatar użytkownika
Lesovik
-#
Posty: 5
Rejestracja: 24 lis 2021, 09:01

Yashica 124G - matowa soczewka

Post autor: Lesovik »

jac123 pisze: 07 sie 2022, 22:48
Z_photo pisze: 06 sie 2022, 22:49
jac123 pisze: 06 sie 2022, 18:38 Fachowcy są w stanie wymienić taki balsam (czyli ponownie skleić soczewki), ...
Ale w tym przypadku większym problemem niż wymiana balsamu jest rozkucie metalowego pierścienia, wewnątrz którego znajdują się sklejone soczewki.
I to rozkucie w na tyle delikatny sposób, by ten pierścień nadawał się do ponownie osadzenia w nim sklejonego balsamem zespołu soczewek.
Tak jak pisałem, "problem" to jest dla amatora, a nie dla fachowca. Prawdopodobnie nic nie trzeba rozkuwać, tylko rozkleić te wszystkie elementy.
A tutaj przydatne artykuły:
sklejanie-soczewek-balsamem-ktos-jeszcz ... 37-15.html
http://forum.mflenses.com/re-cementing- ... 34467.html
dziwne-przebarwienia-na-soczewkach-t8837.html
Raczej ciężko będzie kleić nowym balsamem jezeli nie dostaniemy się do zaprasownych w stalowym pierścieniu soczewek
"Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na szukaniu nowych lądów, lecz na nowym spojrzeniu.”
/Marcel Proust/
ODPOWIEDZ