Egipt w b&w

[oKuba]

„cena strachu", oczywiście z 1953 r.

Pamietam, pamietam.. Auto chyba deczko inne, ale film przedni..

[Henry]

Tego rodzaju zarzut mógłbyś postawić wielu fotografującym, którzy wypracowali swój styl lub wierni są jakiejś konwencji.

Oczywiście. Od rozpowszechnienia się Instagrama, a właściwie nawet wcześniej bo jeszcze od czasów plfoto (pamiętacie draganizery?), widzę zalew zdjęć w których forma jest nie tylko oderwana od treści, ale wręcz ją dominuje.

A że nie każdemu konkretny styl odpowiada to insza inszość.

Nawet od swoich zdjęć tego nie wymagam

[PPaweł]

widzę zalew zdjęć w których forma jest nie tylko oderwana od treści, ale wręcz ją dominuje.

Bo to jest witkiewiczowska Czysta Forma. Godne pochwały uczenie się od mistrza. Nie ma co marudzić.

[miki11]

Andy Warhol by tu nie "polatał"

[aka]

widzę zalew zdjęć w których forma jest nie tylko oderwana od treści, ale wręcz ją dominuje

Wstaw coś swojego, takiego, w którym forma nie jest oderwana od treści. Podciągniemy się trochę, intelektualnie...

[Z_photo]

... widzę zalew zdjęć w których forma jest nie tylko oderwana od treści, ale wręcz ją dominuje.

Ok, tyle że zdjęcia prezentowane tu przez @oKuba są w raczej czystej formie, bez udziwnień czy jakichś ekstrawagancji. Przynajmniej tak je odbieram oglądając na skalibrowanym i oprofilowanym monitorze.

[Danielaug]

Hmmm.... do mnie zdjęcia oKuba wyjątkowo trafiają i przemawiają. Nie jestem artystą a tylko widzem. Dla mnie sprawa jest prosta, albo się podoba albo nie. Na forum generalnie mało osób wstawia zdjęcia ( nie oceniam bo sam zamieściłem raptem kilka) ale nie każdy ma odwagę być może bojąc się krytyki.
ps.
Czekam na następne

[oKuba]

W Egipcie poluzowano zasady fotografowania w miejscach publicznych:

https://amp.theguardian.com/world/2022/ ... to-a-point