co właśnie wywołałeś?

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Imperitus »

J.A., no w przypadku efektu brzegowego nie ma miejsca wzrost kontrastu na całej powierzchni negatywu, więc wolałem napisać tak
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

co właśnie wywołałeś?

Post autor: J.A. »

Imperitus, ok, w takim razie inaczej.
Kontrast podniesie realnie, nie pozornie, ale na graniczy bardzo jasne - bardzo ciemne. Naprawdę realnie podniesie kontrast. Efekt brzegowy działa jak filtr wyostrzający w programie graficznym, one robią dokładnie to samo na granicy jasne/ciemnię dodają po stronie jasnej piksele jeszcze jaśniejsze, a po ciemniej ciemniejsze. W ten sposób kontrast na granicy wzrasta.
Kiedyś (nie tak dawno temu), zrobiłem standa w wysokim rozcieńczeniu, a potem powiększenie.
Pewien gość mi powiedział, że w zdjęciu za dużo Photoshopa, gdy go zapytałem co ma na myśli to mu wyjaśniła, że zdjęcie nie widziało nawet komputera nie mówiąc o sklepie fotograficznym, a jak wyjaśniłem i pokazem dlaczego nie był w stanie uwierzyć, że takie rzeczy były w czasach przy PS.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
miki11
-#
Posty: 1460
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

Imperitus pisze: 12 cze 2022, 13:42 miki11, jeśli kontrast jest bardzo wysoki możesz spróbować nabełtać POTA, to ultramiękki wywoływacz o bardzo prostym składzie. Testowałem go na Agfie Copex i ilfordzoe Pan, na filmach typowo technicznych wyciąga się niemal pełną skalę szarości
Mam tę POTĘ na krótkiej liście wywoływaczy, które są przede mną. Muszę tylko przygotować warunki, tak jest rozpuszczanie w wysokiej temperaturze, wywoływanie w normalnej, a czas życia tego wywoływacza krótki.
_________________
Łatwe nie cieszy
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Imperitus »

miki11, ja po prostu schładzam go w zamrażalniku, naczynie owijam mokrym ręcznikiem papierowym żeby trochę przyspieszyć
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
miki11
-#
Posty: 1460
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

Imperitus pisze: 12 cze 2022, 21:36 ja po prostu schładzam go w zamrażalniku, naczynie owijam mokrym ręcznikiem papierowym żeby trochę przyspieszyć
Jak to w przybliżeniu wygląda "czasowo"? Ile czasu mrozisz? I jak sprawdzasz, czy temperaturka spadła do tych 20°C? To mnie bardzo interesuje. POTA jest miękka i jest też tania.
_________________
Łatwe nie cieszy
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

co właśnie wywołałeś?

Post autor: Imperitus »

miki11 pisze: 12 cze 2022, 23:56 Jak to w przybliżeniu wygląda "czasowo"? Ile czasu mrozisz? I jak sprawdzasz, czy temperaturka spadła do tych 20°C? To mnie bardzo interesuje.
Wydaje mi się że ostatni raz zajęło to jakieś 25 minut, a czym sprawdzam... Termometrem :-P
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
miki11
-#
Posty: 1460
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

Imperitus pisze: 13 cze 2022, 05:33 Wydaje mi się że ostatni raz zajęło to jakieś 25 minut
Ile czasu potem zostaje na sam proces? To dość krótko żyjący wywoływacz.
_________________
Łatwe nie cieszy
oKuba
-#
Posty: 3156
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

co właśnie wywołałeś?

Post autor: oKuba »

miki11 pisze: 13 cze 2022, 06:40 Ile czasu potem zostaje na sam proces?
Nigdy nie uzywalem, ale wedlug informacji w przepisie wywolywacz zyje po zmieszaniu 1h:

https://www.digitaltruth.com/products/p ... 070%5D.pdf
miki11
-#
Posty: 1460
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

oKuba pisze: 13 cze 2022, 06:48 Nigdy nie uzywalem, ale wedlug informacji w przepisie wywolywacz zyje po zmieszaniu 1h:
Teorię znam, pytam o empirię.
_________________
Łatwe nie cieszy
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skpt »

miki11 pisze: 13 cze 2022, 08:03 Teorię znam, pytam o empirię.
Nie ma kłopotu z użyciem. Po prostu przygotowujesz wszystko zawczasu (film w koreksie, rozrobiony utrwalacz, ew. przerywacz, jeśli wołasz w łaźni wodnej, to temperatura tej łaźni dociągnięta z grubsza do wymagań, itd.). Na końcu rozrabiasz wywoływacz, lejesz go do butelki i chłodzisz w tej butelce albo pod bieżącą zimną wodą, albo w przygotowanej zimnej kąpieli w jakimś naczyniu (ja robię to mieszając szklanym termometrem - mam bieżący odczyt temperatury, jak dochodzi do wymaganej startuję wywołanie od razu i tyle). Chłodzenie 250 ml. porcji do JOBO w praktyce trwa maks. 10 minut. Stąd z zaplanowanej godziny na użycie wywoływacza zostaje masę czasu. Prosto też przetestować ile to trwa "na sucho", grzejąc zwykły wrzątek w czajniku, w porcji jakiej będziesz używał i chłodząc go "na próbę".
EDYTA: Tutaj przykład naświetlany na trixie, głęboką nocą przez coś koło 15 minut, wołany w POTA przez 5 minut rotacyjnie w 23 stopniach. Kopiuje się na papier w podobnym stylu jak na skanie.
miki11
-#
Posty: 1460
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

skpt pisze: 13 cze 2022, 08:26 Nie ma kłopotu z użyciem. Po prostu przygotowujesz wszystko zawczasu (film w koreksie, rozrobiony utrwalacz, ew. przerywacz, jeśli wołasz w łaźni wodnej, to temperatura tej łaźni dociągnięta z grubsza do wymagań, itd.).....
No to mi narobiłeś chęci na ten wywoływacz. Czaję się z nim od początku roku. Muszę tylko złożyć jakąś prowizoryczną łaźnię wodną.
_________________
Łatwe nie cieszy
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skpt »

miki11 pisze: 13 cze 2022, 09:34 prowizoryczną łaźnię
Dupełko zwykłe plastikowe. Z pierwszego lepszego marketu. Z reguły się jakieś takie w domu i tak poniewiera.
miki11
-#
Posty: 1460
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

co właśnie wywołałeś?

Post autor: miki11 »

skpt pisze: 13 cze 2022, 09:58 Dupełko zwykłe plastikowe.
I co, jak zaleję wrzątkiem, to da radę nagrzać do tych osiemdziesięciu paru stopni?
_________________
Łatwe nie cieszy
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

co właśnie wywołałeś?

Post autor: skpt »

Dać może i da. Ale nie bardzo jest po co :-) Łaźnia jest od stabilizacji/chłodzenia w tym wypadku (-:
EDYTA: Bo może niezrozumiale napisałem: Rozpuszczanie fenidonu nie trwa tyle, żeby wrzątek zdążył ostygnąć - nie ma potrzeby stabilizacji temperatury do rozrabiania wywoływacza. Stabilizujesz temperaturę wywoływania. Nie ma obowiązku tej stabilizacji. U mnie jest najczęściej gorąco. Stąd wywołuję w płaszczu wodnym o niższej temperaturze niż temperatura otoczenia (często zdrowo powyżej 25C).
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

co właśnie wywołałeś?

Post autor: aka »

miki11 pisze: 13 cze 2022, 12:09 da radę nagrzać do tych osiemdziesięciu paru stopni?
Wg FORMULARY jest tak: "Distilled Water (35° C/95° F)", a wg Anchella jest tak: "Water at 185F/85C," Kto ma rację? Mam Ferranię to poświęcę ją na testy - jedną w Silvermaksie, drugą w POTA i ani jednej więcej nie kupię, nawet jak testy wypadną rewelacyjnie. Nie będę walczył z temperaturą, użyję fenidonu rozpuszczonego w glikolu propylenowym. No chyba, że ta sztuczka nie zadziała...
ODPOWIEDZ