Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

rysiek1996
-#
Posty: 325
Rejestracja: 22 paź 2016, 18:58

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: rysiek1996 »

Zastanawiam się jak ,,ogarnąć" suszarkę do klisz. W moich domowych warunkach klisza, rozwieszona w łazience, zbiera wszystko co w powietrzu się unosi. Gdy zimą jest uruchomione ogrzewanie, jest wręcz tragicznie.
Jak temat ,,ogarniacie"?
oKuba
-#
Posty: 3186
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: oKuba »

Stare poradniki zalecaly w takiej sytuacji wczesniejsza kapiel/ prysznic w lazience, gdzie wilgoc powietrza „wiaze“ unoszace sie czasteczki kurzu.
rysiek1996
-#
Posty: 325
Rejestracja: 22 paź 2016, 18:58

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: rysiek1996 »

Mam pewien techniczny pomysł i zamierzam go zrealizować. Jeśli pomysł się sprawdzi, podzielę się nim na forum.
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: 4Rider »

Ja wieszam w pokoju i nic mi się nie przykleja, mam wieszaki przymocowane do karnisza i do lampy głównej co wisi z sufitu.
Stosuje od lat zwilżacz Tetenala Mirasol 2000 i paprochów prawie wcale nie mam (raz spróbowałem od Fomy i zostawia tragiczne zacieki).
Oczywiście w domu musisz regularnie odkurzać i wogle dbać o porządek.
Suszenie w łazience to przecież jakieś kuriozum, tam jest największa wilgoć w mieszkaniu i suszenie długo trwa i jest czas by się paprochy przyklejały, a w pokoju zimą w godzinkę film jest suchy, a latem gdy okno otwarte i jest przewiew to nawet w 30 minut.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
oKuba
-#
Posty: 3186
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: oKuba »

Musue przyznac, ze rowniez nie susze w lazience, lecz w pomieszczeniu piwnicznym, gdzie znajduje sie gazowy piec grzewczy. Powietrze tam jest przez caly rok jest suche a z kurzem nie mialem jeszcze problemow.
4Rider pisze: 08 gru 2021, 07:02 to nawet w 30 minut.
Najpozniej po tym czasie. Negatyw wychodzi z wirowki (do salaty) prawie suchy i schnie blyskawicznie. Pomimo naprawde twardej wody z kranu w ten sposob unikam jakichkolwiek plamek czy zaciekow.
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: zladygin »

oKuba pisze: 08 gru 2021, 08:32 Negatyw wychodzi z wirowki (do salaty)
Dobrze, że nie z szatkownicy do kapusty.

Suszę w ciemni, wilgotność jakieś 70%. Zwilżacz fomy, żadnych problemów.
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: Mirosław »

Zagotowanie wody w ciemni to sprawdzona metoda,można jeszcze użyć szczoteczkę antystatic.
Załączniki
Kreonite copy.jpg
Uzależniony od fotociemni .
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1895
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: powalos »

zladygin pisze: 08 gru 2021, 11:50 Zwilżacz fomy, żadnych problemów.
To mnie Zbyszku pocieszyłeś, bo właśnie skończył mi się Tetenal i zakupiłem od Fomy a po wpisie Jakuba
4Rider pisze: 08 gru 2021, 07:02 raz spróbowałem od Fomy i zostawia tragiczne zacieki
zacząłem się zastanawiać czy dobrze zrobiłem.
Fan Pentax'a.
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: zladygin »

powalos pisze: 08 gru 2021, 13:37 akupiłem od Fomy a po wpisie Jakuba[...]
Wydaje mi się, że dużo zależy od wody. U mnie jest miękka, w czajniku też nic się nie wytrąca. To pewnie przekłada się na zacieki lub ich brak. Być może tetenal zawiera jakieś środki, oprócz powierzchniowo czynnych, zmiękczające.
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: 4Rider »

powalos, zladygin,
Jak mi się skończył tetenal, to kupiłem od Fomy razem z filmami, ale zacząłem mieć zacieki i jedyna zmiana był ten zwilzacz, cóż wylalem do zlewu i kupiłem tetenala w nowej już butelce, a raczej jest to taki słoiczek plastikowy i zacieki znikły.
Też przypuszczam że zależy to od wody, ten od Fomy jest słabszym koncentratem, ale skład też chyba inny, bo próbowałem różnych stężeń. Tak też jeśli idzie o antistatic to u mnie tylko tetenal.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: zladygin »

4Rider pisze: 08 gru 2021, 13:51 Fomy jest słabszym koncentratem
Chyba masz rację. Jest tańsza od TT. Tetenala nie próbowałem, tylko tę fomę. Właśnie mi wyszła, ale mam coś innego, co dostałem w spadku od nieaktywnego już ciemniarza. Żyje, jakby co.
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: 4Rider »

zladygin, nie no na pewno mam rację ;-)
Wystarczy przeczytać z etykiety sposób użycia: Foma 1+200, a Tetenal 1+400 i nie wiem jak Foma, ale TT można stosować jako środek nablyszczajacy do papierów barytowych w roztworze 1+40.
pOzdrawiam! A ze żyje to się chwali ;-)
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
oKuba
-#
Posty: 3186
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: oKuba »

zladygin pisze: 08 gru 2021, 11:50 Dobrze, że nie z szatkownicy do kapusty.
Jej uzywam do ciecia negatywow ;-) A z wirowki tez sie kiedys smialem, dopoki sam nie wyprobowalem..
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: technik219 »

Suszę negatywy w łazience. W kabinie prysznicowej. Na wierzch kabiny kładę listewkę z oczkami metalowymi żeby było na czym zaczepić klamerki , do tego film (lub więcej - zależy ile obrabiam) i zasuwam drzwi. Paprochów nie ma.
Lux mea lex
rysiek1996
-#
Posty: 325
Rejestracja: 22 paź 2016, 18:58

Pyłķi i inne paprochy na kliszy.

Post autor: rysiek1996 »

4Rider pisze: 08 gru 2021, 07:02 Ja wieszam w pokoju i nic mi się nie przykleja, mam wieszaki przymocowane do karnisza i do lampy głównej co wisi z sufitu.
Stosuje od lat zwilżacz Tetenala Mirasol 2000 i paprochów prawie wcale nie mam (raz spróbowałem od Fomy i zostawia tragiczne zacieki).
Oczywiście w domu musisz regularnie odkurzać i wogle dbać o porządek.
Suszenie w łazience to przecież jakieś kuriozum, tam jest największa wilgoć w mieszkaniu i suszenie długo trwa i jest czas by się paprochy przyklejały, a w pokoju zimą w godzinkę film jest suchy, a latem gdy okno otwarte i jest przewiew to nawet w 30 minut.
W mojej łazience jest bardzo gorąco. Z tąd ten problem.
ODPOWIEDZ