Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Cześć, mam Epsona 4990, który doskonale skanuje negatywy od średniego formatu wzwyż, jednak nie jestem zadowolony ze efektów na małym obrazku. A czasem popełnię i 135.
Pytanie - czy dostępny w handlu Plustek 8200i dedykowany do 135 da wyraźnie lepsze efekty?
Może ktoś z forumowiczów ma i używa Plusteka?
Chętnie podesłałbym komuś listek mojego negatywu 135, do przetestowania. (Ja zrobię sobie skan jakiejś klatki na swoim Epsonie, a życzliwy forumowicz zrobi mi tę samą klatkę na 8200i ?)
Pomożecie?
Pytanie - czy dostępny w handlu Plustek 8200i dedykowany do 135 da wyraźnie lepsze efekty?
Może ktoś z forumowiczów ma i używa Plusteka?
Chętnie podesłałbym komuś listek mojego negatywu 135, do przetestowania. (Ja zrobię sobie skan jakiejś klatki na swoim Epsonie, a życzliwy forumowicz zrobi mi tę samą klatkę na 8200i ?)
Pomożecie?
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Mam starszą wersję 7600i, różniącą się de facto obudową. Skracając do minimum opis wad:
1. Dyfuzor jest źle zaprojektowany/wykonany z nieodpowiednich materiałów.
Dyfuzor zastosowany w tym skanerze pomiędzy źródłem światła a negatywem składa się z szeregu ułożonych w stosik cieniutkich kawałeczków plastiku - te kawałeczki plastiku mają niejednorodną gęstość, a nadto niejednorodnie przepuszczają poszczególne barwy. Ta cecha jest mniej lub bardziej widoczna zależnie od konkretnego egzemplarza skanera. Będziesz miał szczęście - dotknie Cię w małym stopniu. Będziesz miał pecha - efekty będą nieakceptowalne. Skutkiem wady są paski w poprzek negatywu. Dla czarno-białych negatywów poprawnie wywołanych, o niezbyt dużej gęstości maksymalnej i równomiernie rozłożonym kontraście wada ta będzie się ujawniać w stopniu ograniczonym. Tam gdzie masz prześwietloną/przewołaną klatkę lub pierwotny obraz miał niski kontrast, a Ty go podnosisz po skanowaniu, wada będzie się potęgować. Dla negatywu kolorowego jest większy problem, bo np. błękitne niebo dostaje pasków żółtego zafarbu. Tu tak samo, im trudniejszy do skanowania negatyw, tym wady się bardziej potęgują.
2. Nie ma możliwości regulacji płaszczyzny ostrości.
Ramka nie trzyma negatywów "w łódkę" na płask. Jest tandetna - plastikowa. Jest kłopot, żeby takie negatywy poskanować.
3. Regulacja ekspozycji jest skokowa - skoki czasu o 100%.
W praktyce, w połączeniu z relatywnie słabym zakresem gęstości utrudnia to lub uniemożliwia oprofilowanie skanera na potrzeby skanowania slajdów. To profilowanie to zresztą pobożne życzenie w związku z wadą z pkt.1.
Reszta, to są rzeczy w mojej ocenie do pogodzenia się, typu: jest wada, która powoduje, że jak nie skanujesz w najwyższej rozdzielczości, to pojawiają się artefakty, jest wada polegająca na nieprecyzyjnym pozycjonowaniu (jak chcesz zrobić 2 skany z różną ekspozycją dla poprawy dynamiki, to będzie problem, bo one nie nakładają się precyzyjnie - jak chcesz skorzystać z tej funkcji, to trzeba samemu sobie te 2 skany niezależnie poskładać, bo próba skorzystania z funkcji vuescan, czy silverfasta spowoduje utratę ostrości, na skutek składania 2 nieprzystających do siebie dokładnie obrazów), itd. itp. Ale to są rzeczy do pogodzenia się.
Skaner w mojej ocenie dużo lepiej od płaszczaków zdejmuje detale, ale niestety rozdzielczość to, jak widać z powyższych wynurzeń, nie wszystko...
1. Dyfuzor jest źle zaprojektowany/wykonany z nieodpowiednich materiałów.
Dyfuzor zastosowany w tym skanerze pomiędzy źródłem światła a negatywem składa się z szeregu ułożonych w stosik cieniutkich kawałeczków plastiku - te kawałeczki plastiku mają niejednorodną gęstość, a nadto niejednorodnie przepuszczają poszczególne barwy. Ta cecha jest mniej lub bardziej widoczna zależnie od konkretnego egzemplarza skanera. Będziesz miał szczęście - dotknie Cię w małym stopniu. Będziesz miał pecha - efekty będą nieakceptowalne. Skutkiem wady są paski w poprzek negatywu. Dla czarno-białych negatywów poprawnie wywołanych, o niezbyt dużej gęstości maksymalnej i równomiernie rozłożonym kontraście wada ta będzie się ujawniać w stopniu ograniczonym. Tam gdzie masz prześwietloną/przewołaną klatkę lub pierwotny obraz miał niski kontrast, a Ty go podnosisz po skanowaniu, wada będzie się potęgować. Dla negatywu kolorowego jest większy problem, bo np. błękitne niebo dostaje pasków żółtego zafarbu. Tu tak samo, im trudniejszy do skanowania negatyw, tym wady się bardziej potęgują.
2. Nie ma możliwości regulacji płaszczyzny ostrości.
Ramka nie trzyma negatywów "w łódkę" na płask. Jest tandetna - plastikowa. Jest kłopot, żeby takie negatywy poskanować.
3. Regulacja ekspozycji jest skokowa - skoki czasu o 100%.
W praktyce, w połączeniu z relatywnie słabym zakresem gęstości utrudnia to lub uniemożliwia oprofilowanie skanera na potrzeby skanowania slajdów. To profilowanie to zresztą pobożne życzenie w związku z wadą z pkt.1.
Reszta, to są rzeczy w mojej ocenie do pogodzenia się, typu: jest wada, która powoduje, że jak nie skanujesz w najwyższej rozdzielczości, to pojawiają się artefakty, jest wada polegająca na nieprecyzyjnym pozycjonowaniu (jak chcesz zrobić 2 skany z różną ekspozycją dla poprawy dynamiki, to będzie problem, bo one nie nakładają się precyzyjnie - jak chcesz skorzystać z tej funkcji, to trzeba samemu sobie te 2 skany niezależnie poskładać, bo próba skorzystania z funkcji vuescan, czy silverfasta spowoduje utratę ostrości, na skutek składania 2 nieprzystających do siebie dokładnie obrazów), itd. itp. Ale to są rzeczy do pogodzenia się.
Skaner w mojej ocenie dużo lepiej od płaszczaków zdejmuje detale, ale niestety rozdzielczość to, jak widać z powyższych wynurzeń, nie wszystko...
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Dziękuję, skutecznie mnie zniechęciłeś, jestem bogatszy o 1600PLN, a Ty o browarka ode mnie jak się kiedyś spotkamy. Jak nas zaraza nie zje. Pozostaje w takim razie El Nikkor 40, powiększalnik i radocha z papierowych odbitek :D
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Na zdrowie! Mnie niestety nikt nie pouczył przed zakupem. Każdego urządzenia da się używać, ale niektóre ciężko jest obsługiwać bez frustracji
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Ja mam zarówno plusteka 8100 i epsona v330. Nie ma porównania, plustek jest dużo lepszy, pod każdym względem. Nie grzebałem w środku, ale nie mam żadnych problemów z nierównym oświetleniem czy paskami na skanach. Z ramkami też nie mam problemów, chociaż nie mam też jakiś bardzo pogiętych negatywów. To akurat zresztą nie problem, przecież można na parę dni zostawić pod książkami. Jedyne do czego się przyczepię, to nieco za słaba lampa w plusteku, przy gęstszych negatywach mam przepalenia tam, gdzie pod powiększalnikiem bez trudu uzyskuję szczegóły. Czytałem gdzieś, że ktos sobie sam wymienił na mocniejszą, ale mi się na razie nie chce, zwłaszcza że jeszcze jest na gwarancji. Mój epson się nie nadaje do negatywów ani trochę, to tylko chwyt marketingowy.
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
To może podeślę Ci swój negatyw do sprawdzenia jakiejś klatki?
Co do gęstości negatywu = Osłabiacz Farmera.
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
jeśli masz ochotę to możemy tak zrobić, mogę też Ci podesłać jakieś swoje skany, tych samych klatek na obu skanerach. A co do osłabiacza to wiem że istnieje, ale te negatywy nie są za gęste ogólnie, tylko za gęste dla lampy plusteka - to zdecydowanie jego wada, a nie negatywów. Ale w moich oczach jedyna. No może poza szybkością skanowania, ale to bardziej kwestia wygody.
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Odezwę się na PW po weekendzie, teraz mam wyjazd. Chętnie skorzystam z Twojej pomocy.
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Oprogramowanie tego Plusteka SilverFast wymaga raczej mocnego komputera.
Czytałem, że ten soft wymaga co najmniej 8 GB Ram (rekomendowane 16 GB Ram).
Czyli jeżeli mam komputer sprzed 10 lat, to muszę kupić nowy komputer.
Mam Epsona v600, ale po tym jak zacząłem czytać o tym Plusteku, to coraz bardziej zaczynam na niego chorować.
Czytałem, że ten soft wymaga co najmniej 8 GB Ram (rekomendowane 16 GB Ram).
Czyli jeżeli mam komputer sprzed 10 lat, to muszę kupić nowy komputer.
Mam Epsona v600, ale po tym jak zacząłem czytać o tym Plusteku, to coraz bardziej zaczynam na niego chorować.
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
A jeśli Plustek to jaki model?
8100
8200
8200i
8200i SE
Czy może jeszcze jakiś inny?
Czy najprostszy model 8100 jest w stanie rywalizować w kategorii 135 z Epsonem v600?
To i tak bardzo drogi skaner, zatem czy rzeczywiście warto wydać kilkaset złotych więcej na bardziej zaawansowane modele jeżeli będzie on wykorzystywany nie do profesjonalnych zadań, a tylko do zwykłych domowych zastosowań?
Może do takich prostych zastosowań to i tak najprostszy model będzie tak zwanym „świat i ludzie”?
8100
8200
8200i
8200i SE
Czy może jeszcze jakiś inny?
Czy najprostszy model 8100 jest w stanie rywalizować w kategorii 135 z Epsonem v600?
To i tak bardzo drogi skaner, zatem czy rzeczywiście warto wydać kilkaset złotych więcej na bardziej zaawansowane modele jeżeli będzie on wykorzystywany nie do profesjonalnych zadań, a tylko do zwykłych domowych zastosowań?
Może do takich prostych zastosowań to i tak najprostszy model będzie tak zwanym „świat i ludzie”?
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Moim zdaniem - dowolny plustek zjada na śniadanie dowolny płaski skaner epsona jeśli chodzi o 135. To stwierdzenie jest właściwie bezdyskusyjne gdy mówimy o ostrości lub rozdzielczości. Jeśli chodzi o dmax to nie jestem pewien, bo nie miałem do czynienia z najdroższymi epsonami. Nie warto natomiast kupować modeli droższych, bo jedyna różnica wymieniana przez producenta to usuwanie pyłków za pomocą IR - czyli jeśli robisz tylko BW to w ogóle tego nie użyjesz, natomiast jak robisz kolor, to tak szczerze, ja swoje negatywy plamkuję w gimpie w mniej niż 5 minut klatka - podczas gdy skanowanie klatki trwa tak z 10 minut w rozdzielczości 3600 ppi. Sam sobie odpowiedz, czy warto wydać te kilkuset złotych więcej, żeby potem patrzeć przez okno, gdy skaner Ci buczy. Mam 8 gb ramu w moim 5 letnim komputerze i nie mam żadnych problemów z silverfastem. Tylko czasem po aktualizacji windowsa musisz od nowa zainstalować sterowniki bo coś się chrzani. Ale tak szczerze to winię raczej windowsa niż coś innego - czekam tylko aż mi padnie ten komputer żeby zbudować sobie pod linuxa
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
Dzięki. Czyli raczej nie mam się co pchać w coś wyżej niż 8100.
Wcześniej jednak muszę zmienić komputer bo mam 11 letni.
Intel i3 pierwszej czy drugiej generacji, dysk tylko hdd, 4 gb ram, windows 7
To najpierw musiałbym zmienić lub zmodernizować komputer.
Epsona v600 ten mój komputer obsługuje bezbłędnie.
Wcześniej jednak muszę zmienić komputer bo mam 11 letni.
Intel i3 pierwszej czy drugiej generacji, dysk tylko hdd, 4 gb ram, windows 7
To najpierw musiałbym zmienić lub zmodernizować komputer.
Epsona v600 ten mój komputer obsługuje bezbłędnie.
Epson 4990 vs Plustek 8200i do małego.
po prostu kupuje się Nikona LS V (50) i skanowanie z IR trwa ok 1,5 dla 4000 dpi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"