Skanowanie filmu - prześwietlenia

[pnowicki]

Witam
Skanuje filmy przy użyciu aparatu i panelu LED. Film był zamieszczony w ramce od Epsona. Czyli tak na prawdę każda krawędź jednej klatki filmu była zakryta. W takim razie skąd mogły się wziąć te prześwietlenia przy krawędziach?

Czy to wina obiektywu? Bo na pewno przy krawędziach nie jest tak ostry jak w centrum i trochę rozmywa, ale czy też winietuje kadr?

[powalos]

Nie odbija się Tobie , od tych krawędzi jakieś światło od strony obiektywu ?

[aka]

Nie odbija się Tobie , od tych krawędzi jakieś światło od strony obiektywu ?

Gruba ramka i ledy panelu (punktowe zródła światła) i jeszcze nie wiadomo jakiej jakości dyfuzor w postaci plastyku przykrywającego owe diody i są odbicia od krawędzi ramki. Ja tak mam nawet w skanerze przy grubej ramce 120 tyle, a że i sensor liniowy, i zródło światła bardziej jednorodne to odbicia zaświetlają skanowany obraz równomiernym marginesem.

[pnowicki]

Spróbuję jeszcze z jakąś inną ramką, lub panelem LED

Ps. Czy istnieje jakiś tańszy odpowiednik tej ramki https://allegro.pl/oferta/lomography-di ... 7852226780 ?

[J.A.]

Wytnij z cienkiego kartonu.
Nie żartuję.
Były kiedyś takie czarne koszulki do prezentacji pojedynczych slajdów.

[aka]

Spróbuję jeszcze z jakąś inną ramką

Spróbuj bez ramki. Oczywiście film musi być płaski, ewentualnie przykryj szybą antyrefleksyją, taką do oprawy obrazów, jednostronnie trawioną. Taka szyba kosztuje u szklarza grosze. Taka szyba przy skanowaniu sprawdza się, może przy fotografowania też się sprawdzi. Albo jak J.A. radzi.