w przypadku Yashiki Electro 35GSN to tak, fabrycznie jest w obwodzie za baterią dioda, która obniża napięcie do 5,6V, więc można spokojnie używać 4LR44 lub 4SR44. nawet jeśli aparat jest sprawny, to dobrze sprawdzić podkładkę pod suwakiem włączającym światłomierz, tzw pad of death. no i trzecią sprawą jest to, że jak padną rezystory w obiektywie, to zgon i kaplica, chyba że znasz dobrego elektronika.
a co do rozmiarów...
aha, w mojej Minolcie Dynax 5 z 2003 roku zaczął żółknąć wizjer, lustra czy co tam jest, niby nie wpływa na zdjęcia, ale na komfort używania tak.
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
Potorikku..., jak zależy Ci na rozmiarze a to w streecie ma znaczenie- to naprawdę rozważ Olka albo Pentaxa me super- jest nawet mniejszy
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
-
- -#
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 sie 2020, 01:07
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
Bardzo dziękuję za tak miłą propozycję. Chętnie popracowałbym z tym aparatem, na pewno byłby świetny na start, trochę mi jednak niezręcznie przyjmować taki sprzęt za darmo, dlatego proszę, aby się Pan jeszcze namyślił i w wiadomości prywatnej zaproponował jakąś kwotę uwzględniającą koszty przesyłki i sam aparat .
Dziękuję bardzo za wskazówki dotyczące tego aparatu. Na pewno kiedyś, kiedy będę aparat ten kupował, to zwrócę uwagę na te elementy. Co do rezystorów, to z nimi problemów by nie było, męska część rodziny zna się na tym dosyć dobrze . Będę raczej polował na jakąś okazję, bo na sam początek zabawy kupię jakąś lustrzankę, Forumowicze wiedzą, co mówią .rbit9n pisze: ↑22 sie 2020, 07:10 w przypadku Yashiki Electro 35GSN to tak, fabrycznie jest w obwodzie za baterią dioda, która obniża napięcie do 5,6V, więc można spokojnie używać 4LR44 lub 4SR44. nawet jeśli aparat jest sprawny, to dobrze sprawdzić podkładkę pod suwakiem włączającym światłomierz, tzw pad of death. no i trzecią sprawą jest to, że jak padną rezystory w obiektywie, to zgon i kaplica, chyba że znasz dobrego elektronika.
a co do rozmiarów...
aha, w mojej Minolcie Dynax 5 z 2003 roku zaczął żółknąć wizjer, lustra czy co tam jest, niby nie wpływa na zdjęcia, ale na komfort używania tak.
Rozważę na pewno, chociaż być może dzięki uprzejmości stanę się posiadaczem Minolty Maxum . Jeśli nie, to będę szukał podobnej, bądź właśnie Pentaxa/Olympusa/Minoltę.
-
- -#
- Posty: 13
- Rejestracja: 20 sie 2020, 01:07
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
Czołem Forumowicze!
Na zakończenie mojego pierwszego (i na pewno nie ostatniego) tematu na tym forum, chciałbym wszystkim podziękować za pomoc. Dzięki Wam mogę z całą pewnością powiedzieć, że mam dobry start w fotografii analogowej. Wiem nie tylko to, co kupować, ale także jak i gdzie to robić, co na pewno się przyda, w niedalekiej przyszłości . Specjalne podziękowania należą się Użytkownikowi wosk, który.... Podarował mi aparat Minolta 7000 AF. Bardzo przyjemnie robi się nim zdjęcia i z ogromną dumą patrzę na pierwszą lustrzankę z użytecznym autofocusem. Jest ona w świetnym stanie wizualnym i technicznym, była już na wyjeździe, gdzie "wystrzelałem" niemal całą rolkę HP-5 plus'a... Dziękuję raz jeszcze, pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę tylko ostrych i pięknych zdjęć.
Na zakończenie mojego pierwszego (i na pewno nie ostatniego) tematu na tym forum, chciałbym wszystkim podziękować za pomoc. Dzięki Wam mogę z całą pewnością powiedzieć, że mam dobry start w fotografii analogowej. Wiem nie tylko to, co kupować, ale także jak i gdzie to robić, co na pewno się przyda, w niedalekiej przyszłości . Specjalne podziękowania należą się Użytkownikowi wosk, który.... Podarował mi aparat Minolta 7000 AF. Bardzo przyjemnie robi się nim zdjęcia i z ogromną dumą patrzę na pierwszą lustrzankę z użytecznym autofocusem. Jest ona w świetnym stanie wizualnym i technicznym, była już na wyjeździe, gdzie "wystrzelałem" niemal całą rolkę HP-5 plus'a... Dziękuję raz jeszcze, pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę tylko ostrych i pięknych zdjęć.
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
No wiedziałem że będzie się kręcić
Poznaje obiektyw
Poznaje obiektyw
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
O! i o to chodziło. Powodzenia i wytrwałości w rozwijaniu tego szlachetnego hobby.
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
Potorikku... pisze: ↑29 sie 2020, 17:07 Jest ona w świetnym stanie wizualnym i technicznym, była już na wyjeździe, gdzie "wystrzelałem" niemal całą rolkę HP-5 plus'a...
Sprzęt był już w paru bardzo dobrych rękach i trafił w kolejne. Niech służy!
Pierwszy aparat analogowy dla amatora
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est