Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Jak pokazac fotografie? Albumy, Passe partout, podklejanie zdjęc, prezentacje i strony www

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

wojteek
-#
Posty: 6
Rejestracja: 20 cze 2017, 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: wojteek »

Szanowni koledzy.
Na wstępie to się chciałbym przywitać, co czynie niniejszym :)
Do rzeczy.
Od jakiegoś czasu zacząłem systematyzować swoją przygodę fotograficzną i ukierunkowywać się trochę na wymyślane przez siebie mikro projekty. Nagromadziłem już całkiem sporo różnych materiałów, więc przyszła pora na poszukanie jakiegoś sposobu, aby swoją prace w sposób spójny zaprezentować albo podzielić się ze swoimi znajomymi/bliskimi/dalszymi etc., poza pojedynczymi odbitkami z powiększalnika.. Niestety prezentacja w formie cyfrowej w ogóle do mnie nie przemawia (FB, Instagram i cała reszta), ale tego nie muszę tu nikomu tłumaczyć, każdy z was wie jaka to przyjemność trzymać fizyczną wersję wykonanej fotografii.
Od jakiegoś czasu mocno zastanawiałem się nad przygotowaniem dla siebie i ewentualnie najbliższych ziomali kilku egzemplarzy fotoksiążki albo czegoś podobnego. Przeczytałem wiele wątków, przejrzałem masę stron internetowych i sprawdziłem wiele ofert, jednak doszedłem ostatecznie do wniosku, że to nie są droidy których szukam i ostatecznie zafiksowałem się na tematyce zinów.

Zin to rzecz, która mocno do mnie przemawia, po pierwsze ze wg. na stosunek formy do treści, ceny i ilości sztuk które chciałbym ostatecznie przygotować i podzielić się z ludźmi.
Wydaje mi się, że jest to forma nieco zapomniana i pomijana w kontekście prezentacji swoich prac fotograficznych z czego pewnie wynika fakt, że trudno mi w internecie znaleźć jakieś porady albo sugestie co do wyboru najlepszej techniki do jego wykonania, zachowując wystarczający stosunek jakości do ceny (wciąż pozostając w estetyce zina).
Wpadłem przez przypadek na technikę opartą o druk z powielacza cyfrowego Riso i zastanawiałem się czy macie może jakieś doświadczenia z takim drukiem? jeżeli tak to może macie jakieś sugestie lub porady, gdzie jak i czy w ogóle warto.
Moje prace to w 100% zdjęcia BW, wykonane techniką tradycyjną i później zeskanowane. Układ opracowany byłby w inDesign, także pozostaje do ustalenia właściwie tylko technika/sposób druku.
A może macie jakieś inne pomysły na wykonanie zina, może ktoś z was już coś takiego robił albo nawet wciąż robi! Podzielcie się wiedzą, bardzo ładnie proszę.

Wojtek
Fikumiku
-#
Posty: 556
Rejestracja: 24 sie 2009, 09:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: Fikumiku »

A nie prościej zwykłe ksero?:)

Skoro już robisz zina w ograniczonej ilości to może zrób odbitki po Bożemu? koszty trochę większe ale jakość najwyższa.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: Miburo »

GENIALNY POMYSŁ!!!!!! A może w ogóle powołalibyśmy do życia fanzina koreksowego??? Co jakiś czas ci, którzy chcą, przekazywaliby autorowi jakieś materiały - zdjęcia, może teksty, a ty byś go składał i drukował? Żeby była gwarancja, że się opłaci, moglibyśmy wykupić prenumeratę np. na trzy pierwsze numery, żeby było wiadomo, że będzie na nie hajs i że się sprzedadzą. Wprawdzie byłoby to trochę powielanie tego, co robimy online, ale naprawdę fajnie byłoby mieć galerię i teksty w wersji papierowej. Uważam, że byłoby to ciekawe uzupełnienie albo rozszerzenie tego, co tu robimy! Wszystkie ziny, które pamiętam z zamierzchłych czasów (pamięta ktoś QQRYQ, Iskrę albo genialny Zakazany Owoc????) były pisane na maszynie i odbijane na ksero, niemniej, ponieważ technika trochę poszła naprzód, można by się pokusić o coś lepszej jakości. Coś między bibułą odbijaną na frani a papierem kredowym:-) Co wy na to?????
wojteek
-#
Posty: 6
Rejestracja: 20 cze 2017, 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: wojteek »

Fikumiku pisze: A nie prościej zwykłe ksero?:)
Ha! najprościej, zgadza się, z tym że to nie jest dla mnie jakieś szczególne odkrycie :) Myślałem o jakiejś bardziej wyszukanej technice, która pozwoli na podniesienia jakości. Jakimś kompromisie między fotoksiążką a planowanym zeszytem... A odbitki i tak swoją drogą robię i jedno do drugiego, w tym kontekście nie za bardzo się wg. mnie wiąże.
Miburo pisze: A może w ogóle powołalibyśmy do życia fanzina koreksowego?
Jak najbardziej do zrealizowania, ale ten plan na razie wydaje się być dość odległy. Póki co nie mam zielonego pojęcia (tak jak już wcześniej napisałem, poza złożeniem tego w wersje cyfrową przez inDesigna) o technikaliach związanych z przygotowaniem takiego zeszytu, tzn. metoda wydruku, wybór papieru, sposób oprawy itd... Dlatego pytam tu, może ktoś ma już jakieś doświadczenia, może ktoś kiedyś się w to bawił i ma pojęcie. doradzi jaka technika sprawdza się najlepiej dla BW i nie wydrenuje każdej złotówki z kieszeni, zachowując przyzwoitą jakość (oczywiście pozostając w estetyce zinów). Jeżeli uda mi się przygotować swój projekt od A do Z i ostateczny efekt będzie zadowalający można pomyśleć o fanzinie korexu, ale najpierw trzeba przetrzeć szlak :)
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: Miburo »

No i właśnie tyle wystarczy - jeżeli jesteś w stanie złożyć makietę w jakimś programie graficznym, to resztę wystarczy wydrukować na zwykłej, w miarę dobrej drukarce - zin będzie profesjonalnie złożony, a drukarka domowa zapewni jakość garażową i to w zupełności wystarczy. jak uważacie?
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: Nomad »

Jak pamiętam z własnych doświadczeń, ziny to zawsze było minimum jakości (koszty) i maksimum treści. Coś co koledzy tu rozważają, było by dużym novum.
wojteek
-#
Posty: 6
Rejestracja: 20 cze 2017, 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Zin - Powielacze cyfrowe Riso

Post autor: wojteek »

@Nomad - Trochę się zgodzę i trochę się nie zgodzę :) Wiem, są i były ziny robione na ksero, super tanio, super wydajnie, ale są też takie, że ich jakość powoduje opad szczęki, zarówno co do jakości druku jak i projektu graficznego i samego złożenia. Takie piękno tego medium, wszystko zależy od twórcy, co sprowadza się wg. mnie do równania zin = najwyższa możliwa jakość w założonym budżecie per egzemplarz.
Ja rozpoczynałem swoje myślenie od fotoksiążki, ale jak podliczyłem jaki byłby koszt wydania powiedzmy 50 egz. to stwierdziłem, że ta zabawa nie jest dla mnie, więc zacząłem kombinować o czymś w rodzaju zeszytu, zinu no i tak to poszło...
W każdym razie póki co przeszukuje internet i kontaktuje się z drukarniami, aby przybliżyć sobie to zagadnienie. Póki co ustaliłem, że może być to druk RISO, albo po prostu druk cyfrowy, czasem też cyfrowy offset (maszyny indigo). W następnym tygodniu pewnie spotkam się z kolegą poligrafem, który obiecał, że pomoże wybrać najlepsze rozwiązanie wg. moich oczekiwań/założeń.

W każdym razie wątek wciąż uważam za otwarty, jeżeli ktoś ma jakieś pomysły albo doświadczenia to śmiało pisać.

Dotychczas internetowa lektura pozwoliła mi wybrać poniższe założenia:

format - 240 x 168 - (układ horyzontalny, szyty po krótszym boku),
50 szt.,
ok. 48 str. + okładka,
miękka oprawa powlekana matową warstwą - papier o nieustalonej gramaturze ale wiadomo, że nieco grubszy niż strony wewnętrzne,
papier perła albo niepowlekany (tu będę potrzebował druku testowego, żeby zobaczyć co siedzi, a co nie) - o nieustalonej gramaturze,
90% BW i reszta kolor (chyba, że podbije to koszty w sposób astronomiczny, wtedy zrezygnuję z koloru).

Do ustalenie pozostaje sposób druku i tym samym sposób przygotowania finalnego pliku oraz cena, która możliwie narzuci modyfikacje wstępnych założeń :)
ODPOWIEDZ