Z okazji inauguracji mojej skromnej ciemni łazienkowej, chciałbym Wam wszystkim podziękować za wsparcie w tym przedsięwzięciu, na które mi zeszło ładne 3 miesiące. Bez Waszych mądrych i trafnych porad na moje nie zawsze mądre zapytania, nie doszedłbym do takiego efektu. A muszę przyznać, że wszystko działa rewelacyjnie, jeszcze takiej ergonomii w ciemni nie miałem.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Załączam fotkę całości. Żeby nie było - to tylko skan wykonanej fotografii w nowej ciemni :) Ciężko było pstryknąć, bo tylko 50tka, no i nie za jasno... jak to w ciemni bywa :)
Kal
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
modular 70 z głowicą VC, niestety na zwykłej kolumnie - bez precyzyjnego mechanizmu podnoszenia głowicy. dla mnie idealny - poważniejsze, w pełni profesjonalne modele mają swój gabaryt i chyba im najlepiej na kolumnach przymocowanych na stałe do ściany. ja niestety muszę ten majdan składać i rozkładać przy każdej sesji, zatem wszelkiej maści Laboratory odpadają...
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
Mi udało się wygospodarować osobne pomieszczenie tylko na ciemnię: http://darek6902.flog.pl/wpis/10847846#w
Łaskawie zezwoliłem rodzince przetrzymywać tam odkurzacz. Ale ja z natury mam dobre serce ;)
Swoją drogą nie wyobrażam sobie każdorazowego rozkładania Laboratora 1200 w łazience.... :D
Ja też poważnie pytałem. Nie o chemię chodzi tym razem, a o prozaiczny kurz.
Ja wiem, że na amerykańskich filmach, to w ciemniach na przemian wiszą jak firanki filmy i powiększenia, ale to nie jest najlepszy pomysł.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Więc jak i gdzie suszyć?. Do tego pomieszczenia nikt nie zagląda. Kurzu raczej niewiele. Negatywy po wysuszeniu wydają się być czyste. Jaką osłonę miałeś na myśli? Może zacznę suszyć jak należy, bo do tej pory innego pomysłu na suszenie nie miałem.
pomieszczenie na ciemnie to fajna rzecz... ale to praktycznie tylko jest opcja w przypadku domku - w mieszkaniowcach każdy milimetr przestrzeni jest na wagę złota. musiałbym zrezygnować z komórki w garażu, a i też słabo, bo brak dojścia do wody i ścieku natenczas, ale może kiedyś...
natomiast muszę powiedzieć, że przestrzeń w ciemni to fajna rzecz. z początku zająłem sobie łazienkę "dla gości" - sporo mniejszą od głównej - no i muszę przyznać, że padaka - co chwila wpadałem na jakąś ścianę, albo kibel, albo kabinę. kuwety ledwo ledwo, z maskownicą non stop gimnastyka. no, przyjemności żadnej, mimo, że mogłem sobie nawet pozwolić na nie chowanie szpeju po skończonej robocie. przeniosłem się do większej - od razu lepiej, można swobodnie oddychać, zrobić 2-3 kroki dla rozruszania kończyn, wszystko się mieści. musiałem sobie ino kawał sklejki kupić, żeby mieć przestrzeń roboczą, a po paru razach doszedłem do takiej wprawy w rozkładaniu/składaniu tego majdanu, że całą operacja - od usunięcia przedmiotów łazienkowych z blatu do odpalenia powiększalnika z negatywem w środku zajmuje mi ok 15 minut.
suszenie? ja sobie pociągnąłem sznurek na uchwytach przyssawkowych w kabinie prysznicowej. wieszam tam filmy do wyschnięcia na wieczór - przycinam i wkładam do koszulek z rana. kabina zamknięta podczas całej operacji. z kurzem problemów brak.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
No i fajnie, ważne że możesz już coś robić, jedni ciemnie ,,budują,, inni likwidują i tak to się w życiu kręci.
kal800 pisze: tylko jest opcja w przypadku domku
Nie zupełnie, w ,,Naszym,, cudownym kraju budownictwo mieszkaniowe to nie tylko wielka płyta, jest wiele wiele kamienic wielorodzinnych mam koleżankę która mieszka w takim mieszkaniu 120mkw to można dużo zrobić ale nie każdy ma takie możliwości czyli trzeba się cieszyć tym co się ma i liczy się pozytywna determinacja
Łazienkowi ściemniacze suszą w kabinach natryskowych, zresztą łazienka jakby z zasady jest mniej zakurzona, bo często w niej sporo pary, który osiadając ściąga w dół wszystko co lata. Nawet na forach można przeczytać, że przed powieszeniem filmu warto wziąć kąpiel.
darek6902 pisze: Do tego pomieszczenia nikt nie zagląda.
Ty zaglądasz, a zakładam, że tam też wywołujesz filmy, więc jakieś ruchy wykonujesz.
Jobo produkowało dwie wersje suszarek, szafka i foliowy namiot. Ja po prostu zrobiłem grubszej folii ogrodniczej taki namiot. Od góry jest zawiązany i zawieszony u sufitu. Na wysokości ok 2 m nad podłogą wstawiona jest kratka na klamerki. Namiot otwiera się i zamyka na rzepa przyklejonego od kratki do samego dołu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Też suszę bez rękawa, nie przesadzajmy jeśli się w miarę kurz ogarnia to problemu nie ma. U mnie akurat kurzu chyba tylko w ciemni nie ma, bo tam zawsze posprzątane mam ;)
Nigdy przenigdy najmniejszego kawałka paprocha nie miałem na żadnym filmie
