J.A. pisze:Pokaż mi palcem, które to są średnie szarości. Jak pisze Henry, możesz przypuszcać, lub posługiwac się zapamiętanymi wartościami, kupa śniegu strefa x, kupa węgla strefa y itd. A gdy ta kupa śniegu będzie brudna, to która to bedzie strefa?
To ma znaczenie, jeśli ściśle stosujesz się do systemu strefowego. Jeśli nie, to po co Ci ta informacja? Śnieg wypadnie tam, gdzie wypadnie, kupa węgla wypadnie tam, gdzie wypadnie i wszystko to zmieści się na filmie. I jeśli masz równomierne oświetlenie sceny, to nawet nie trzeba myśleć. Myślenie trzeba włączyć w trudniejszych warunkach, gdy np. kupa węgla jest w cieniu, a hałda śniegu w słońcu. Wtedy jest trudniej, ale tylko ciut.
J.A. pisze:O ustawieniu poszczególnych obiektów sceny informuje tylko pomiar światła odbitego.
Prawda. Pamiętaj jednak o tym, że system strefowy powstał
głównie po to, aby obejść brak papierów zmiennogradacyjnych. Teraz dostępne są bardzo dobre papiery i system strefowy ma znaczenie głównie edukacyjne (IMHO, oczywiście).
J.A. pisze:Dokonałem teraz za oknem pomiaru światła padającego jest 1/250 przesłona 8,7. Sekonik pokazuje z dokładnościa do 0,1EV i to wyżej oznacza przesłona 8 i 2/3. Powiedz mi jak się rozmieszczą na krzywej obiekty za oknem? Kamienica na przeciwko, samochody w słońcu i samochody w cieniu, chodnik. asfalt, itd.
Gdybym to ja robił zdjęcie i gdyby zależało mi na szczegółach w światłach i cieniach, wziąłbym jakiś film negatywowy i dodałbym do pomiaru światła padającego 1/2 EV, aby mieć pewność, że cienie będą mieć szczegóły. Potem po zeskanowaniu dopracowałbym zdjęcie, gdyby tego wymagało (już nie robię odbitek, tylko drukuję).
Kiedyś, owszem, mierzyłbym pracowicie punktowym poszczególne elementy i w ten sposób określił ekspozycję. Teraz interesuje mnie tylko to, czy ważne cienie (przy negatywach) lub ważne światła (przy slajdach) zmieszczą się na krzywej filmu. Cała reszta na pewno się zarejestruje.
Popatrz na to zdjęcie:
[center]

[/center]
zmierzyłem światło padające na koła, ustawiłem aparat i nacisnąłem spust.