Też tak miałem. Z Sinarem dostałem dwie paczki i obie suche. Żal, że nikt nie produkuje takich wkładów.
Co do drewna na skrzypce, to niedawno usłyszałem teorię, że w czasach Stradivariusa w Europie były długie i przeokrutne zimy i drzewa narastały powoli. Drewno z nich ma inną strukturę, mocniejszą niż zwykle i także z tego powodu skrzypce Stradivariusa są takie świetne.