Podział negatywów ze względy na typ ziarna
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Podział negatywów ze względy na typ ziarna
Witajcie,
zamieściłem na blogu tabelę z podziałem negatywów BW według typu ziarna (klasyczne lub typu T). Być może komuś z Was się przyda.
link do wpisu
zamieściłem na blogu tabelę z podziałem negatywów BW według typu ziarna (klasyczne lub typu T). Być może komuś z Was się przyda.
link do wpisu
Pozdrawiam- Maciek
Re: Podział negatywów ze względy na typ ziarna
Macku, a skad wziales dane? :)Trupek pisze:Witajcie,
zamieściłem na blogu tabelę z podziałem negatywów BW według typu ziarna (klasyczne lub typu T). Być może komuś z Was się przyda.
link do wpisu
Obawiam sie ze np. zarowno APX 25 (bazujacy na starym Orwo NP15) jak i Ilfordy PAN to materialy z klasyczna emulsja. Dawno niedostepne Academy 200 chyba tez nalezalo do klasycznych emulsji :)
przemur
po kolei:
Informacje te odgrzebałem wczoraj robiąc porządki w starych notatkach. Pochodzą ze spotkań z osobą, która od wielu lat fotografią analogową zarabia na życie, jest w tej dziedzinie rzeczoznawcą, oraz poza tym, chemikiem. Jest to Stanisław Fitak i mam do niego w tym temacie pełne zaufanie.
Co do APX i agfapanów - rzeczywiście na początku bazowały na klasycznej emulsji, jednak zmieniło się to po zaprezentowaniu przez Kodaka na photokinie w 1986r ziarna typu T.
Co do Ilforda jestem na 100% pewien, że klasyczne ziarno (w anglojęzycznych źródłach określane jako conventional) mają tylko PanF, FP4 i HP5.
Ogólnie ujmując, nie są to informacje, które łatwo znaleźć. Dla przykładu w książce "THE FILM DEVELOPING COOKBOOK" na stronie 12 znajduje się co nieco informacji na ten temat ( LINK), ale trzeba wziąć poprawkę np na wyżej wspomniane zmiany w budowie filmów Agfy, o czym przeczytać można np. w pierwszym rozdziale TUTAJ.
Mam nadzieję, że co nieco rozwiałem Twoje wątpliwości co do wiarygodności informacji, które zamieściłem.
po kolei:
Informacje te odgrzebałem wczoraj robiąc porządki w starych notatkach. Pochodzą ze spotkań z osobą, która od wielu lat fotografią analogową zarabia na życie, jest w tej dziedzinie rzeczoznawcą, oraz poza tym, chemikiem. Jest to Stanisław Fitak i mam do niego w tym temacie pełne zaufanie.
Co do APX i agfapanów - rzeczywiście na początku bazowały na klasycznej emulsji, jednak zmieniło się to po zaprezentowaniu przez Kodaka na photokinie w 1986r ziarna typu T.
Co do Ilforda jestem na 100% pewien, że klasyczne ziarno (w anglojęzycznych źródłach określane jako conventional) mają tylko PanF, FP4 i HP5.
Ogólnie ujmując, nie są to informacje, które łatwo znaleźć. Dla przykładu w książce "THE FILM DEVELOPING COOKBOOK" na stronie 12 znajduje się co nieco informacji na ten temat ( LINK), ale trzeba wziąć poprawkę np na wyżej wspomniane zmiany w budowie filmów Agfy, o czym przeczytać można np. w pierwszym rozdziale TUTAJ.
Mam nadzieję, że co nieco rozwiałem Twoje wątpliwości co do wiarygodności informacji, które zamieściłem.
Pozdrawiam- Maciek
Ciekawa tabelka. Co to jest "Fuji Neopan 100"? Czy chodzi Ci o Acros 100? Jeśli tak, to jest to na pewno typ T. Jeśli nie, to brakuje tego filmu w tabelce.
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
prawdopodobnie chodzi o Neopana 100 SS, który faktycznie był filmem o klasycznym ziarnie.


"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Dlaczego był? Wciąż jest, chociaż trzeba go sobie zaimportować:
http://www.japanexposures.com/shop/prod ... ucts_id=60
http://www.japanexposures.com/shop/prod ... ucts_id=60
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
- matti_1989
- -#
- Posty: 282
- Rejestracja: 29 kwie 2008, 19:51
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Fajne opracowanie. Nigdy nie przykuwałem tak wielkiej uwagi czy używam kryształków T czy klasycznych. Ale patrząc po tabeli to naświetlam prawie tylko filmy o klasycznym ziarnie.
to co importujemy :) ciekawe czy są 120'stkiDlaczego był? Wciąż jest, chociaż trzeba go sobie zaimportować:
http://www.japanexposures...&products_id=60
Raz sobie zaimportowałem Provię 100F w formacie 220. Strasznie drogo wyszło (+23% VAT i cło), ale bardzo polubiłem filmy 220.matti_1989 pisze:to co importujemy :) ciekawe czy są 120'stki
Gdyby ktoś miał znajomego w Japonii, to wtedy jest taniej o ten VAT na granicy no i ponoć gdy kupuje się na paszport w sklepie, to też jest taniej. Niestety, nie wiem, czy to jest pewna informacja.
chyba się nie opłaca. z dziesięciopaka wychodzi ca. 22zł za film (bez podatku i cła), a z tego co piszą tu i ówdzie, to film klasy kodaka akademika. no może ciut lepszy. porównanie do kodaka samo nasuwa myśl, że 120. nie uświadczy.matti_1989 pisze: to co importujemy :) ciekawe czy są 120'stki
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 11:55 przez rbit9n, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ja nie watpie ze jest tak w przypdku APX 100 i 400, ale co do APX 25 nie jestem przekonany... to by bylo ciekawe. Ciekawe co na to Rollei Pan 25? :)Trupek pisze: Co do APX i agfapanów - rzeczywiście na początku bazowały na klasycznej emulsji, jednak zmieniło się to po zaprezentowaniu przez Kodaka na photokinie w 1986r ziarna typu T.
Co do Ilforda jestem na 100% pewien, że klasyczne ziarno (w anglojęzycznych źródłach określane jako conventional) mają tylko PanF, FP4 i HP5.
Jesli chodzi o Ilfordy, to byc moze nieporozumienie wynika z tego ze Ilfordy PAN 100 oraz 400 sa dostepne tylko na niektorych rynkach. Wiec napisanie ze "jedynie PanF, FP4+ i HP5+ maja konwencjonalne ziarno" moze nie byc do konca precyzyjne. :) Robilem troche na tych materialach (choc tez nie tak duzo) i podana przez Ciebie informacja mnie zadziwila....
:) Wydaje mi sie ze jak na kluczowy aspekt fotografii B/W, to bardzo malo sie mowi o prawdziwej strukturze ziarna. Kazdy ma wprawdzie jakies wrazenia spod powiekszalnika (tudziez skanera), ale w istocie to nie widzialem np. zbyt wielu zdjec spod mikroskopu i stosowania innych bardziej naukowych metod do oceny ziarna (zwlaszcza w kombinacji z roznymi wywolywaczami). :)Trupek pisze: Mam nadzieję, że co nieco rozwiałem Twoje wątpliwości co do wiarygodności informacji, które zamieściłem.
Pozatym klasyfikacja nie jest tez taka czarno biala :). Np. Fomapan 200 ma w sobie cechy zarowno emulsji klasycznej jak i z krysztalkami T (chyba nawet na Korexie podlinkowywalem dyskusje na ten temat).
Na koniec, dorzuce jeszcze taki felieton Wojtka Tkaczynskiego ktory wydawal mi sie dosc ciekawy (choc nie podzielam jego entuzjazmu co do Fomy 400): http://forum.fotopolis.pl/viewtopic.php ... e17156ed4f
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 12:41 przez przemur, łącznie zmieniany 1 raz.
takoż i z neopanem 100 ACROS nie jest tak prosto. miejska legenda głosi, że ichniejsze kryształy Σ to też jakiś dziwny miszung klasycznych kryształów, jak i kryształów płaskich.przemur pisze:Poza tym klasyfikacja nie jest tez taka czarno biala :). Np. Fomapan 200 ma w sobie cechy zarowno emulsji klasycznej jak i z krysztalkami T (chyba nawet na Korexie podlinkowywalem dyskusje na ten temat).
natomiast foma 200, kiedyś się nazywała T200, a teraz nie. co to może znaczyć, wiedzą pewnie tylko technicy z Hradca. no i pamiętajmy, że był też kiedyś film foma T800.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ponoc Kodak im pogrozil palcem i zrezygnowali z 'T' w nazwie (podobnie jak Olympus kiedys dodal 'O'). :)rbit9n pisze:natomiast foma 200, kiedyś się nazywała T200, a teraz nie. co to może znaczyć, wiedzą pewnie tylko technicy z Hradca. no i pamiętajmy, że był też kiedyś film foma T800.
Ostatnio zmieniony 29 gru 2011, 14:01 przez przemur, łącznie zmieniany 2 razy.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Trupek, z całym szacunkiem, ale Twoja tabelka to jakieś "sajszen-fikszen". Przykład pierwszy z brzegu: APX 400. Powołujesz się m.in. na W. Tkaczyńskiego, ale on wyraźnie pisze, że to materiał klasyczny, czyli nie "T". Podobnie APX 100. Podobne zastrzeżenia mam co do zakwalifikowania do "T-emulsji" Ilfordów Pan i "Academika". O Fuji i Maco się nie wypowiadam, bo nie używałem. Emulsje "T" zupełnie inaczej zachowują się podczas obróbki niż klasyczne - teraz ja powołuję się na W.T. , bo to prawda.
Myślę, że przyjęta w Twojej tabeli kwalifikacja materiałów do jednej z dwu kategorii wzięła się stąd, że materiały ujęte jako oparte na kryształach "T" (albo "delta"), a w rzeczywistości ich nie zawierające, produkowane są (lub były) w oparciu o rozwinięcie technologiczne polegające już nie na "hodowli" kryształów o odpowiedniej wielkości i kształcie, ale na "rozdzielaniu" - frakcjonowaniu kryształów po etapie dojrzewania. Taka technologia była już znana i stosowana na początku lat 80-tych, kiedy równocześnie prowadzono już próby z kryształami "delta". Powołam się tu na autorytet głównego technologa warszawskiego Fotonu - Jerzego Smoniewskiego, z którym miałem przyjemność mieć zajęcia z technologii materiałów światłoczułych. Otóż w procesie strącania i dojrzewania emulsji tworzą się samoistnie kryształy halogenków o najróżniejszym kształcie i wielkości. Nawet kryształy "delta". Jeśli technologia na to pozwala, można je odpowiednio rozdzielić np. poprzez odwirowanie i uzyskać frakcję emulsji zawierającą kryształy o określonej wielkości i kształcie. Tak więc parametrami emulsji można sterować poprzez dobór parametrów dojrzewania oraz mechanicznie. Foton tego nie stosował, bo nie miał takiej technologii, ale Ilford i Agfa jak najbardziej. Ale w dalszym ciągu były to materiały klasyczne.
Oczywiście nie wykluczam, że Agfa i Ilford pracując intensywnie nad rozwojem technologii i posiadając spore doświadczenie w uzyskiwaniu płaskich kryształów pewne swoje opracowania wdrażały przed wdrożeniem "Delt". Jednak nie wydaje mi się, żeby te firmy rywalizując z Kodakiem na każdym polu nie wykorzystały szansy wskoczenia na rynek z taką nowinką, lub nawet (jeśli istniały zastrzeżenia patentowe) nie opracowały oryginalnej technologii powołując się na swoje osiągnięcia i nie wykorzystały tego marketingowo.
Celem przypomnienia: Materiały T-max znalazły się na rynku w końcu lat 80-tych, na początku lat 90-tych wszedł na rynek APX 100 jako odpowiedź na TMX-y, a 10 lat po Kodaku światło dzienne ujrzał Ilford delta 3200 (Delta 100 w 1992 r.) .
Agfa w odniesieniu do swoich APXów podkreślała, że były to materiały z klasycznymi kubicznymi kryształami.
Dopuszczam jeszcze jedną możliwość: po zawirowaniach związanych z upadłością Agfy i sprzedażą ostatnich materiałów z jej produkcji, pod nazwą Agfa sprzedawane były materiały innych producentów, których parametry odpowiadały z grubsza oryginałom (dystrybutorzy się z tym nie kryli). Mogło się więc zdarzyć, że pewna partia zakonfekcjonowanych jako APX-y filmów była w istocie materiałami opartymi w jakimś stopniu na technologii płaskich kryształów.
Myślę, że przyjęta w Twojej tabeli kwalifikacja materiałów do jednej z dwu kategorii wzięła się stąd, że materiały ujęte jako oparte na kryształach "T" (albo "delta"), a w rzeczywistości ich nie zawierające, produkowane są (lub były) w oparciu o rozwinięcie technologiczne polegające już nie na "hodowli" kryształów o odpowiedniej wielkości i kształcie, ale na "rozdzielaniu" - frakcjonowaniu kryształów po etapie dojrzewania. Taka technologia była już znana i stosowana na początku lat 80-tych, kiedy równocześnie prowadzono już próby z kryształami "delta". Powołam się tu na autorytet głównego technologa warszawskiego Fotonu - Jerzego Smoniewskiego, z którym miałem przyjemność mieć zajęcia z technologii materiałów światłoczułych. Otóż w procesie strącania i dojrzewania emulsji tworzą się samoistnie kryształy halogenków o najróżniejszym kształcie i wielkości. Nawet kryształy "delta". Jeśli technologia na to pozwala, można je odpowiednio rozdzielić np. poprzez odwirowanie i uzyskać frakcję emulsji zawierającą kryształy o określonej wielkości i kształcie. Tak więc parametrami emulsji można sterować poprzez dobór parametrów dojrzewania oraz mechanicznie. Foton tego nie stosował, bo nie miał takiej technologii, ale Ilford i Agfa jak najbardziej. Ale w dalszym ciągu były to materiały klasyczne.
Oczywiście nie wykluczam, że Agfa i Ilford pracując intensywnie nad rozwojem technologii i posiadając spore doświadczenie w uzyskiwaniu płaskich kryształów pewne swoje opracowania wdrażały przed wdrożeniem "Delt". Jednak nie wydaje mi się, żeby te firmy rywalizując z Kodakiem na każdym polu nie wykorzystały szansy wskoczenia na rynek z taką nowinką, lub nawet (jeśli istniały zastrzeżenia patentowe) nie opracowały oryginalnej technologii powołując się na swoje osiągnięcia i nie wykorzystały tego marketingowo.
Celem przypomnienia: Materiały T-max znalazły się na rynku w końcu lat 80-tych, na początku lat 90-tych wszedł na rynek APX 100 jako odpowiedź na TMX-y, a 10 lat po Kodaku światło dzienne ujrzał Ilford delta 3200 (Delta 100 w 1992 r.) .
Agfa w odniesieniu do swoich APXów podkreślała, że były to materiały z klasycznymi kubicznymi kryształami.
Dopuszczam jeszcze jedną możliwość: po zawirowaniach związanych z upadłością Agfy i sprzedażą ostatnich materiałów z jej produkcji, pod nazwą Agfa sprzedawane były materiały innych producentów, których parametry odpowiadały z grubsza oryginałom (dystrybutorzy się z tym nie kryli). Mogło się więc zdarzyć, że pewna partia zakonfekcjonowanych jako APX-y filmów była w istocie materiałami opartymi w jakimś stopniu na technologii płaskich kryształów.
Technik219, z całym szacunkiem, ale mimo szczerych chęci nie potrafię znaleźć fragmentu, w którym odnosił bym się do W. Tkaczyńskiego.
Co do samych materiałów Agfy, nie przeczę, że mogły być produkowane z klasycznym ziarnem, jednak przytoczę jeszcze raz fragment, który wskazuje, że po zaprezentowaniu przez Kodaka T-maksa - pod tymi samymi nazwami Agfa produkowała już negatywy o innej budowie.
Co do samych materiałów Agfy, nie przeczę, że mogły być produkowane z klasycznym ziarnem, jednak przytoczę jeszcze raz fragment, który wskazuje, że po zaprezentowaniu przez Kodaka T-maksa - pod tymi samymi nazwami Agfa produkowała już negatywy o innej budowie.
za: http://www.21gradi.it/Tecnica/DefaultTe ... rticolo=22
Without doubt, the most significant advance in black and white films in the last decade was the introduction by Kodak of T-grain emulsion technology in their T-Max range of films at photokina 1986. This has since been followed by similar developments from Ilford, Agfa and Fuji with their Delta, APX and new Neopan ranges respectively. The Ilford films use what they call Delta grain technology, while the Agfa films don't strictly use this kind of technology, but more a semi-high-tech approach.
Pozdrawiam- Maciek
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
No właśnie, ostatnie zdanie cytatu potwierdza to, o czym pisałem.
Co do W.T. - zwracam honor - powoływał się na niego przemur i niechcący przypisałem go Tobie. Tkaczyński pisze bardzo rozsądnie na temat materiałów. Zresztą nie ma co demonizować - jakie znaczenie ma budowa materiału jeśli spełnia bądź nie nasze oczekiwania? Jedni lubią stare klasyki (adoxy i Efke), inni APX-y, jeszcze inni nie wyobrażają sobie świata bez T-Maxów.
Co do W.T. - zwracam honor - powoływał się na niego przemur i niechcący przypisałem go Tobie. Tkaczyński pisze bardzo rozsądnie na temat materiałów. Zresztą nie ma co demonizować - jakie znaczenie ma budowa materiału jeśli spełnia bądź nie nasze oczekiwania? Jedni lubią stare klasyki (adoxy i Efke), inni APX-y, jeszcze inni nie wyobrażają sobie świata bez T-Maxów.
Lux mea lex