J.A. pisze: ↑03 sty 2021, 00:20
Bieżąca woda nic nie da, naprawdę. Nawet w przypadku barytów. Zbyszek ma rację, tu idzie o zjawisko fizyczne.
Wkładasz do wody papier, z naszego punktu widzenia stężenie utrwalacza w papierze jest 100%, a w wodzie 0%.
Jak papier poleży to to stężenie się wyrówna i teoretycznie po kilku minutach osiągnie 50/50.
Teraz należy wymienić wodę i znowu masz 100/0, ale do pierwotnego 50/0 itd.
Bariera dla płukania nie jest ilość przepływającej wody, tylko dwa ośrodki. Utrwalacz musi przecisnąć się z żelatyny/podłoża do wody. Zwłaszcza chodzi o podłoże.
J.A. - pełna racja. O płukaniu barytu napisano już dużo i w poważnych publikacjach często powtarza się kwestia wyrównywania się stężeń między płukanym barytem a wodą - nazywa się to chyba osmozą. Bardzo fajnie jest to pokazane i opowiedziane tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=IV7h-2WE8zI&t=7s
Ja stosuję bardzo oszczędną gospodarkę wodą przy płukaniu barytu.
1. Płukanie w kuwecie z przepływem wody - 5min.
2. Moczenie w 2% roztworze siarczynu sodowego - 10min.
3. Płukanie ponowne w kuwecie z przepływem - 5min.
4. Moczenie w czystej wodzie w kuwecie 5-10min, zmiana wody i znowu moczenie.
5. Do Fotonalu na 1min.
6. Na szybę, obklejanie taśmą i rano jest już gotowa odbitka
Siarczyn sodowy rozpuszcza zespolone sole, które są nierozpuszczalne/trudnorozpuszczalne w samej wodzie.
Bardzo dobry pomysł, można też użyć NaOH wodorotlenku sodu, jest jeszcze bardziej skuteczny, tyle, że żrący.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jaki wpływ na skuteczność/czas "płukania" ma temperatura wody? Woda bieżąca ma zwykle dosyć niską temperaturę (szczególnie w zimie i dolnych partiach budynku) nawet 10-15 C i mam podejrzenie, że skuteczność takiego procesu jest zdecydowanie mniejsza niż kilkukrotna wymiana wody w wyższej temperaturze np. 20 - 25 C. Dobrze podejrzewam?
Dobrze. We wzorze na ciśnienie osmotyczne jako mnożnik występuje temperatura.