Pierwszy w życiu skan filmu - skanerem NIE do filmów

[MorgothV8]

Więc tak.... wywołałem ISO 100 B&W 6x9.
Zeskanowałem wszystko - wiele prób jako JPG/PNG/TIF itp.
Skaner to Epson SX100 - nie ma żadnej opcji skanowania filmów w nim, to jest stary płaszczak do nieprzezroczystych materiałów.
Mimo to próbowałem długo - photoshop/gimp - kontrast itd.
Skaner ma 4800 DPI - i zdjęcia są dośćs ostre przy tym DPI - ale kontrast jest strasznie słaby.

Po wielu próbach mam kilka plików
Full size TIF
Half size JPG o jakości 98%
Oraz lq (od low quality): JPG full size i jpg half size.

Nie mam gdzie tego wrzucić więc postawiłem serwer Apache na moim Macu.
Problem jest taki że ten server nie jest 100% czasu online, ale jak jest i ktoś chce to polecam.
Można też przeglądać cały katalog

Więc to jest plik max size zapisany jako JPG 60% (13 Mb): http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... ull_lq.jpg
To jest plik max size zapisany jako TIFF (115 Mb): http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... t/full.tif
Więc to jest plik half size zapisany jako JPG 60% (4,6 Mb): http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... alf_lq.jpg
Więc to jest plik max size zapisany jako JPG 98% (17 Mb): http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... t/half.jpg

Wszystkie tutaj:
http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... TA_01/out/
http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD_100_DELTA_01/

Jestem i tak zdziwiony, że po ponad 3 godzinach dłubania - udało mi się takie coś wyciągnąć ze skanera do dokumentów podarowanego ze 3 lata temu przez rodziców za darmo.
Zdecydowanie aparat daje radę, ale ja już mocy na skanowanie nie mam.
Może jednak se kupię płaszczaka Epsno V600 - jak takie coś daje się z byle g*wna wyciągnąć.....

[technik219]

Trzeba było chociaż dać miniatury i do nich wycinki w 100% powiększeniu, nawet 800x600 i w jpg. Przecież nie będę ciągnął 14 MB jeśli nawet nie mam podglądu co będę ściągał.

[MorgothV8]

racja, co prawda jest half_lq.jpg ($,6 mb), ale dodałem też 25% rozdzielczości i najmniejszy JPG (1,6 Mb):
http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... small.jpeg

[Doctor Who]

Skaner to Epson SX100 - nie ma żadnej opcji skanowania filmów w nim, to jest stary płaszczak do nieprzezroczystych materiałów.

A jak rozwiązałeś kwestię podświetlenia kliszy od tyłu? Swojego czasu użyłem barbarzyńskiej metody w postaci umieszczenia parę centymetrów nad skanerem tableta z wyświetlonym białym obrazem (próbowałem chyba z cztery razy zanim przestało wyłapywać pojedyncze piksele). Niestety mój hp F375 eksterminował wszystkie kolory.

#EDIT: przykład z życia wzięty, Kodak Gold 200 typu 110, naświetlony w 1997, wywołany w 2014.

[MorgothV8]

W żaden sposób.
Skanowałem normalnie, jak dokument - po prostu.

[Doctor Who]

W żaden sposób.
Skanowałem normalnie, jak dokument - po prostu.

Nic dziwnego że kontrast leży w takim razie. Też tego próbowałem, czarno-białe negatywy jeszcze ujdą, ale kolorów to w żaden sposób nie udało mi się nigdy uratować.

[J.A.]

A jaki jest cel tych eksperymentów? Bo że się uda, to wiadomo.

[MorgothV8]

Zgadza się. Kolorowe skany są katalog wyżej - nic się z nich nie dało zrobić:
Tu jest wsio:
http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... ect_scans/
(small_Skan*) to 20% wielkosci, Skan 1* nie polecam - mają duuuuuużo Mb
Ten to kolor np.:
http://5.134.79.195/root/img/6x9/ILFORD ... %2011.jpeg


Hmmmmm cel?
Zobaczyć co mogę zeskanować tym co już mam? :P :D

[Doctor Who]

A jaki jest cel tych eksperymentów? Bo że się uda, to wiadomo.

Cięcie kosztów pewnie ;)

[MorgothV8]

Nieee w ten sposób coś do pro skanu wytypuje.
Na dwóch testowych (uczę się) filmach raczej nic fajnego nie ma... więc z nimi to na tyle.
Spadam w kime.
Mac pewnie uśnie za kilka minut jak zamknę pokrywę, więc server będzie offline :D
Taki urok laptopa.

[J.A.]

Nieee w ten sposób coś do pro skanu wytypuje.

Weź cyfrę, przecież ją masz. Połóż negatyw na podświetlarce i przefotografuj. Będzie szybciej. lepiej, przyjemniej, taniej.*

Mac pewnie uśnie za kilka minut jak zamknę pokrywę, więc server będzie offline :D
Taki urok laptopa.

Taki urok stawiania serwera na kompie domowym.










*W tym przypadku można wybrać wszystkie cztery opcje.

[figureliusz]

Yep, zeskanowałem podobnie roboczo negatyw :)

Wziąłem lampę studyjną, na to softboxa, którego dodatkowo rozproszyłem nad palnikiem 3 warstwami papieru, na samego softboxa szybka, papierek, negatyw, szybka (szkło antyrefleksyjne), pstryk - wyszedł przyzwoity skan.

A darmowe hostingi zdjęć są :)

[MorgothV8]

Heh, ale nie zdjęć po 130 Mb....
Zamówiłem sobie kolejne 10 rolek 120 z wysyłką :D

Weź cyfrę, przecież ją masz. Połóż negatyw na podświetlarce i przefotografuj. Będzie szybciej. lepiej, przyjemniej, taniej.*

Heh mam D3 ale....
Nie mam podświetlarki (możnaby na oknie wiadomo)
Nie mam obiektywu typowo makro.
Zresztą to był tylko test skanera - w zastosowaniu do jakiego go nie stworzono.

Najbliżej chyba da się sfocić Nikkorem 35/2D - chyba.... ale to i tak będzie pewnie z 1:4 HGW. Makro się nigdy nie bawiłem.

[J.A.]

Najbliżej chyba da się sfocić Nikkorem 35/2D - chyba.... ale to i tak będzie pewnie z 1:4 HGW. Makro się nigdy nie bawiłem.

Jak Ci koledzy doradzą książki, o które pytasz w innym wątku, to szybko ogarniesz jak rozwiązać ten problem, o którym tu piszesz.

Nieee w ten sposób coś do pro skanu wytypuje.

Ten problem. Mało tego. Jak się zabierzesz do tego rzetelnie i z należytą uwagą i dokładnością, to może się okazać, że całkiem przyzwoity efekt się osiąga i do niektórych celów w zupełności wystarczający.

Albo użyj do tego celu tego skanera, który posiadasz, tylko inaczej.
Podnieś klapę, zrób prewkę, zmierz czas jaki potrzebuje skaner na przejście 60 i 90 mm.
Połóż negatyw na szkle.
Postaw aparat na statywie prostopadle do negatywu.
Ustaw czas "B", ostrość, kadr.
Wygaś wszystkie światła w pokoju, włącz funkcję preview w skanerze i nakryj monitor kocem.
Jak lampa dojedzie do negatywu, otwórz migawkę, jak wyjedzie z negatywu, zamknij migawkę.
Jak zdjęcie będzie prześwietlone, zmniejsz czułość i/lub przymknij przesłonę.
Powtarzaj próby do skutku.
Na pewno będzie lepiej niż to co zrobiłeś wcześniej.
W ten sposób działają wszystkie skanery do filmów.

[MorgothV8]

Powiem tak, zapewne się da.... ale.... nawet jak spróbuję to to nadaje się do kilkukrotnego eksperymentu - nic więcej.
Wyślę fajniejsze klatki do gościa co ma Coolscana 9000 ED.
Zobaczę co wróci - jak okaże się że są ładne, to być może kupię sobie tańszego płaszczaka z opcją skanowania filmów np V600 czy coś w tym stylu.
To koszt około 800-900, a nowy skaner się pewnie i tak przyda.

[ Dodano: Nie 30 Lis, 2014 ]
A co jeśli... wiem wiem może to głupie, ale na skanowaniu filmów się nie znam....
Razem z wywołaniem filmu brać odbitki w najmniejszym formacie np 9x13.
Wtedy wywołanie filmu 10.
8 odbitek jakieś 8.
Razem 18 (niewiele drożej).
W domu oglądam i skanuję sobie wybrane odbitki (ma to sens?)?
I jak któraś potem po obejrzeniu czy po zeskanowaniu mi się spodoba to powiększę sobie do dowolnego wymiaru.

Pytanie jak takie zeskanowane zdjęcie będzie się miało do skanu filmu w lepszym skanerze?
Zresztą zaraz zeskanuję jakieś zdjęcie z D3 już wywołane w 3200 DPI na przykład.....