paprochy w ID-11

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
temol
-#
Posty: 211
Rejestracja: 18 cze 2008, 14:14
Lokalizacja: Kraków

paprochy w ID-11

Post autor: temol »

Witam

Kilka dni temu przygotowałem sobie stock ID-11, zlałem do plajstikowej butelki po coli, owinąłem papierem i schowałem do szafki. Dzisiaj zaglądam, a w butelce pływają fioletowe farfocle... potrząsnąłem kilka razy butlą i zniknęły. Czy to normalne? Do tej pory trzymałem chemię w nieprzezroczystych opakowaniach, wiec nie miałem podglądu. Albo trzymałem na tyle krótko, ze nic się nie wytrącało w wywoływaczu.

Zresztą jak się przyglądnąć, to całość ma lekki kolorek, nie jest bezbarwny.

Tomek.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

temol pisze: a w butelce pływają fioletowe farfocle...
Ja proces sporządzania wywoływacza kończę z chwilą gdy wszystkie wsypane proszki ulegną całkowitemu rozpuszczeniu.

Jednak zauważyłem, że po zabutelkowaniu wytrącają się takie mikroskopijne czarne igiełki.
Nie przejmuję się tym, bo wywoływacz działa jak należy.

ID-11 ma takie lekko fioletowe zabarwienie.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2009, 20:35 przez slawoj, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

nie wiem czy to normalne, ale w moim ID-11 też pływają takie męty. nie powiem jaki mają kolor, bo mam butelki oranżowe. w każdym bądź razie też się rozpuszczają po wstrząśnięciu. pamiętam, że z MD-76 nie było takich sensacji.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
Coil
-#
Posty: 246
Rejestracja: 08 mar 2007, 19:39
Lokalizacja: MałaPolska

Post autor: Coil »

Nie pamiętam już w jakim wywoływaczu - prawdopodobnie w D23 - (nigdy nie rozrabiałem ID-11) ciemne męty, które znikają po wstrząśnięciu to normalka.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Najważniejsze, żeby wywoływacz dobrze pracował.
A co tam pływa - czy to ważne?


W wywoływaczach pozytywowych (W-23) już tego nie ma.
Awatar użytkownika
temol
-#
Posty: 211
Rejestracja: 18 cze 2008, 14:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: temol »

slawoj pisze:Ja proces sporządzania wywoływacza kończę z chwilą gdy wszystkie wsypane proszki ulegną całkowitemu rozpuszczeniu.
To podobnie jak ja. Mieszam do momentu gdy znikają kryształki, ziarenka, itp.

T.
Awatar użytkownika
szczyp
-#
Posty: 17
Rejestracja: 04 sty 2010, 08:38
Lokalizacja: areksoltysik.pl
Kontakt:

Post autor: szczyp »

A mnie się ostatnio przytrafiło tak, że po pierwszym wołaniu (stock) wytrąca się biały osad. Po potrząśnięciu się nie rozpuszcza.
Wołam TMAX'y. Spotkał się ktoś z czymś takim?
Rozcieńczany w wodzie DEMI.
Pozdrawiam
Arek S.
ODPOWIEDZ