Papier do odbitek kolorowych

[Jaris]

Witam, pozwolę sobie odświeżyć stary wątek żeby nie tworzyć nowego podobnego. Otóż, ostatnio postanowiłem powrócić do fotografii kolorowej którą parałem się na tyle dawno temu żeby moje informacje na temat dostępnych materiałów zdążyły się przeterminować. A głównie chodzi o papier do odbitek pod powiększalnikiem. Przeczytałem wiele wątków na ten temat na forach anglo-języcznych. Zdania są bardzo podzielone. Wybór chyba niewielki, bo tylko Fuji lub Kodak. Głównie rolki do minilabów. Wiele osób narzeka pisząc, że te materiały głównie zostały zaprojektowane do druku cyfrowego, że owszem producent pisze o możliwości użycia pod powiększalnikiem, ale efekty są znacznie gorsze w porównaniu z materiałami powszechnie dostępnymi w dobie fotografii analogowej. Inni twierdzą, że nic podobnego, trzeba tylko wiedzieć jak je używać.
Krótko mówiąc, jestem ciekaw jakie konkretnie papiery polecacie, używacie itd. Będę wołał w Jobo CPP2 , powiększenia do 40x50 (taki mam największy koreks). Na razie nie znalazłem rolki o szerokości 40 cm (największe 30). Aha, i jeszcze sprawa kombinacji z chemią. Część osób twierdzi, że krzyżowanie marek papier-chemia daje gorsze efekty niż komplet Fuji-Fuji, Kodak-Kodak.
Jakie są wasze opinie?

[J.A.]

Nie wyobrażam sobie by paopier analogowy, taki do wywoływania, przeznaczony był do „druku” cyfrowego.
Druk cyfrowy to nic innego jak naświetlanie światłem, a że nie jest to światło orzechodzące przez negatyw i obiektyw, tylko naświetla wiązka lasera rgb, to papier o tym nie wie.
Jaki wybrać? Raczej lepszy niż gorszy, albo droższy niż tańszy.
Co do mieszania producentów może się Adams Niech wypowie on ostatnio dużo mieszał.

[Jaris]

Sorry, oczywiście przejęzyczenie. Miałem na myśli minilabyy cyfrowe, w których jak słusznie zauważyłeś zastosowana jest wiązka lasera. Problem tylko w tym, że podobno emulsja jest bardziej dostosowana do tego typu światła niż żarówki w powiększalniku. Ale nie wiem na ile to prawda, wyczytałem to na forach. Mogę poszukać tego wątku i podesłać link jak będę miał chwilkę czasu. W każdym razie interesuje mnie które papiery według waszego doświadczenia najlepiej nadają się do tradycyjnego naświetlania tzn. dają najbardziej naturalne kolory.
P.S. z tego co pamiętam to chodzi o tzw "latent image drift". Czasy naświetlania lasera są mierzone w milisekundach i emulsja musi być do tego dostosowana. Ale czy to w jakiś sposób wpływa na reakcję emulsji na tradycyjne źródło światła to nie wiem.

[J.A.]

Doskonale Cię zrozumiałem.
Foton to foton, czy w wiązce lasera, czy z żarówki, czy lampy naftowej, to taka sama energia.
Nie wyobrażam sobie jakby można dostosować do lasera, a nie żarówki.
Wszystkie papiery się nadają. Jedne dają obraz lepszy inne gorszy, ale to nie wynika z rodzaju światła, tylko z jakości samego papieru.

Latent image drift.
Przypuszczam, że ktoś teoretycznie podszedł do tematu.
I jak filmy fotograficzne źle znoszą naświetlanie liczone w sekundach i minutach, tak papiery nie lubią naświetlania w ułamkach sekund. Czyli efekt Schwarzschilda. Ale nie wpływa on na jakość obrazu. Jedynie na trudność uzyskania prawidłowej ekspozycji, czyli teoretycznie istnieje możliwość że przymknięcie przesłony o jedną działkę wydłuży czas naświetlania więcej niż dwa razy.
Niedawno robiłem na papierze „Digital”. Nie zauważylęm by było coś inaczej.

[Jaris]

OK, to dobra wiadomość. A porównywałeś Fuji z Kodakiem?

[J.A.]

Papiery?
Nie porównuję, bo jak kupię rolkę, to muszę ją wyrobić .
Ale wolę Kodaka.

[Adams]

Generalnie wszystkie nowe papiery są opisane że zostały zoptmalizowane pod "digital". Rozmawiałem z Kodakiem i z Fuji i mówili że nie ma żadnych przeciwskazań do stosowania pod powiększalnikiem. Ja używam DPII Fuji i jest super. Rolki szersze niż 30 cm możesz bez problemu zamówić w Foxell, trochę się na nie czeka. Z Kodakiem jest problem bo jest słabo dostępne ale tutaj tylko Endura. Robiłem porównania i najlepszy papier jest zawsze lepszy od słabszego i tutaj nie marketing rządzi.
Co do chemii to kwestia tego jaki proces. Generalnie chemia do RA4 jest regenerowana i to determinuje jaką używasz ( zależy od dawki) popularna jest z dawką 160, ale optymalna jest Fuji CPRA AC lub wersja digital , która ma większe dawki i podobno większe Dmax wyciąga z papieru. Chemia Kodaka to RT, Lorr ma małe dawki.

[Jaris]

Wielkie dzięki, właśnie o to mi chodziło.
Pozdrawiam