Opemus 6 Żarówka!
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
-
- -#
- Posty: 8
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:54
- Lokalizacja: Wrocław
Opemus 6 Żarówka!
Zakupiłam powiększalnik, Opemus 6, złożyłam go tylko niestety nie świeci. To znaczy nei wiem co jest nie tak, możliwe że żarówka jest przepalona? Czy to jakiś większy problem? Co mogę zrobić? Czy jest coś co mogę sprawdzić? Jestem dość nieobyta w tym wszystkim dziękuje za wyrozumiałość i pomoc.
Re: Opemus 6 Żarówka!
Najważniejsze, jaka jest w nim głowica, kolor, czy czy cz-b?lemmoniada pisze:Zakupiłam powiększalnik, Opemus 6, złożyłam go tylko niestety nie świeci. To znaczy nei wiem co jest nie tak, możliwe że żarówka jest przepalona? Czy to jakiś większy problem? Co mogę zrobić? Czy jest coś co mogę sprawdzić? Jestem dość nieobyta w tym wszystkim dziękuje za wyrozumiałość i pomoc.
>Pierwszy czy drugi z tego linku?<
Problem to raczej wielki nie będzie. Pewnie żarówka.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
problem identyczny jak z nie świecącą lampką nocną lub tym podobnąCzy to jakiś większy problem?

Jeśli to jest faktycznie wersja kondensorowa z gniazdem na zwykłą żarówkę 230 V, to pamiętaj żeby wkręcić tam żarówkę całkowicie mleczną, bez żadnych napisów na bańce i o mocy nie większej jak 75 W. Nie musi być koniecznie żarówka typowo powiększalnikowa, bo te są bardzo drogie, da się znaleźć zwykłą mleczną, przynajmniej na początek.
Czyli tak jak Basil prawi. Wkręć taką najzwyklejszą żarówkę. Jak nie będzie świecić, to do elektryka. Jak będzie świecic, to kupić Taką jak na tych aukcjach. Opisane jako do powiększalnika mleczne.Koniecznie muszi to być powiększalnikowa. nie może byc zwykła z marketu mleczna. Nie może też mieć na bańce żadnych napisów.lemmoniada pisze:Czarno biały
To wszystko.
Z tym da się znaleźć bym nie przesadzał. W markecie nie kupi. A bańka musi być biała. Taka, żeby nie mozna było zlokalizować włukna żarówki.Joan pisze:problem identyczny jak z nie świecącą lampką nocną lub tym podobnąCzy to jakiś większy problem?
Jeśli to jest faktycznie wersja kondensorowa z gniazdem na zwykłą żarówkę 230 V, to pamiętaj żeby wkręcić tam żarówkę całkowicie mleczną, bez żadnych napisów na bańce i o mocy nie większej jak 75 W. Nie musi być koniecznie żarówka typowo powiększalnikowa, bo te są bardzo drogie, da się znaleźć zwykłą mleczną, przynajmniej na początek.
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że Opemusy przyjmują żarówki do 150 Wat. Zresztą jest to na tabliczce koło kabla napisane.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2012, 15:53 przez J.A., łącznie zmieniany 2 razy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -#
- Posty: 96
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 11:36
- Lokalizacja: Ożarów/ Kraków
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Niby tak, ale w starych czasach, kiedy zdobycie żarówki "do powiększalnika" było jak trafienie szóstki, wkręciłem białą żarówkę 75W Philipsa - zwykła oświetleniowa. Nie różniła się niczym od tej prawdziwej, tylko miała taką śmieszną bańkę, po bokach cylindryczną. Różnica pomiędzy zwykłą żarówką, a powiększalnikową polega na tym, że jest ona bardziej odporna na zapalanie/gaszenie. Wytrzymuje więcej takich cykli, zwykła za tym nie przepada, ale i tak ta zastępcza wytrzymała 1,5 roku.Koniecznie muszi to być powiększalnikowa
Lux mea lex
Oj przesadzasz ! W takim razie dlaczego u mnie to funkcjonuje, a żarówy mleczne (często jest to Philips) właśnie kupuję w Leclerc`u? Nie przypadkiem napisałam także 75 W, po pierwsze dlatego że w tej mocy zarówce mlecznej zwykłej, światło jest dobrze równomiernie "rozprowadzone" po całej powierzchni bańki, w większej mocy jest gorzej z równomiernościa światła w ramce negatywowej. Także mała objętość wewnętrzna głowicy Opemusa powoduje że szybko się przegrzewa.Z tym da się znaleźć bym nie przesadzał. W markecie nie kupi.
Ale jeśli ktoś chce płacić ca 10 razy więcej za żarówkę do powiiększalnika, to ja naprawdę nie mam nic do tego.
Nie jestem pewna czy to prawda.... Gdyby tak było, to drucik wolframowy musiał by być tak dobrany by nie nagrzewał się za bardzo, a to z kolei mniejszy strumień światła, czego w tych żarówkach zauważyć nie można, mają moim zdaniem - bo prowizorycznie mierzyłam - taką samą "wydajność" świtlna jak odpowiadające im tą samą mocą żarówki zwykłe. Jak mnie kiedyś tłumaczono, w tych żarówkach powiększalnikowych to akurat różnica jest w samej bańce, która jest jakby bardziej mleczna i jednorodna.Różnica pomiędzy zwykłą żarówką, a powiększalnikową polega na tym, że jest ona bardziej odporna na zapalanie/gaszenie.
Z tym brakiem zarówek w przeszłości to chyba przekręciłeś - mój dziadek opowiadał coś odwrotnego - nie było często żarówek zwykłych, ale co sprytniejsi szli do sklepu foto i kupowali powiększalnikowe, które były tam zawsze w niewiele wyzszej cenie (co by potwierdzało różnicę tylko w szkle ).
- panbulimia
- -#
- Posty: 133
- Rejestracja: 23 gru 2009, 14:48
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Co sprytniejsi sprzedawcy w ogóle nie wykładali towaru na sklep, tylko prosto z samochodu szedł "na lewo" do spekulantów, albo znajomych. To oczywiście uproszczenie, czasami przez pół roku w sklepie nie było żarówek, a potem rzucili tyle, że starczało na cały następny rok. Nie było w ciągłej sprzedaży innych materiałów, tylko trzeba było polować gdzie będzie dostawa i rano stawać w kolejce, żeby dostać 10 HL-ek. Nie było filmów ORWO w całej Warszawie (1984), ale zainteresowani wiedzieli, że są w "Chemii" na Foksal (ale na Brackiej już nie) i chociaż na półkach nie było, to kto poprosił, dostawał. Trzeba było kombinować.le co sprytniejsi szli do sklepu foto i kupowali powiększalnikowe
Ostatnio zmieniony 22 lut 2012, 19:45 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.
ja tam słyszałem, że to ma być zwykła, mleczna, opalowa 150 W ze zmytymi octem napisami.
Mam właśnie taką- dostałem ją z Krokusem, (siedziała w nim ze 20 lat), rok porobiłem, przełożyłem do Opemusa, działa już pół roku. Papier jest równomiernie oświetlony, a żarówka przeżyła już jeden zegar ciemniowy.
Mam właśnie taką- dostałem ją z Krokusem, (siedziała w nim ze 20 lat), rok porobiłem, przełożyłem do Opemusa, działa już pół roku. Papier jest równomiernie oświetlony, a żarówka przeżyła już jeden zegar ciemniowy.
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
Z tymi mlecznymi żarówkami czasami może być problem gdy są za mało mleczne. Gdy do mojego opemusa 5a szukałem żarówki próbowałem też zwykłej mlecznej. Niestety przy obiektywie 50mm po przymknięciu 2-3 przesłony na środku pojawiał się jaśniejszy obszar- żarnik mimo mleczności żarówki był widoczny. Co ciekawe przy 80mm nie było problemu. Obecnie mam żarówkę patersona (ca. 30 zł u czarno białych) i przy 50-tce problemu już nie ma.
To właśnie jest ten cały problem żarówek powiększalnikowych w porównaniu do zwykłych. Także w tym wypadku wychodzi dużo większa uniwersalność starego Krokusa 3 Kolor nad Opemusem. W krokusie 3 Kolor do szyfladki na filtry wkładało się szybkę matową i w zasadzie można było wkręcić zwykłą żarówkę, byle bez napisów, bo dodatkowo oprawka żarówki była zamocowana na dość długiej rurce której połozenie można było wyregulować we wszystkich płaszczyznach (czego brak w Opemusach i Magnifaxach). W ten sposób mozna było ustalić równomierne oświetlenie negatywu w zależności od ogniskowej obiektywu i mocy żarówki. Dodatkowy tubus przedłużający pozwalał na używanie żarówek o mocy 250 W, ja nawet robiłam powiększenia z gęstych negatywów używając żarówy 500 W. Mam do dzisiaj tego Krokusa, to zabytek rodzinny, nie używam bo jest dość duży, ale ma swoje niezaprzeczalne zalety (zwłaszcza to oświetlenie) przy realnej wartości praktycznie 0 zł.ramzes1702 pisze:Z tymi mlecznymi żarówkami czasami może być problem gdy są za mało mleczne. Gdy do mojego opemusa 5a szukałem żarówki próbowałem też zwykłej mlecznej. Niestety przy obiektywie 50mm po przymknięciu 2-3 przesłony na środku pojawiał się jaśniejszy obszar- żarnik mimo mleczności żarówki był widoczny. Co ciekawe przy 80mm nie było problemu. Obecnie mam żarówkę patersona (ca. 30 zł u czarno białych) i przy 50-tce problemu już nie ma.
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
Faktycznie zapomniałem dopisać mały szczegół- można teoretycznie też użyć matowej szybki. Ja osobiści kilku krotnie użyłem kalki technicznej w która to owinąłem tą szybkę po czym zawiniątko pakowałem w szufladkę na filtry . Niestety pojedyncza warstwa była "za słaba" dopiero dwie dawały pozytywny efekt w rozpraszaniu. Niestety też zabierały sporo światła przez co czasy były długie a ostrzenie utrudnione. Dlatego też stwierdziłem że lepiej zainwestować w dobrą żarówkę.