Odbitki kolorowe

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

krzychu128
-#
Posty: 259
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Odbitki kolorowe

Post autor: krzychu128 »

Witam
Noce coraz dłuższe, czasu coraz więcej dlatego też nachodzi mnie na samodzielne wykonywanie odbitek kolorowych. W sieci informacji mnóstwo, jednak są one porozrzucane chaotycznie po różnych forach, dlatego też mam parę pytań praktycznych do doświadczonych Kolegów odnośnie samodzielnego wywoływania w RA-4.

Na początek chciałem zakupić niewielki zestaw do RA-4 Rollei, producent podaje temperaturę obróbki 38stopni +/-0,3, jak to faktycznie jest z tą temperaturą? Jedni piszą że należy się jej bezwzględnie trzymać, że 1 stopnień wprowadza istotne zmiany, gdzie indziej z kolei znajduje informację że można śmiało wywoływać nawet w chemii maszynowej w niższych temperaturach jedynie zwiększając czas wołania. Czy faktycznie jeżeli zastosuję niższą temperaturę i wydłużę czas wywoływania nie będzie różnicy w kolorach w stosunku do zalecanej 38stopni? Jeżeli tak to o ile mniej więcej trzeba wydłużać czas przy np 20,25,30 stopniach? Czy zbyt długa kąpiel w wywoływaczu może zaszkodzić czy zachowuje się podobne jak przy papierach czarno-białych?
Czy podczas kąpieli w odbielaczu również trzeba trzymać czas moczenia<->temperaturę w ryzach?

Kolejna sprawa-papier. Znalazłem taką rolkę: http://bratex.org/sklep/pl/p/Papier-Kod ... rzedaz/520 jak widać ponad rok po terminie. Dla papieru czarno-białego to żaden problem, doświadczałem papierów 10 lat przeterminowanych i było OK, jak to się ma w kolorze? Czy po dwóch latach może wyjść jakaś żółć, spadnie kontrast czy wyjdzie dominata?
Liczę koszty jednak nie chciałbym się zrazić już na początku kiepskiej jakości papierem.

Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony 31 paź 2011, 22:07 przez krzychu128, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Odbitki kolorowe

Post autor: J.A. »

Zrób tak.
Kup chemię do temperatury pokojowej. Tetenal taką oferuje. Zniknie jeden problem. (Rollei robił kedyś fajne aparaty, teraz to nie wiadomo co robi, ale nic dobrego)
Kup raczej świeży papier (rok po terminie nic nie znaczy, jeżeli bybł dobrze przechowywany, ale tego nie wiesz).
Jak nabierzesz wprawy, wtedy eksperymentuj. Po co Ci problemy na początku?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
krzychu128
-#
Posty: 259
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: krzychu128 »

J.A. pisze:Jak nabierzesz wprawy, wtedy eksperymentuj. Po co Ci problemy na początku?
Właśnie po to pytam aby problemów uniknąć :-)
Co do chemii tetenala do temp. pokojowej to wiem że od roku już takowej nie produkują. Chyba że masz jakieś źródło? Fakt, sporo by to uprościło.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2011, 22:42 przez krzychu128, łącznie zmieniany 1 raz.
flonidan
-#
Posty: 471
Rejestracja: 14 lis 2009, 18:35
Lokalizacja: Gozdnica

Post autor: flonidan »

Ja obrabiam RA4 w temperaturze ok.32 stopni i jest dobrze-temperaturę mi utrzymuje grzałka do akwarium z termostatem i jest dobrze-temperaturą odbielacza w ogóle się nie przejmuje byle była powyzej 20 stopni-trudno jest utrzymać 38 stopni w warunkach domowych bez labu to nonsens-jedynie co zauważyłem ,że przy 38 stopniach jest lepsze nasycenie kolorów-parę odbitek tak udało mi się wołać-ale powiem tobie ,że wtedy cały proces trwa ok.30 sekund co będzie trudno tobie utrzymać a zbyt długie trzymanie w wywoływaczu zmienia niestety tonację barwną.Ja mówię rób między 28 a 32 stopni -wołaj około 40sek do minuty ,przerywacz octowy koniecznie 3% około 20 sekund ,wybielanie ok.1min do 1min 30sek przy temp.20-25 stopni.Co do chemi barwnej amatorskiej to tetenal się wycofał i takowej nie dostaniesz i chwała bo po słowach weesee ,że profesjonalne zestawy to niebo a ziemia.Pytaj się wszystkiego weesee to szpec od domowej fotografi barwnej.Papieru przeterminowanego nie kupuj bo potrafi się świetnie zaróżawiać.Ja kupiłem kodaka w rolkach po terminie za śmieszne pieniądze i udało mi się -papier mimo ,że po terminie w super stanie-ale na początek polecam świeży papier.
Ostatnio zmieniony 01 lis 2011, 10:03 przez flonidan, łącznie zmieniany 1 raz.
jacek
krzychu128
-#
Posty: 259
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: krzychu128 »

flonidan pisze:Ja obrabiam RA4 w temperaturze ok.32 stopni i jest dobrze-temperaturę mi utrzymuje grzałka do akwarium z termostatem i jest dobrze
Grzałkę masz zanurzoną w wywoływaczu czy kuwetę z wywoływaczem wsadzasz do wody i ogrzewasz wodę?
Zastanawiam się nad zastosowaniem jakiejś maty grzewczej aby było sucho, natomiast czujnik temperatury planuję zanurzyć w wywoływaczu. Tym sposobem kuweta podgrzewana byłaby na całej powierzchni.
W tym miejscu rodzi się pytanie czy w niższej temperaturze równie dobrze spisują się wywoływacze różnych producentów? Na Tetenalu pracujesz?
flonidan pisze:Papieru przeterminowanego nie kupuj bo potrafi się świetnie zaróżawiać.
Pytanie o papier było trochę marginalne, o różnych przypadłościach przeterminowanego trochę się oczytałem, na początek na pewno zakupię świeży w małym formacie i świeżą chemię.
Co do papieru nasuwa mi się takie pytanie, czy matowy kodak supra posiada taką samą powierzchnię jak np matowa foma na podłożu PE?
flonidan
-#
Posty: 471
Rejestracja: 14 lis 2009, 18:35
Lokalizacja: Gozdnica

Post autor: flonidan »

Grzałka jest cały czas w wywoływaczu i wyłączam ją na czas wywolywania odbitki bo trochę świeci-mata grzewcza to niezły pomysł ale żeby kuweta wytrzymała wysoką temperaturę.Obecnie robię na zestawie RA4 kodaka i powiem ,że jest bardziej stabilny niż tetenal ale trudno je dostać i są dość drogie.Ale Tetenal jest też niezły.Więc do roboty i życzę dużo cierpliwości bo kolor zżera 4 razy więcej czasu niż b&w -dużo prób przed tobą.
jacek
Awatar użytkownika
praktis
-#
Posty: 129
Rejestracja: 12 wrz 2010, 16:24
Lokalizacja: pińczów
Kontakt:

Post autor: praktis »

Witam
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc podepnę się tutaj.
Chciałbym zapytać od czego zależy dobór filtracji przy kolorowych odbitkach.
A dokładniej- czytając różne posty na forum zauważyłem, że w użyciu są filtry Y, i M.
Co prawda dopiero zacząłem z kolorem, ale wydaje mi się, że nie jest źle.
Męczy mnie tylko fakt, że aby uzyskać poprawną odbitkę muszę użyć filtrów C i M.
Od czego to zależy, podpowiecie?
Dorzucam skan z negatywu fuji superia, dodam tylko, że na odbitce uzyskałem ten sam efekt. Papier to-fujicolor crystal archive. supreme
Załączniki
img129.jpg
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Odbitka prawie dobra. W partiach ziemi (lewo-dół) widać, że kolor nie jest neutralnie szaro-czarny (ziemisty), ale jest jeszcze trochę niebieskiego, może cyjanu, na mój gust ziemia jest zbyt "sina". Mogło tak być w rzeczywistości, bo to partia zacieniona. Trudno ocenić po skanie. Trzciny wydają się być czerwonawe (czy takie były?). Z cyjanem zawsze miałem problem większy niż z innymi filtrami: jak zdjąłem za dużo magenty pojawiał się zielony, jak za dużo żółtego - pojawiał się niebieski, a na cyjan trzeba było bardzo uważać, bo jak się zdjęło za dużo to wchodził czerwony, który w połączeniu z resztkami magenty dopiero robił problem. Dlatego ważna była kolejność filtracji próbek. Nie miałem do tego cierpliwości.
Co do filtracji: przeważnie używa się filtrów Y i M, fakt. przy starych procesach Fotonkolor z materiałami ORWO nagminnie wykorzystywało się filtry C i M. To, że u Ciebie potrzeba C nie wydaje mi się czymś szczególnym, może to zależeć od wywołania negatywu, od papieru, od pH wywoływacza. Najważniejsze, że otrzymujesz poprawną odbitkę. Czasami negatyw może być źle wywołany, ale to poznacz po tym, że nie zdołasz uzyskać równowagi barw w cieniach i światłach: jak uporasz się z dominantą w światłach, to pojawi się ona w cieniach i odwrotnie - wtedy jest problem.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Należy starać się aby filtrację redukować do dwóch kolorów.
Wychodząc z założenia, że suma trzech filtrów o tych samych wartościach (Y+M+C) nie wpływa na kolor (tylko daje szarość), która niepotrzebnie przedłuża czas naświetlania.

Filtrację kolorów podaje się zawsze w tej kolejności: Y - M - C
z wartościami zerowymi włącznie, np. 20 - 60 - 0
(co oznacza: 20Y - 60M - 0C )


Przykład:
Jeśli podczas wykonywania próbek testowych ustawiliśmy filtry na (30, 70, 10), to spokojnie możemy wszystko obniżyć o "10", czyli będziemy mieli (20, 60, 0).
Skróci się również czas naświetlania.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez slawoj, łącznie zmieniany 11 razy.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Dodam do tego, że jeżeli to co ma być szare - neutralne barwnie wpada w jakiś odcień, to żeby ten odcień zlikwidować należy użyć filtra o dokładnie takim samym zabarwieniu.
Co przekłada się na zasadę. Odbitka purpurowa użyj filtru purpurowego (M) itd.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
praktis
-#
Posty: 129
Rejestracja: 12 wrz 2010, 16:24
Lokalizacja: pińczów
Kontakt:

Post autor: praktis »

Witam.
Dzięki za uwagę, i wyjaśnienia.
Wieczorem pomęczę oko pod powiększalnikiem.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Odbitkę kolorową należy oceniać dopiero wtedy gdy jest sucha.
Więc dodatkowym wyposażeniem ciemni kolorowej jest suszarka do włosów.
Suszarką można ogrzać również chemię w kuwecie.

I jeszcze jedna dobra rada:
Kuwetę z wywoływaczem przykrywaj kawałkiem grubego kartonu, zarówno wtedy jak moczysz w niej papier jak i wtedy gdy nic w nim nie ma.
Każda chemia paruje, co powoduje że opary wchłaniają się do twojego organizmu oraz obniża się jej temperatura. A przy pracy z papierami kolorowymi ważna jest właśnie stałość temperatury. No i nie zadymisz sobie papieru od lampy ciemniowej.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez slawoj, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
praktis
-#
Posty: 129
Rejestracja: 12 wrz 2010, 16:24
Lokalizacja: pińczów
Kontakt:

Post autor: praktis »

Sławoj dzięki za rady.
Znam i stosuję twoje patenty. Wyczytałem w innych postach.
A chemia z labu faktycznie jest "agresywna" aż szczypie skóra.
Zaciemniłem sobie pokój a o wentylacji nie pomyślałem. Tragedia.
O papier się nie martwię, bo nie stosuje lamp ciemniowych.
Wzrok można przyzwyczaić do ciemności. Po jakichś 20 minutach nawet nieźle widać.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

praktis pisze:Wzrok można przyzwyczaić do ciemności. Po jakichś 20 minutach nawet nieźle widać.
Masz w sobie coś z kota?
http://www.youtube.com/watch?v=szqs_B20 ... re=related Tu jest pies, ale mógł być i kot :-D Oglądałeś? Perełka :!: Po 5 minutach widać :mrgreen:
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

praktis pisze:Wzrok można przyzwyczaić do ciemności. Po jakichś 20 minutach nawet nieźle widać.
To znaczy, że nie jest dokładnie zaciemnione. Ale to bez znaczenia, jeżeli po 20 min zaczynasz widzieć. Gdyby było to po pięciu, to należałoby uważać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ