obliczanie roztworu roboczego

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

timor pisze:Jest to taki sam zapis jak wynik meczu pilkarskiego 1:1.
Hahaha.
Nic nie rozumiesz timorze, jesteś w głębokim błędzie, ale nie zamierzam Cię już z niego wyciągać.
Podałeś przykład z mapami, i źle go interpretujesz (mówi Ci to laureat olimpiady geograficznej :-D), teraz przykład z piłką nożna, i też źle.
Rozumując w Twój sposób, timorze, wynik 1:1 oznacza stock. Czyli nie jest tak, że obie drużyny strzeliły po jednej bramce (stosunek goli jeden do jednego), tylko w tym meczu tak naprawdę padła 1 bramka. :mrgreen:
No proszę Cię.... pomyśl, rusz głową.
Docinek z 'moją lokalną drużyną' nieudany. Jeszcze się własnej drużyny nie dopracowałem. Ty, jak rozumiem, już tak. Gratuluję. :-D
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2011, 21:13 przez enthropia, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Bartek.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Wynik meczu nie jest dzieleniem, proporcja tak.
Nie kibicujesz zadnej lokalnej druzynie pilkarskiej ? No coz, i to sie zdarza.
Ciekawe jaki to byl poziom olimpiady, jesli nie wiesz jak sie czyta podzialke mapy. Jeszcze raz sobie przeczytaj definicje proporcji. Powtarzanie jest podstawa zdobycia trwalej wiedzy, a przy okazji moze wymyslisz jak te definicje podwazyc. Czekam.
roni_
-#
Posty: 45
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: roni_ »

A jak masz proporcje w kinematografii? Np. 16:9 czyli długość szerokości do wysokości, a nie całości boków.

Ale jak już pisałem wcześniej to nie są tak naprawdę proporcje. To jest stosunek objętościowy. Nazwa proporcje to skrót myślowy.

Proporcje masz jeśli:
a/b=c/d
Wtedy masz proporcje.
A a/b lub a:b to jest stosunek jednej substancji do drugiej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stosunek_(matematyka)
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2011, 08:44 przez roni_, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje zdjęcia i takie tam: http://r0ni.digart.pl/
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Proporcja kinematograficzna 16:9 jest czytana 16 na 9 a nie 16 do 9 i jest nazywana takze aspektem (albo stosunkiem) ksztaltu. W tym przypadku prostokata. Zasadniczo mowi tylko ile jednostek ma jeden bok, a ile drugi.
Slowo proporcja i stosunek (w matematycznym sensie) sa wymienne. Stosunek to polskie slowo, proporcja zostala zaadoptowana z laciny (zbitka dwoch slow: pro - na, dla i portio -czesc, fragment, porcja).
Sam widzisz, ze zapisales stosunek jako ulamek prosty: a/b i jako a:b.
Przy zapisie a:b robiac roztwor nagle dodajesz: a+b, ale czy przy zapisie a/b mozesz dodac dzielna do dzielnika ? Wlasnie z tym dwukropkiem jest problem bo kazdy moze interpretowac go tak jak chce. Gdyby nasi kochani producenci chemikaliow fotograficznych chcieli podac nam swoje receptury rozcienczania w procentach to byloby prosto.
Przy okazji; wlasnie otrzymalem odpowiedz dotyczaca rozcienczania R09 firmy Compard, ktory podaje rozcienczenie w stylu 1:25, 1:50 itp. z Freestylephoto. 1:25 oznacza 1+24.
Generalnie jak to jest Rodinal 1:25 czy 1:100 to czy robi sie tak czy siak nie ma naprawde znaczenia, gorzej jak nasza proporcja bedzie znacznie mniejsza 1:2. Wtedy blad siegnie prawie 17%, a to juz bedzie mialo znaczenie.
Trzeba cos przyjac, mnie zawsze uczono, ze proporcja to stosunek czegos do calosci czy to byla chemia czy staystyka. No ale najwyrzniej teraz jest "free world".
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 15:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

ale jesli przyjac ze 1:1 to stock, to w takim razie czym będzie 1:0 ??
ja jestem jednak za równaniem : i + i dla mnie oznacza zawsze 1 czesc wywoływacza i tyle czesci wody ile stoi po dwukropku
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Ja jestem za tym żeby mieszać jak komu pasuje i samemu wyznaczyć właściwy czas wywołania, a nie ślepo stosować się do ulotek i znajdek z Internetu.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Malfas pisze:ale jesli przyjac ze 1:1 to stock, to w takim razie czym będzie 1:0 ??
ja jestem jednak za równaniem : i + i dla mnie oznacza zawsze 1 czesc wywoływacza i tyle czesci wody ile stoi po dwukropku
Jeśli czytasz ":" jako dwukropek to interpretuj liczby stojące po obu jego stronach jak chcesz. Kodak w swojej ulotce dla HC110 by uniknąć konfuzji podaje wprawdzie stosunek np 1:7 w sensie 1+7, ale także podaje ile ml koncentratu do ilu ml wody. Czy rozumiałbyś to lepiej, gdyby zapisali to jako rozcieńczenie 12.5% ?
1:0 - wynik meczu piłkarskiego, ale jeśli ma to być proporcja w sensie matematycznym, to nie istnieje, nie można dzielić przez zero. Ale jeśli ktoś chce, to może sobie tak coś tam zapisywać w ten sposób. Może także użyć hieroglifów egipskich.
Na końcu Henry ma rację, własny eksperyment jest najlepszy, choć kosztowny.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

timor pisze:Kodak w swojej ulotce dla HC110 by uniknąć konfuzji podaje wprawdzie stosunek np 1:7 w sensie 1+7, ale także podaje ile ml koncentratu do ilu ml wody.
Bo tu trzeba brać pod uwagę inteligencję Amerykanów, poziom nauczania w ichnich szkołach i wszystko to, co sprawia, że Amerykanin, jak mu strzeli kicha to dzwoni po pomoc drogową zamiast samemu zmienić koło (większość nawet nie wie, że ma w bagażniku coś takiego). Na szczęście my już ich doganiamy, wkrótce przegonimy i jest nadzieja, że wreszcie skończy się ta dyskusja :evil:
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

technik219 pisze:Bo tu trzeba brać pod uwagę inteligencję Amerykanów [...] Na szczęście my już ich doganiamy, wkrótce przegonimy i jest nadzieja, że wreszcie skończy się ta dyskusja
Pozwolę sobie tylko wtrącić, że z Toronto jest znacznie bliżej do USA niż z pierwszego lepszego, polskiego miasta. Kropka.
Pozdrawiam, Bartek.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Ach, nie zwróciłem uwagi na to "Toronto". ;-) Jam ze wsi i moja chata z kraja.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2011, 18:42 przez technik219, łącznie zmieniany 1 raz.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Geografowie... :roll: No tak, całkiem niedaleko do ,nomen-omen, Rochester NY.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2011, 19:02 przez timor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

bardzo ciekawa dyskusja.
mam dwa pytania do Timora. w jakim stosunku części miesza się kwasy solny i azotowy (V) celem otrzymania wody królewskiej i ile części w/w mieszaniny się uzyskuje po zmieszaniu w/w kwasów.
dziękuję.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

To jest zagrywka poniżej pasa. :mrgreen:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

rbit9n pisze:bardzo ciekawa dyskusja.
mam dwa pytania do Timora. w jakim stosunku części miesza się kwasy solny i azotowy (V) celem otrzymania wody królewskiej i ile części w/w mieszaniny się uzyskuje po zmieszaniu w/w kwasów.
dziękuję.
Miesza się w stosunku objętościowym 3 do 1. Widzisz gdzieś to słowo w ulotkach chemikaliów fotograficznych ?
Poza tym mówimy o rozrzedzaniu już gotowego roztworu ciekłego wywoływacza a nie o tworzeniu nowej mieszniny chemicznej czyli o zmianie koncentracji a ta jest wyrażana poprzez podanie ilości rozrzedzanej substancji podzielonej poprzez totalną objętość mikstury.
Mieszałeś kiedyś swoje własne chemikalia fotograficzne ?
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

Timorze powiedz szczerze, czy Ty nie rozumiesz co to znaczy zapis proporcji, z polska zwanej stosunkiem? podejrzewam, że nie.
Twoje pytanie o mieszanie chemii przemilczę, jest bardziej niż żałosne (tak jak i twoje rozumienie proporcji, a po polsku stosunku).
na koniec odbiję piłeczkę i spytam jak rozumiesz ten fragment publikacji kodaka nr J78 z października 2002 r.:
...
For greater sharpness, but with a slight increase in graininess, you can
use a 1:1 dilution of this developer.
...
http://www.kodak.com/global/en/professi ... 78/j78.pdf
mieszkasz w Toroncie, więc podejrzewam, że językiem angielskim posługujesz się o niebo lepiej niż ja, skromny aptekarzyna z powiatu rzeszowskiego, który niejeden roztwór zapasowy rozcieńczył. wiesz co to jest r-r zapasowy, nieprawdaż? Ty wszystko wiesz przecież. (to stock, ale sza! bo się wyda i każdy będzie chciał.)
a czy Ty mieszałeś kiedyś D-76?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ODPOWIEDZ