obliczanie roztworu roboczego

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Moją intencją nie było wywoływanie dyskusji, tylko stwierdzenie, że proporcje w polskiej nomenklaturze zapisuje się jako 1:x, a nie 1+x
xneon pisze:na apugu była kilkunastostronicowa dyskusja w tej sprawie.
ilford zawsze podaje 1+49 a nie 1:50 czy 1+50
Ale 1+49 nie równa się 1:50. tylko 1:49. To tak na marginesie.
xneon pisze: u kodaka 1:1 równa się 1+1, nie ma tam 1+0 jako stock tylko słownie się pisze
No właśnie pisze się stock. A w polszczyźnie nie ma takiego pojęcia. Jak po polsku zapisać stock? A stosując chemiczny zapis proporcji będzie to 1:0, Od biedy można napisać 1+0 i też będzie jasne. Natomiast przyjął się stock i jest dobrze, choć nie każdy musi go zrozumieć.
xneon pisze: problem rodzi się przy 1:3 w rozcieńczeniu d-76, czy to 1+2 czy 1+3, według kodaka to drugie
Jeżeli ktoś wie jak się zapisuje proporcje, to nie ma problemu.
Dość, że zapis 1+x nie pozostawia wątpliwości, ale jest niezgodny z prawidłowym zapisem proporcji.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
xneon
-#
Posty: 261
Rejestracja: 02 lut 2010, 13:40

Post autor: xneon »

no właśnie nie, 1+49 ponoć równa się 1:50, nie po to ktoś daje tak dziwne rozcieńczenie jak 1/49. "+" polega na tym, że do 1 części koncentratu dodaje się 49 części wody.
Jeżeli ktoś wie jak się zapisuje proporcje, to nie ma problemu.
o to właśnie cała dyskusja na apugu się rozchodziła, czytałem temat z dwa tygodnie temu, ale nie mogę go znaleźć teraz

problem w tym że dla niektórych tam 1:1 oznaczał stock, ponieważ zakładali że po lewej stronie proporcji jest wywoływacz, a po prawej całość roztworu.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

xneon pisze:no właśnie nie, 1+49 ponoć równa się 1:50, nie po to ktoś daje tak dziwne rozcieńczenie jak 1/49. "+" polega na tym, że do 1 części koncentratu dodaje się 49 części wody.
Jeżeli ktoś wie jak się zapisuje proporcje, to nie ma problemu.
o to właśnie cała dyskusja na apugu się rozchodziła, czytałem temat z dwa tygodnie temu, ale nie mogę go znaleźć teraz

problem w tym że dla niektórych tam 1:1 oznaczał stock, ponieważ zakładali że po lewej stronie proporcji jest wywoływacz, a po prawej całość roztworu.
Jak zaczynałem swoją przygodę z fotografią to wywoływaczem do papierów był unifen (w19), a do negatywów unifen (w19) :-) i tam stało 1:, potem był R-09 Orwo, a że był to cenny wywoływacz to robiłem w rozcieńczeniach 1:100 i większych. I też robiłem 1:100 = 1+99. Ale było to krótko bo w sidmej klasie podstawówki dostałem pałę za proporcje w sensie jedna część kwasu na sto części całości. Więc już mi zostało, że tak nie jest :lol:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Już kiedyś o tym gadaliśmy, tak jak na apugu, więc nie ciągnijcie tego wątku na tyle stron. Poprawny jest taki zapis jaki wszyscy stosują i rozumieją, więc jak ktoś chce pisać x+y to jest to poprawny zapis.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

technik219 napisał/a:
(250-25=125)

Mam nadzieję, że to pomyłka na klawiaturze. ;)
Po ciemku pisałem i palec mi się omsknął :-P
Lux mea lex
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Panowie ! Czy wy jesteście serio ?
Technik219 bardzo dobrze wyjaśnił sprawę...ale technicznie. A po chłopsku to jest tak:
Proporcję
1:50 czyta się: jeden z piędzieśięciu, inaczej 1+49. ( Inaczej roztwór 2%)
6:50 czyta się: sześć z piędziesięciu, inaczej 6+44. ( Inaczej roztwór 12%)
Potrzebną ilość oblicza się w prosty sposób:
Jeśli ilość A mieści się w objętości B to ile A (nasze X) mieści się w objętości C.
Stąd X równa się A razy C podzielone przez B.
Czyli:
Jeśli 1ccm w 50 ccm to ile w 300 ccm : 1 razy 300 podzielone przez 50 równa się 6.
I wszystko, podstawowe równanie stechiometryczne z pierwszej klasy liceum. Exela do tego potrzeba ? Chyba nie szanujecie samych siebie.
I jeszcze: proporcja 1:0 nie istniej, jako że nie można dzielić przez zero.
Stock ma proporcję 1:1
Stock na polski tłumaczy się jako "zasób" albo surowiec. Myślę, że na potrzeby fotograficzne możemy pozostać przy tym skrócie myślowym, gdyż inaczej musielibyśmy operować pojęciem "roztwór podstawowy" czy coś takiego. Chemie w proszku poza tym możemy przecież rozrobić w mniejszej albo większej ilości wody niż fabryka przykazała, wtedy nasz stock będzie inny i wszystkie proporcje podane w literaturze szlag trafi. Niektórzy zagęszczają dla leprzego przechowywania, ale wszystko trzeba przeliczyć.
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2011, 23:59 przez timor, łącznie zmieniany 2 razy.
siono
-#
Posty: 27
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:59

Post autor: siono »

no to ja zbaraniałem, ale albo ja się mylę albo technik i timor podajecie inne sposoby liczenia? (np. wg timora 1:1 to stock a wg technika to 1 do 1)...
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

różnica pomiędzy + a : jest diamertalna ale teraz należy przeprowadzić śledztwo ( komisja sejmowa należy się z urzedu) czy czasem owe znaki nie wynikają z interpretacji autora tekstu w którym się pojawiają. czy świadomie lub nie, wpisując je ma to samo na uwadze.

dla mnie stoc to stock.. czyli wywoływacz uzyskany z rozpuszczonych komponetów

1+1 to określona ilość stocku rozcieńczona taką sama ilością H2O

1+3 to jedna część wywoływacza i trzy części H2O


TMax 100 D-76 1+1 64 12 20C [notes]
TMax 100 D-76 stock 100-200 6.5 6.5 5.75 20C
TMax 100 D-76 stock 100-200 9 9 7 20C [notes]
TMax 100 D-76 1+1 100 9.5 9.5 11.25 20C [notes]
TMax 100 D-76 1+1 100-200 12 12 11.5 20C [notes]
TMax 100 D-76 1+3 100-200

żródło fragment ze strony http://www.digitaltruth.com/devchart.ph ... mdc=Search

a może to ja nadinterpretuje dane.. a może zwyczajnie błądze w nieświadomości .. wywołując w złych proporcjach .. otrzymując całkiem dobre w moim mniemaniu wyniki[/i][/b]
siono
-#
Posty: 27
Rejestracja: 17 lip 2008, 13:59

Post autor: siono »

no i ja również tak uważałem...do dzisiejszego poranka :roll:
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

timor pisze:I wszystko, podstawowe równanie stechiometryczne z pierwszej klasy liceum.
Hahaha. :mrgreen:
Kolego timor. Nie wiem, ile lat temu kończyłeś liceum, ale zanim zaczniesz pisać swoje mądrości zdecydowanie musisz sobie pewne wiadomości odświeżyć.
Po 1.
Zapis 1:50, czy 1:100 to proporcja. Myślałeś, że jak wrzucisz parę 'chemicznych' wyrazów, to Twoja wypowiedź będzie bardziej wiarygodna?
Co to jest stechiometria każdy może sobie sprawdzić. Ja, jeśli dobrze pamiętam równania stechiometryczne miałem już w 7 klasie podstawówki. I tak sobie myślę, że albo szkołę skończyłeś bardzo dawno temu, albo jesteś kompletnym ignorantem jeśli prostą proporcję nazywasz równaniem stechiometrycznym.
Po 2.
Zapis proporcji 1:50 oznacza iż 1 'część' należy zmieszać z 50 'częściami'. I proszę nie mącić nikomu w głowie, że jest inaczej. Innymi słowy 1:50 oznacza to samo co 1+50.
Po 3.
Piszesz tak:
timor pisze:Stock ma proporcję 1:1
Bzdura. Rozumując proporcjami stock ma proporcję 1:0, czyli do roztworu wywoływacza nie dodaje się wody.
1:1 to jedna część wywoływacza dodana do jednej części wody.
Gdyby było tak, jak Ty prawisz, to jak wytłumaczysz różnice w długościach czasów przykładowo dla wywoływania APX100 w D76 (i całej reszty, przy okazji)?:
APX 100 D-76 stock, 9 min.
APX 100 D-76 1:1, 13.5 min.
Zaznaczył to wyżej kolega nord.
timor pisze:Chyba nie szanujecie samych siebie.

Siebie staram się szanować, innych również, ale Ciebie coraz mniej.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2011, 11:00 przez enthropia, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam, Bartek.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

timor, przeczytaj jeszcze raz na spokojnie to co napisałem. Nioe pisałem, że 1:15 to to samo co 1 część w 15. 1:15 daje razem 16 części. Czyli jedna część koncentratu plus 15 części wody.. 1 do 15: jedna cześć koncentratu do piętnastu części wody = szesnaście części.
Co prawda przy rozcieńczaniu Rodinalu nie ma różnicy czy dodasz 1 część koncentratu do 50 części wody czy do 49 części, a tym bardziej 1 część koncentratu do 100 cz. wody czy do 99 cz. wody.
Lux mea lex
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Róbcie jak chcecie. Dopóki ta "proporcja" jest 1:50 błąd będzie niewielki i film się jakoś wywoła. Gorzej, jeśli przyjdzie coś zmieszać w proporcji 30:50, wtedy błąd osiągnie wartość około 45%. Poza tym zapis proporcji matematycznej to ułamek zwykły, a zapis np: 1:50 używany jest raczej w kartografii, gdzie oznacza, że jednostka rzeczywista jest odwzorowana na mapie jako 50 razy krótsza, nie 51 razy. Jak na razie większa liczba w proporcji oznacza totalną ilość czegoś i proporcja jest dzieleniem a nie dodawaniem.
Użyłem słowa stechiometria i nie sądziłęm, że wzbudzę sensację. Stechiometria to tylko interpretacja ilościowa zjawisk chemicznych. Jeśli enthropio mówisz, że uczą tego już w siódmej klasie to pięknie, z drugiej strony, z tego co mówisz wnioskuje, że to może trochę za wcześnie. Przynajmniej dla ciebie.
A nord jest OK. Nie zauważyłeś, enthropio, że nord używa znaku + a nie : co jest zapisem dodawania, a nie proporcji. On też rozumie, że różnica między tymi znakami jest diametralna.
roni_
-#
Posty: 45
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: roni_ »

Timor, a jeśli widzisz zapis, że jakiś roztwór jest rozrobiony w proporcjach np. 3:1 to co on w takim razie znaczy? Czy może uważasz, że taki zapis jest po prostu błędny?

A i jeszcze podpowiedź - proporcje, a stosunek objętościowy to nie jest do końca to samo mimo, że zapisujemy je identycznie (a i nazw się używa często zamiennie) ;)

a pomyśleć, że w liceum miałem dwóje z chemii na półrocze...
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2011, 17:53 przez roni_, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje zdjęcia i takie tam: http://r0ni.digart.pl/
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 247
Rejestracja: 24 cze 2009, 11:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

timor pisze: Stechiometria to tylko interpretacja ilościowa zjawisk chemicznych. Jeśli enthropio mówisz, że uczą tego już w siódmej klasie to pięknie, z drugiej strony, z tego co mówisz wnioskuje, że to może trochę za wcześnie. Przynajmniej dla ciebie.
Źle wnioskujesz, timorze.
Stechiometria dotyczy reakcji chemicznych, a nie mieszania proporcjonalnego dwóch roztworów, timorze. :)
W siódmej klasie było za moich czasów. Możliwe, że za wcześnie, bo mało kto z klasy sobie z tym radził. Ja nie miałem wyjścia. Musiałem. Też byś musiał, gdyby mama witała Cię po powrocie ze szkoły słowami ''co dostałeś z chemii?''
Teraz, jak podejrzewam wiedzy na ten temat nie ma w gimnazjum, może jest gdzieś pod koniec liceum.
Wytknąłem Ci użycie tego słowa bo mam wrażenie, że robisz z tego wiedzę tajemną poziomu 19-stego wtajemniczenia VooDoo a z siebie chcesz zrobić Niewiadomo-Jakiego-Guru.
timor pisze: Poza tym zapis proporcji matematycznej to ułamek zwykły, a zapis np: 1:50 używany jest raczej w kartografii, gdzie oznacza, że jednostka rzeczywista jest odwzorowana na mapie jako 50 razy krótsza, nie 51 razy.
Litości. Zapis proporcji to zapis proporcji.
W kartografii zapis 1:50 czyta się jak "1 odcinek na mapie odpowiada 50 odcinkom w rzeczywistości". Rozumując Twoim, zupełnie niejasnym, tajemniczym sposobem należałoby to zinterpretować jako '1 odcinek odpowiada 49 odcinkom', bo przecież jak twierdzisz 1:50 to 1:50-1=49. Nonsens.
timor pisze:A nord jest OK. Nie zauważyłeś, enthropio, że nord używa znaku + a nie : co jest zapisem dodawania, a nie proporcji. On też rozumie, że różnica między tymi znakami jest diametralna.
Zauważyłem, timorze. Różnica jest nie tyle diametralna, co zasadnicza. Ale w tym przypadku 1:50 a 1+50 to jedno i to samo.

p.s. Zwróć uwagę na to, co napisał roni_. Proporcje to stosunek objętościowy, a nie wagowy. I nie mieszaj tu stężeń roztworów i stechiometrii, bo naprawdę nie ma potrzeby.
Pozdrawiam, Bartek.
timor
-#
Posty: 371
Rejestracja: 28 sty 2011, 10:28
Lokalizacja: Toronto

Post autor: timor »

Oh boy..
Enthropia, diametralnie oznacza : biegunowo, krancowo, przeciwnie.
Nie stwarzaj nowych przypadkow w matematyce. Mapy tez nalezy sie nauczyc czytac. I tak, jesli dodasz do odcinka na mapie 49 takich samych odcinkow to tak, uzyskasz rzeczywistadlugosc odcinka. Mozesz tez pomnozyc przez 50 z takim samym rezultatem.
Nie nalezy interpretowac zapisu edytorialnego Kodaka jak matematyki. Dlatego uzywaja slowa "stock". Jest to taki sam zapis jak wynik meczu pilkarskiego 1:1. 1:50 bylby wynikiem meczu twojej lokalnej druzyny z Manchester United. Ale nie jest to matematyczna proporcja. Zapis 1:50 dotyczacy rozrzedzania wywolywacza oznacza, ze w calosci roztworu jedna piedziesiata to twoj czynnik chemiczny. Podziel sobie 1 przez 50.
3:1. Nie ma znaczenia jak proporcja jest zapisana, wieksza liczba oznacza calosc. I w tym przypadku calosc sklada sie z trzech czesci; dwoch jednej substanji i jednej jakiejs innej substancji.
Zreszta definicja proporcji:
Proporcje (z języka łacińskiego proportio - "stosunek"), zespół ujętych w liczby stosunków między częściami dzieła a jego całością..
ODPOWIEDZ