technik219 pisze: ↑02 gru 2020, 21:34
ii "solidna czwórka".
Pamiętam jak niegdyś wybrzydzano na radziecką optykę, mlaskając na widok "enerdowskiej". To były jakieś nasze kompleksy, że wszystko co z zachodu, nawet tego zaodrzańskiego jest lepsze. Optyka "ze wschodu" okazuje się teraz całkiem-całkiem. W porównaniu do tych fantastycznych plastików wzbudza respekt solidnym szkłem, stalą i mosiądzami. I znowu jest "w cenie". Fakt: rozrzut jakościowy to nie mit. Jednak zdecydowaną większość tych obiektywów goniących plan produkcyjny da się wyregulować.
No nie do końca. Krzywo wklejonej tylnej soczewki w Jupiterze 12 nie naprostujesz.
Podobnie upierdliwe są opiłki metalu sypiące się z listków przysłony.
Ale też np Kalejnarowi zazwyczaj niczego nie brakowało jako długiej portretówce, Jupitery prawidłowo złożone robiły robotę.
Quasi Petzvala robi się odwracając przednią soczewkę. Na quasi Trioplana odwraca się tylną soczewkę. Oczywiście fotografuje się przy pełnej przysłonie, chociaż można popróbować 2,8 - 4. Dobre efekty daje zastosownie w tych układach konwertera 2x.
technik219, wielkie dzięki dzięki i przypomniało mi się nawet ze kiedyś wiedziałem, ale się zastanawiam na co mi to w zasadzie....? Jednym słowem odechcialo mi się
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider<- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est