Nowy wywoływacz: Halcyon

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Nowy wywoływacz: Halcyon

Post autor: JaZ99 »

Jay DeFehr, autor takich wywoływaczy, jak Hypercat, GSD-10 i 510-Pyro, opublikował formułę nowego wywoływacza. Jak sam pisze:

Kod: Zaznacz cały

There isn't much difference in grain among most general purpose developers, but Halcyon belongs to a different class of developers, formulated specifically for superfine grain.

There's a limit to how fine of grain one can use, beyond which dichroic fog develops. The trick is to locate that threshold and stay as close to it as possible without crossing it. But that's just the fine grain; what really matters is the total image quality package delivered at that threshold. Most superfine grain developers give up significant film speed and sharpness for the privilege of grainless negatives, but that's a strategy doomed to the extremes. A fine grain developer will give finer grain with any film, relative to a GP developer, or an acutance developer. If you develop a 400 speed film in a SFG developer, you can expect 100 speed film results, but if it costs you 2 stops of film speed, what have you gained? The only way to get an advantage is to use the slowest, finest grained film available, and at that point, the grain is already so fine that finer becomes meaningless. But if you can develop 400 speed film exposed at box speed and get 100 speed film results, you have a 2 stop advantage in film speed for equivalent grain.

If the grain/speed relationship was the only advantage offered by Halcyon, I wouldn't bother with it, but the total image quality package Halcyon delivers is better than any developer I've ever used, for my purposes. Halcyon doesn't produce the highest acutance or film speed of any developer I've used, but the resolution, gradation, and fine grain are off the charts, the film speed is normal, and sharpness is excellent. TMY-2 and Acros are my favorite films and both produce stunning results in Halcyon, and negatives that scan like a dream.
W wielkim skrócie: bardzo małe ziarno przy zachowaniu pudełkowej czułości i z zachowaniem dobrej ostrości, rozdzielczości i tonalności.

Formuła wywoływacza jest dostępna tu:
http://photo.net/black-and-white-photo- ... rum/00Y1wj

Wygląda interesująco. Coś jakby wywoływacz idealny ;)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 12:57 przez JaZ99, łącznie zmieniany 1 raz.
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Nowy wywoływacz: Halcyon

Post autor: junkers_ju-87 »

JaZ99 pisze:Jay DeFehr, autor takich wywoływaczy, jak Hypercat, GSD-10 i 510-Pyro, opublikował formułę nowego wywoływacza. Jak sam pisze:

Kod: Zaznacz cały

There isn't much difference in grain among most general purpose developers, but Halcyon belongs to a different class of developers, formulated specifically for superfine grain.

There's a limit to how fine of grain one can use, beyond which dichroic fog develops. The trick is to locate that threshold and stay as close to it as possible without crossing it. But that's just the fine grain; what really matters is the total image quality package delivered at that threshold. Most superfine grain developers give up significant film speed and sharpness for the privilege of grainless negatives, but that's a strategy doomed to the extremes. A fine grain developer will give finer grain with any film, relative to a GP developer, or an acutance developer. If you develop a 400 speed film in a SFG developer, you can expect 100 speed film results, but if it costs you 2 stops of film speed, what have you gained? The only way to get an advantage is to use the slowest, finest grained film available, and at that point, the grain is already so fine that finer becomes meaningless. But if you can develop 400 speed film exposed at box speed and get 100 speed film results, you have a 2 stop advantage in film speed for equivalent grain.

If the grain/speed relationship was the only advantage offered by Halcyon, I wouldn't bother with it, but the total image quality package Halcyon delivers is better than any developer I've ever used, for my purposes. Halcyon doesn't produce the highest acutance or film speed of any developer I've used, but the resolution, gradation, and fine grain are off the charts, the film speed is normal, and sharpness is excellent. TMY-2 and Acros are my favorite films and both produce stunning results in Halcyon, and negatives that scan like a dream.
W wielkim skrócie: bardzo małe ziarno przy zachowaniu pudełkowej czułości i z zachowaniem dobrej ostrości, rozdzielczości i tonalności.

Formuła wywoływacza jest dostępna tu:
http://photo.net/black-and-white-photo- ... rum/00Y1wj

Wygląda interesująco. Coś jakby wywoływacz idealny ;)
A jaka jest definicja pudełkowej czułości ?
ju_87
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

junkers_ju-87 pisze:A jaka jest definicja pudełkowej czułości ?
Zły dobór słów. Oczywiście chodziło mi o czułość określaną przez producenta zgodnie z normą ISO 6:1993, która umieszczana jest przez producenta na pudełku filmu (czułość, nie norma. Norma kosztuje 50 CHF: http://www.iso.org/iso/catalogue_detail ... umber=3580).
sp
-#
Posty: 56
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:13
Lokalizacja: ---

Post autor: sp »

JaZ99 pisze:
junkers_ju-87 pisze:A jaka jest definicja pudełkowej czułości ?
Zły dobór słów. Oczywiście chodziło mi o czułość określaną przez producenta zgodnie z normą ISO 6:1993, która umieszczana jest przez producenta na pudełku filmu (czułość, nie norma. Norma kosztuje 50 CHF: http://www.iso.org/iso/catalogue_detail ... umber=3580).
To co jest napisane na pudełku nie ma nic wspólnego z normą iso. Cała prawda wychodzi jak spojrzy się w pdfa ze szczegółową charakterystyką filmu. :-)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 14:16 przez sp, łącznie zmieniany 1 raz.
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

spirit pisze:To co jest napisane na pudełku nie ma nic wspólnego z normą iso. Cała prawda wychodzi jak spojrzy się w pdfa ze szczegółową charakterystyką filmu. :-)
No popatrz. A ja naiwnie myślałem, że jeśli producent na pudełku napisał ISO 400/27° to miał na myśli normę ISO odpowiednią dla danego typu materiału, a gdy pisze EI 3200 to ma na myśli wynik własnych eksperymentów pod naciskiem działu marketingu ;)
smopi
-#
Posty: 7
Rejestracja: 23 kwie 2009, 14:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: smopi »

spirit pisze:To co jest napisane na pudełku nie ma nic wspólnego z normą iso.
Głupstwa wygadujesz i ludzi w błąd wprowadzasz. Ciekawe dlaczego na pudełku z filmem który właśnie trzymam jest napisane ISO 400/27* ??

//EDIT
O, widzę, że JaZ99 mnie wyprzedził ;-)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 14:51 przez smopi, łącznie zmieniany 1 raz.
sp
-#
Posty: 56
Rejestracja: 11 lut 2008, 21:13
Lokalizacja: ---

Post autor: sp »

JaZ99 pisze: No popatrz. A ja naiwnie myślałem, że jeśli producent na pudełku napisał ISO 400/27° to miał na myśli normę ISO odpowiednią dla danego typu materiału, a gdy pisze EI 3200 to ma na myśli wynik własnych eksperymentów pod naciskiem działu marketingu ;)
No, to samo miałem na myśli. Na 5-cio pakach 120, których używam chwalą się tylko EI, iso nie podają. ;-)
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 15:08 przez sp, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
zieloo
-#
Posty: 557
Rejestracja: 28 gru 2007, 10:44
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: zieloo »

Chętnie go spróbuję (ktoś posiada odczynniki i jest w stanie jest poskładać?)

Podoba mi się nazwa :-P
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Ten wywoływacz posiada związek "PPD" - podobno toksyczny .
Może dałoby się go złożyć na bazie np. metolu, z pewnymi modyfikacjami?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez slawoj, łącznie zmieniany 5 razy.
Cypis
-#
Posty: 122
Rejestracja: 13 lis 2008, 16:58
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Cypis »

PPD działa zdecydowanie inaczej niż metol.
(się wymądrzam bo przebrnąłem przez http://www.apug.org/forums/forum37/5922 ... ement.html :-) )

Poza tym nie dramatyzujmy - PPD/pochodne jest składnikiem farb do włosów - po prostu trzeba z nim uważać.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2011, 21:09 przez Cypis, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ