nowy przyjaciel domu

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

szable
-#
Posty: 532
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

nowy przyjaciel domu

Post autor: szable »

kal800 pisze: 17 lis 2022, 20:18 No nieźle. Z litra DD-X'a mam 5 litrów wywołajki - czyli na 3 wołania, przy pełnym wykorzystaniu - 18 klatek. Wychodzi dycha na sztukę. Może i tragedii nie ma ;). Z kolei Adotech IV z jednej buteleczki daje 1.5l roztworu, czyli butelka na raz.

LF bardzo dużo wybacza, tu nie potrzeba kosmicznych pyro-wywoływaczy i wodotrysków. Ja się przyznam że do LFa składam sobie zazwyczaj D23 lub D76 i wołam w tym stocku do oporu. Musi wyraźnie być widać, że wywoływacz już ma dosyć i wtedy robię nową porcję ze składników (D23 tylko 2 składniki!! a robi robotę wyśmienicie). Polecam tę metodę. W taki sposób koszt wywoływacza to wartość tak mała że niemierzalna :D
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

nowy przyjaciel domu

Post autor: kal800 »

@J.A. - jeżeli chodzi o filmy, ja od zawsze praktycznie stosuje zasadę - koncentrat->woda demi->koreks->zlew. Papierową chemię zlewam i stosuje ponownie, ale filmy zawsze w ten sposób - dla powtarzalności procesu. Pewnie masz rację, ale dla własnego komfortu wolę w ten sposób.
@aka z jednej strony masz rację - jeszcze nie zacząłem, a pękło już 1500 zł - dwa pudełka provii i adox CMS 20 - cholernie jestem ciekawy tego materiału - aż nóżkami przebieram. Z drugiej strony oczekuję, że udział dobrych zdjęć do tych zrobionych jeszcze wzrośnie w tym formacie. Na cyfrze wychodziło dobre na 100, na 135 jakieś 10 na rolkę, na średnim około 5 na 12, to myślę, że tutaj wyjdzie jedno dobre na trzy zrobione, więc powinno wyjść na to samo.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

nowy przyjaciel domu

Post autor: J.A. »

aka, ale coś nie tak napisałem, bo nie bardzo rozumiem?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

nowy przyjaciel domu

Post autor: J.A. »

kal800 pisze: 17 lis 2022, 21:14 Pewnie masz rację, ale dla własnego komfortu wolę w ten sposób.
No to bez kręcenia się nie obejdzie, wtedy zalewasz puszkę jakimiś śmiesznymi 3 setkami. Albo jeżeli chodzi o DDX to spokojnie można go rozcieńczyć 1:9. Pracuje bardzo ładnie, mam kolegę, który uważa, że lepiej niż w dedykowanym rozcieńczeniu. Trochę tak jak D76 1:1.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5588
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

nowy przyjaciel domu

Post autor: aka »

J.A. pisze: 17 lis 2022, 21:19 aka, ale coś nie tak napisałem, bo nie bardzo rozumiem?
Samą prawdę. Ja tylko dorzuciłem liczby. 50 filmów robi wrażenie.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

nowy przyjaciel domu

Post autor: J.A. »

Tyle, że pierwsza liczba dotyczy litra RR, a drogą litra koncentratu :-) Taka kreatywność w pisaniu dokumentacji.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5588
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

nowy przyjaciel domu

Post autor: aka »

kal800 pisze: 17 lis 2022, 21:14 a pękło już 1500 zł
Na niemieckim portalu widziałem tani powiększalnik 5X7, to jakbyś nabrał ochoty na "wzrost" ;-)
kal800 pisze: 17 lis 2022, 21:14 Z drugiej strony oczekuję, że udział dobrych zdjęć do tych zrobionych jeszcze wzrośnie w tym formacie.
Niewykluczone, ale trzeba się przyłożyć. Spot light meter masz?
aka
-#
Posty: 5588
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

nowy przyjaciel domu

Post autor: aka »

J.A. pisze: 17 lis 2022, 21:32 Tyle, że pierwsza liczba dotyczy litra RR, a drogą litra koncentratu :-) Taka kreatywność w pisaniu dokumentacji.
Idzie się dorozumieć - "one shot" vs "reuse".
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 20:59
Lokalizacja: Gdynia

nowy przyjaciel domu

Post autor: kal800 »

Oczywiście - bez tego się nie ruszam. Od lat robię systemem strefowym.

Podrzuć mi na PW ten powiększalnik jak mogę prosić.
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
aka
-#
Posty: 5588
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

nowy przyjaciel domu

Post autor: aka »

szable pisze: 17 lis 2022, 21:11 LF bardzo dużo wybacza, tu nie potrzeba kosmicznych pyro-wywoływaczy i wodotrysków.
Sandy King najwyraźniej tego nie wiedział ;-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

nowy przyjaciel domu

Post autor: J.A. »

Bo to nie LF wiele wybacza, tylko krotność powiększenia.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
szable
-#
Posty: 532
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

nowy przyjaciel domu

Post autor: szable »

aka pisze: 18 lis 2022, 07:57
Sandy King najwyraźniej tego nie wiedział ;-)
A. Adams natomiast wiedział.

myślę że nie chodzi tu o popisywanie się znajomością fotografów i ich technik, tylko o pomoc chłopakowi, aby w miarę bezboleśnie odnalazł swoją drogę w wspaniałym świecie LFa.
Z_photo
-#
Posty: 1011
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

nowy przyjaciel domu

Post autor: Z_photo »

kal800 pisze: 17 lis 2022, 21:14 jeżeli chodzi o filmy, ja od zawsze praktycznie stosuje zasadę - koncentrat->woda demi->koreks->zlew.
To zdrowa zasada i też ją stosuję.

Mając na uwadze ograniczenie kosztów wywoływania rozważ wykorzystanie ilfordowskiego LC-29 do obróbki negatywów wielkiego formatu. To praktycznie ten sam wywoływacz co HC-110 Kodaka (w odpowiednich, tj. ekwiwalentnych rozcieńczeniach). Bardzo dobre rezultaty uzyskuje się wywołując w nim filmy małoobrazkowe, więc z LF sprawdzi się doskonale. Gdzieś czytałem, że HC-110 był wywoływaczem preferowanym przez Adamsa - co mnie nie dziwi.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
aka
-#
Posty: 5588
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

nowy przyjaciel domu

Post autor: aka »

J.A. pisze: 18 lis 2022, 08:36 Bo to nie LF wiele wybacza, tylko krotność powiększenia.
Otóż to. Powiedziałbym, że nie tyle wybacza co mniej w oczy kłują błędy ;-)
aka
-#
Posty: 5588
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

nowy przyjaciel domu

Post autor: aka »

Z_photo pisze: 18 lis 2022, 12:17
kal800 pisze: 17 lis 2022, 21:14 jeżeli chodzi o filmy, ja od zawsze praktycznie stosuje zasadę - koncentrat->woda demi->koreks->zlew.
To zdrowa zasada i też ją stosuję.

Mając na uwadze ograniczenie kosztów wywoływania rozważ wykorzystanie ilfordowskiego LC-29 do obróbki negatywów wielkiego formatu. To praktycznie ten sam wywoływacz co HC-110 Kodaka (w odpowiednich, tj. ekwiwalentnych rozcieńczeniach). Bardzo dobre rezultaty uzyskuje się wywołując w nim filmy małoobrazkowe, więc z LF sprawdzi się doskonale. Gdzieś czytałem, że HC-110 był wywoływaczem preferowanym przez Adamsa - co mnie nie dziwi.
Pełna zgoda w kwestii nieużywania roztworów raz użytych. Gdy koszt ma znaczenie, na przykład z powodu dużej, wymaganej pojemności koreksu czy innego tanku wystarczy samemu sporządzić D-76 lub podobny i wywoływać w rozcieńczeniu 1+1 a nawet 1+3. Taniej to już ciężko wydumać.
ODPOWIEDZ