Moskwa 5
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Moskwa 5
Witam
Kupiłem Moskwę 5 na allegro. Okazało się że ma sporo mikrorysek na soczewce od strony wnętrza (widoczne pod lupą). Wykonałem test: wydruk kresek, najmniejsze 0,6 mm odstępy 0,5 mm wydruki rozmieszczone o 1040 mm na ścianie. odległość ok 2 m przyslona 11 ze statywu, światło z okna. Po wywołaniu filmu (w zakładzie) okazało się że te najmniejsze kreski się zlewają (tak jak na zdjęciach z komórki czy Canona A510).
Odstęp 1040 mm odpowiada na filmie 63 mm więc 0,5 mm to 0,03 mm czyli rozdzielczości 33 l/mm?
Czy Moskwa 5 ma taki słaby obiektyw porównywalny z Canonem A510 (3 Mpx) czy może to być wpływ tych rysek na soczewce od wewnątrz?
Kreski w załączonym skanie są mniej więcej w centrum.
Kupiłem Moskwę 5 na allegro. Okazało się że ma sporo mikrorysek na soczewce od strony wnętrza (widoczne pod lupą). Wykonałem test: wydruk kresek, najmniejsze 0,6 mm odstępy 0,5 mm wydruki rozmieszczone o 1040 mm na ścianie. odległość ok 2 m przyslona 11 ze statywu, światło z okna. Po wywołaniu filmu (w zakładzie) okazało się że te najmniejsze kreski się zlewają (tak jak na zdjęciach z komórki czy Canona A510).
Odstęp 1040 mm odpowiada na filmie 63 mm więc 0,5 mm to 0,03 mm czyli rozdzielczości 33 l/mm?
Czy Moskwa 5 ma taki słaby obiektyw porównywalny z Canonem A510 (3 Mpx) czy może to być wpływ tych rysek na soczewce od wewnątrz?
Kreski w załączonym skanie są mniej więcej w centrum.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2011, 23:41 przez m16, łącznie zmieniany 1 raz.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Jeśli w swoim aparacie masz obiektyw Industar 24, to jego katalogowa zdolność rozdzielcza wynosi 23/13 l/mm. Czyli Twój egzemplarz można uznać za ponadprzeciętny.
Swoją drogą dużo zależy od filmu i sposobu wywołania. Jakbyś film wywołał akutancyjnie (lub np. w FX-1), to wrażenie ostrości by się zwiększyło. Inna rzecz, że w tamtych czasach z negatywów 6x9 wykonywano przeważnie odbitki stykowe i taka rozdzielczość w zupełności wystarczała. Kto chciał powiększać (a to już raczej zawodowcy) ten posługiwał się lepszym sprzętem.
Swoją drogą dużo zależy od filmu i sposobu wywołania. Jakbyś film wywołał akutancyjnie (lub np. w FX-1), to wrażenie ostrości by się zwiększyło. Inna rzecz, że w tamtych czasach z negatywów 6x9 wykonywano przeważnie odbitki stykowe i taka rozdzielczość w zupełności wystarczała. Kto chciał powiększać (a to już raczej zawodowcy) ten posługiwał się lepszym sprzętem.
Lux mea lex
Dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź. Tak, mam Industar 24 3,5 f=10,5 cm.
Nie jest chyba ponadprzeciętny bo przy 33l/mm linie są zlane, muszę wykonać dokładniejszy test bo kreski o poziom niżej mają 1 mm odstępu czyli ok. 16 l/mm.
Muszę więc wystawić sprzedającemu pozytyw, nie mam powodu do reklamacji.
Mam jeszcze dwa mieszkowe aparaty w spadku po krewnej zawodowym fotografie, jeden Zeiss Ikon na klisze (próbowałem robić zdjęcia ale jakość obrazu mnie zniechęciła) a drugi taki stary że nawet nie próbowałem, był też znacznie większy (chyba co najmniej 13x18 jeśli nie większy) niestety nie mam go. Czy niemiecki oryginał którego skopiowano miał lepszy obiektyw?
Nie jest chyba ponadprzeciętny bo przy 33l/mm linie są zlane, muszę wykonać dokładniejszy test bo kreski o poziom niżej mają 1 mm odstępu czyli ok. 16 l/mm.
Muszę więc wystawić sprzedającemu pozytyw, nie mam powodu do reklamacji.
Mam jeszcze dwa mieszkowe aparaty w spadku po krewnej zawodowym fotografie, jeden Zeiss Ikon na klisze (próbowałem robić zdjęcia ale jakość obrazu mnie zniechęciła) a drugi taki stary że nawet nie próbowałem, był też znacznie większy (chyba co najmniej 13x18 jeśli nie większy) niestety nie mam go. Czy niemiecki oryginał którego skopiowano miał lepszy obiektyw?
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
zdjęcie z "tablicą testową" jest totalnie nieostre, czyż nie?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Też na to zwróciłem uwagę. Chyba robiłeś "z ręki". Ustaw aparat na jakiejś stabilnej podpórce i zrób test jeszcze raz. Linie powinny mieś taką samą szerokość jak odstępy między nimi. W sumie w tego typu sprzęcie ważniejszy jest problem prostopadłości osi obiektywu do płaszczyzny negatywu niż jego rozdzielczość. W Twojej Moskwie chyba nie jest z tym najgorzej, pomimo wieku sprzętu.rbit9n pisze:zdjęcie z "tablicą testową" jest totalnie nieostre, czyż nie?
Moskwa 5
Zdjęcie robiłem ze statywu może niezbyt solidnego, ale nie z ręki, z użyciem wężyka.
Odległość od środkowych pasków zmierzyłem taśmą mierniczą (ok. 2 m) i tyle ustawiłem na skali, przysłona 11. Co do linii to zapomniałem usunąć outline w Corelu i dlatego wyszły o te 0,1 mm grubsze. Oczywiście nie spodziewałem się 120 l/mm, miałem tylko nadzieję że rozdzielczość będzie lepsza niż np. w telefonie komórkowym lub Canonie A510 (oba 3 Mpx). Sprzedawca sam zaproponował że mogę oddać aparat jeśli ryski powodują istotne pogorszenie obrazu.
Zdjęcie z komórki poniżej z prawie tej samej odległości, oczywiście z ręki!
Odległość od środkowych pasków zmierzyłem taśmą mierniczą (ok. 2 m) i tyle ustawiłem na skali, przysłona 11. Co do linii to zapomniałem usunąć outline w Corelu i dlatego wyszły o te 0,1 mm grubsze. Oczywiście nie spodziewałem się 120 l/mm, miałem tylko nadzieję że rozdzielczość będzie lepsza niż np. w telefonie komórkowym lub Canonie A510 (oba 3 Mpx). Sprzedawca sam zaproponował że mogę oddać aparat jeśli ryski powodują istotne pogorszenie obrazu.
Zdjęcie z komórki poniżej z prawie tej samej odległości, oczywiście z ręki!
- Załączniki
-
- test_kom_wycinek.JPG (11.44 KiB) Przejrzano 6662 razy
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
może się pomylę, a może nie, powiem tak, przywołujesz komórkę i Canona o wielkości 3Mpikseli i bardzo dobrze. 6x6 z Flexareta skanowane na poziomie 0,7 -0,8 mikrona czyli między 4800-5600DPI daje plik wynikowy dla materiału światłoczułego wielkości 100Megapikseli. Dla 6x9 Moskwy, będzie to dużo, dużo więcej, jak wywołam film, owszem zanabyłem Moskwę 5, jak wywołam film i zeskanuję to podam o ile jest to więcej. Dla fleksareta jest obraz wielkości metr na metr, tu będzie dużo więcej. Ergo, spójrz na rozmiar obrazka z 3 megapikseli i rozważ sam co jest lepsze, nawet jeżeli rozdzielczość jest zbliżona lub taka sama.
Moskwa 5
Czym skanujesz, skanerem bębnowym?skanowane na poziomie 0,7 -0,8 mikrona czyli między 4800-5600DPI
Jestem ciekaw porównania jakości obiektywów Flexaret vs Moskwa
PS. A propos skanowania: dałem do skanowania w "znanym" (znanym z kosmicznych cen) zakładzie foto w Poznaniu stykówkę z testem, miałem problem ze swoim skanerem. Zeskanowali mi zdjęcie czb jako kolor 24 bit. Ponieważ jednak odważyłem się swój skaner zdemontować i usunąłem problem okazało się że zdjęcie testowe zeskanowałem lepiej (8 bit skala szarości) niż "specjaliści" z zakładu foto.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
płaskim skanuję, też jestem ciekaw porównania, ale raczej na poziomie fotografii a nie kresek, na ten przykład Fed 4 przegrał z Olympusem 35RC, ku mojej rodziny ubolewaniu, ponieważ Fed był na usługach rodziny lat 35 a Olympus dojechał zupełnie niedawno, ale Fed se wypoczywa, a Olympus fotki cyka. Może to zabrzmi dla niektórych jak profanacja, ale cóż mi tam. Ja swoje fotki ślę na iStockphoto, od niedawna odważyłem się i ślę fotki analogowe, z Feda nie odważyłem się wysłać, jakość mi nie odpowiadała, z Olympusa przyjęli mi 50% (4 wysłane) z Flexareta przyjęli mi 100% (10 wysłanych). Piszę o tym, bo fotek bez "jakości" tam nie przyjmują, zatem flexaret jak i olympus gwarantują jakość bardzo wysoką, jak będzie z Moskwą?, zobaczę.
Fotki b&w skanuję jako b&w 48bit daje to plik rzędu 200megabajtów, kolorowe skanuję też jako 48bit, daje to plik rzędu 0,5 Gigabajta.
oto co robię ze swoimi fotkami: 100% kadru, zatem to nie grzech, chyba ;) inne poprawianctwo:
1. operację na poziomach i krzywych, które doprowadzą kontrast do porządku
2. plamkowanie syfu
3. dopalanie/rozjaśnianie
4. podostrzanie.
Żadnych innych ingerencji nie uskuteczniam.
Fotki b&w skanuję jako b&w 48bit daje to plik rzędu 200megabajtów, kolorowe skanuję też jako 48bit, daje to plik rzędu 0,5 Gigabajta.
oto co robię ze swoimi fotkami: 100% kadru, zatem to nie grzech, chyba ;) inne poprawianctwo:
1. operację na poziomach i krzywych, które doprowadzą kontrast do porządku
2. plamkowanie syfu
3. dopalanie/rozjaśnianie
4. podostrzanie.
Żadnych innych ingerencji nie uskuteczniam.
Moskwa 5 wrażenie nieostrości
Może wrażenie nieostrości przy dużym powiększeniu spowodowane jest tym że obiektyw ma delikatne ryski widoczne pod lupą na tylnej soczewce. Czy mógłby któryś z forumowych posiadaczy Moskwy wrzucić dobrze zeskanowaną i nie ostrzoną programowo pełną klatkę filmu, najlepiej czb.zdjęcie z "tablicą testową" jest totalnie nieostre, czyż nie?
"Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów."
Ostatnio zmieniony 29 paź 2011, 11:44 przez m16, łącznie zmieniany 2 razy.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
dobrze zeskanowana, może być nawet nie ostrzona programowo pełna klatka filmu 6x9 ma 192,85 Megapiksela, jak tę fotkę wrzucić i gdzie?, no bo jeżeli pomniejszać, to już rozeznanie się zagubi. Z drugiej strony mówi się, że jeśli fotka 18x12cm wygląda jak należy podczas oglądania z odległości wyciągniętej ręki to dowolne powiększenie będzie dobre, należy tylko zachować odpowiednią odległość spojrzenia. Ja wiem, że to kolejne dodane do "tysiąca słów"... ale... ;)
jak będziesz cierpliwy, wkrótce wywołam fotki z mojej Moskwy 5 i podzielę się wrażeniami.
jak będziesz cierpliwy, wkrótce wywołam fotki z mojej Moskwy 5 i podzielę się wrażeniami.
a może warto by było ustawić ostrość na matówce (może być kalka techniczna zamocowana w miejsce filmu), a zdjęcie wykonać na jakimś drobnoziarnistym filmie i dodatkowo wywołać go w ultradrobnoziarnistym wywoływaczu.m16 pisze:Może wrażenie nieostrości przy dużym powiększeniu spowodowane jest tym że obiektyw ma delikatne ryski widoczne pod lupą na tylnej soczewce.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Odległość zmierzyłem taśmą mierniczą (było ok 2m i tyle ustawiłem), przysłona 11 daje chyba wystarczającą głębię ostrości, jeśli nie trafiłem to świadczy to chyba o wadzie obiektywu.a może warto by było ustawić ostrość na matówce (może być kalka techniczna zamocowana w miejsce filmu), a zdjęcie wykonać na jakimś drobnoziarnistym filmie i dodatkowo wywołać go w ultradrobnoziarnistym wywoływaczu.
Fakt, mogłem przewinąć film i zacząć od końca natomiast niestety z uwagi na szczupłość miejsca musiałbym mieć bardzo długą szyję więc ustawiłem ostrość jak powyżej opisałem.a może warto by było ustawić ostrość na matówce
Kodak TMX100, nie znam się, ostatnio zdjęcia robiłem na Orwo i Fotopanie bo innych nie było, czy ta błona o czułości 21DIN lub 100 ASA daje aż tak duże ziarno że przegrywa z matrycą telefonu komórkowego 3 Mpix

Co do wywoływacza, nie wiem, wywoływane w zakładzie.
Znów dużo słów.
Ostatnio zmieniony 31 paź 2011, 21:46 przez m16, łącznie zmieniany 1 raz.
Piwo śmierdzi i powoduje raka.
Głębi miałeś na f11 całe 55 centymetrów. Jeżeli jest rozkalibrowane położenie szkła to mogłeś się nie wstrzelić...
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
www.stegierski.com