Mleko w przerywaczu

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Fredrixxon
-#
Posty: 182
Rejestracja: 17 kwie 2022, 15:43
Lokalizacja: Gdańsk

Mleko w przerywaczu

Post autor: Fredrixxon »

Tak sobie siedzę i wywołuję i niby teges gites , aż tu nagle zonk. Po drugim negatywie wylałem z koreksu przerywacz mętny i biały jak mleko (vide fotka). Czegoś takiego moje łyse oczy jeszcze nie widziały - może ktoś z was wie co się stało? Po pierwszym negatywie nic nie zuwazyłem.
Błona to carestream MIN-R 2000 w D23, 9x13 z pinhola. Wyglada na prawidłowo naświetloną i minutę za mocno wywołaną.
Dowcipasów uprzedzam, że nie wpadło mi mydło, nie moczyłem stóp, ani nie mam podstępnych krasnoludków sikających do fotochemii :mrgreen:
przerywaczDSC01114.jpg
przerywaczDSC01114.jpg (147.11 KiB) Przejrzano 439 razy
oKuba
-#
Posty: 3156
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Mleko w przerywaczu

Post autor: oKuba »

Fredrixxon, A juz chcialem pisac o mydle ;-) Nie mam zielonego; przerywam woda i Tobie tez radze.

A moze ktos z domownikow uzyl przez przypadek do plukania ryzu? ;-)
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Mleko w przerywaczu

Post autor: aka »

Fredrixxon pisze: 10 mar 2023, 13:12 aż tu nagle zonk
Trawestując znaną myśl - "Są na świecie rzeczy o których się fizjologom nie śniło" ;-)
Fredrixxon
-#
Posty: 182
Rejestracja: 17 kwie 2022, 15:43
Lokalizacja: Gdańsk

Mleko w przerywaczu

Post autor: Fredrixxon »

No trochę jak krochmal to wyglądało :)
Przerywacz z wody z octem, jak zwyle, żadnych wynalazków.
Po wypłukaniu zlewki na ściankach został biały osad, który zmyłem mydłem. Podejrzany moze być siarczyn sodu - użyłem nowej porcji z ostatniego zakupu (Biomus). Poprzednie porcje były takie "mączyste", ta bardziej przypomina kaszę mannę. Metol też jakoś ciężej się rozpuszczał, ale po kilku godzinach nie było już fuzli (wcześniej zostawał szary pyłek na dnie butelki).
Negatyw schnie, zobaczymy czy cś na nim wyskoczy.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Mleko w przerywaczu

Post autor: mrek »

oKuba pisze: 10 mar 2023, 13:44 ...przerywam woda i Tobie tez radze.
Ja wodą z octem bo mnie zapach (wcale nie taki mocny) nie przeszkadza.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
oKuba
-#
Posty: 3156
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Mleko w przerywaczu

Post autor: oKuba »

mrek pisze: 10 mar 2023, 14:31 Ja wodą z octem bo mnie zapach (wcale nie taki mocny) nie przeszkadza.
U mnie caly proces jest alkaliczny, wiec nie widze sensu w jego przerywaniu. Gdzie na forum jest bardzo dobry post technika219 na temat przerywania woda. Polecam
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1882
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Mleko w przerywaczu

Post autor: powalos »

Fredrixxon, a jesteś pewien, że ten ocet to był taki prawdziwy ? Bo teraz z różnych rzeczy go robią (nie mam na myśli tych winnych czy owocowych), ale to powinno być zaznaczone na etykiecie. Ja też przerywam wodą ale gdy uzywałem octu to tylko spirytusowego 10 %.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Mleko w przerywaczu

Post autor: mrek »

Kupuję spirytusowy, ale nie nie sprawdzam organoleptycznie ile tam spirytusu ;)
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Mleko w przerywaczu

Post autor: aka »

Fredrixxon pisze: 10 mar 2023, 14:26 z ostatniego zakupu (Biomus)
To nie jest moje "ulubione" źródło zaopatrzenia, miałem przykry epizod z węglanem potasu. Póki co chemdreamland nie zaliczył u mnie wpadki, a jeszcze aktyn też mi podpadł.
Fredrixxon
-#
Posty: 182
Rejestracja: 17 kwie 2022, 15:43
Lokalizacja: Gdańsk

Mleko w przerywaczu

Post autor: Fredrixxon »

Jestem w połowie butelki tego octu - gdyby coś z nim było nie halo, wiedział bym o tym wiele wywołań temu.
No to będę miał focha na Biomusa. Dodam jeszcze, że pojemniki tak waliły petami, ze nawet wietrzenie nie pomogło i w końcu przesypałem zawartość do butelek po wcześniej kupionym siarczynie.
oKuba
-#
Posty: 3156
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Mleko w przerywaczu

Post autor: oKuba »

Fredrixxon pisze: 10 mar 2023, 15:23 pojemniki tak waliły petami, ze nawet wietrzenie nie pomogło
Wietrzenie nie pomaga. Pomaga za to ozonator. Na pojemniki to za duzo zachodu, ale kiedys tak pozbylem sie tego smrodu z aparatu z mieszkiem. Ale potrzebnych bylo kilka sesji po kilka godzin
ODPOWIEDZ