miki11 pisze: ↑10 lut 2022, 10:33
Jednak kiedy przeanalizujesz rozwój chociażby serii XG Minolty,
Po za wyjątkami, producenci w kolejnych modelach wprowadzają zmiany bądź to eliminując nietrafione rozwiązania bądź to wzbogacając funkcjonalność. Normalny proces rozwoju produktu. A jak mają kilka linii podobnych produktów to czasami potrafią strzelić sobie w stopę
aka pisze: ↑10 lut 2022, 10:47
A jak mają kilka linii podobnych produktów to czasami potrafią strzelić sobie w stopę
No tak, to rzecz wiadoma. Ale czy w stosunku do XG-M masz jakieś konkretne informacje. Czy to był pod jakimkolwiek względem krok wstecz w stosunku do poprzednich modeli serii XG?
aka pisze: ↑10 lut 2022, 11:15
W X-700 to najprawdopodobniej kondensatory.
A jak to sie objawia?
Są dwa kondensatory, jeden odpowiada za "zaciągniecie" przysłony, a drugi za wyzwolenie migawki. U mnie najpierw na lekkim mrozie po naciśnięciu spustu przysłona przymykała się do wybranej wartości, a migawka się nie wyzwalała. Po jakimś czasie albo w wyższej temperaturze naciśnięcie spustu wyzwalało migawkę i przysłona wracała do pełnego otworu, a zdjęcie się robiło o'k.
W wyższych temperaturach było ok. Po jakiś czasie się zacięła i nawet nie zaciąga przysłony i zablokowała się na amen. A aparat kupiony jako NOS w GB i taki był, jeden sezon letni bez kłopotów przerobił.
aka pisze: ↑10 lut 2022, 11:15
W X-700 to najprawdopodobniej kondensatory.
Serwisowałem te kondensatory w XG-1. O dziwo, były dwa, nie jeden jak opisują w necie. Elektronikę reanimowałem, gorzej z mechanizmem naciągu filmu. Nie dało się odkręcić jednej małej (lewej, klejonej) śrubki.
Dzieki. Czyli da sie to przetestowac na sucho, czy nie bardzo? Pytam, gdyz chcialbym sprawdzic swoje
Jak najbardziej na sucho można sprawdzić, ale u mnie to zaczęło się tak, że tak powiem, narastająco. Poszedłem w plener przy -5 i po kilku strzałach się zaciął po zaciągnięciu przysłony. Po jakimś czasie ponowne naciśnięcie i migawka poszła. Film ukończyłem z takimi przygodami. W lecie rzadziej szwankował aż do zacięcia na amen. Spróbuj bez filmu wyzwolić migawkę raz po raz kilka razy.
aka pisze: ↑10 lut 2022, 11:15
W X-700 to najprawdopodobniej kondensatory.
Serwisowałem te kondensatory w XG-1. O dziwo, były dwa, nie jeden jak opisują w necie. Elektronikę reanimowałem, gorzej z mechanizmem naciągu filmu. Nie dało się odkręcić jednej małej (lewej, klejonej) śrubki.
W X-570 jest jeden i u mnie na szczęście tantalowy. A klejone śruby... w moim Pentaksie 645N walka trwała miesiącami, ale się udało.
aka pisze: ↑10 lut 2022, 11:35
Są dwa kondensatory, jeden odpowiada za "zaciągniecie" przysłony, a drugi za wyzwolenie migawki. U mnie najpierw na lekkim mrozie po naciśnięciu spustu przysłona przymykała się do wybranej wartości, a migawka się nie wyzwalała. Po jakimś czasie albo w wyższej temperaturze naciśnięcie spustu wyzwalało migawkę i przysłona wracała do pełnego otworu, a zdjęcie się robiło o'k.
W wyższych temperaturach było ok. Po jakiś czasie się zacięła i nawet nie zaciąga przysłony i zablokowała się na amen. A aparat kupiony jako NOS w GB i taki był, jeden sezon letni bez kłopotów przerobił.
Generalnie jest tak, że dwie małe baterie LR44 (razem 3V) nie są w stanie "napedzić" elektromagnesu migawki. Dlatego dodano kondensator elektrolityczny 100uF/6.3V (w moim egzemplarzu), który gromadzi energię i podczas naciśnięcia spustu ją uwalnia, co pozwala odpalić elektromagnes. Początkowo stosowali kondensatory tantalowe (bezproblemowe i długowieczne), ale kiedy ceny tantalu na światowych rynkach poszły w górę, zastosowali gówniane oszczędności i zaczęli instalować mniej trwałe kondensatory aluminiowe. One mają krótszy czas życia, potrafią też wylać elektrolit, co się wydarzyło w moim XG-1. Naprawa polega na wymianie tych aluminiowych na sprawne, tantalowe. Jest tylko jeden szkopuł, o ile pierwszy kondensator jest dostępny po odkręceniu dolnej pokrywy, to drugi siedzi u góry, nad pryzmatem (z lewego przodu). Żeby tam się dostać, trzeba trochę podłubać.
No właśnie. Jak sobie poradziłeś? U mnie nie pomogły śrubokręty z końcówką JIS, ani nawet mechanik precyzyjny. Mroziłem to goovno, potem szybko nagrzewałem lutownicą śrubkę (jak radzili hamerykany) i nic nie pomogło. A acetonu tam nie leję, bo napęd jest na plastikowych kółkach.
A wiec pewnie mam podobny problem w Revue AC4 SP z bagnetem pentaxa. Przy niskich temperaturach, tez lustro sie zawiesza. Mam ich kilka wiec nie problem, ale zastanawialem sie co to moze byc i pewnie to. Tylko, ze ja za aparaty z zasady sie nie zabieram
Przy dwóch kondensatorach (w starej Minolcie) ten na dole odpowiada chyba za migawkę, a ten nad pryzmatem za domykanie przysłony po naciśnięciu spustu.
Ostatnio zmieniony 10 lut 2022, 11:56 przez miki11, łącznie zmieniany 1 raz.
aka pisze: ↑10 lut 2022, 11:55
Tantalowe przewlekane praktycznie nie występują w przyrodzie w tej wielkości/pojemności/napięciu. Jakie stosowałeś? Adoptowałeś SDM?