Skoro Technik wywołam mnie do tablicy , to pozwalam sobie wtrącić następującą uwagę.
W fotografii jak w każdej dziedzinie działania ważna jest technika pracy i właściwy jej dobór
oraz właściwy dobór narzędzi.
Nie ma jednego dobrego sposobu pomiaru światła.
Sam używam światłomierza punktowego i uważam go za najlepszy sposób pomiaru światła
z małym ale.
ale pod warunkiem że stosuję go w plenerze , dobrze opanowałem metodę pomiaru i interpretację wyników oraz pod warunkiem że nie stosuję światła błyskowego .
To trochę taka odpowiedź świąteczna , dla jaj..
A tak na prawdę to trzeba się zastanowić co się fotografuje i w jakich warunkach .
Oczywiście że w plenerze czy nawet w studnio ale przy stałym oświetleniu a nie błyskowym
Można robić pomiary światłomierzem punktowym
Ale fotografia tzw. uliczna czy reporterka , albo przy użyciu lamp błyskowych to już trzeba zastosować inny sprzęt.
Dlatego nie warto pytać kolegów co lepsze bo każdy z nich może robić inną dziedzinę fotografii.
Natomiast należy zastanowić się jaki gatunek fotografii chcemy uprawiać w jakich warunkach i dobrać właściwe narzędzie a potem dobrze się samemu podszkolić teoretycznie i praktycznie w wybranej metodzie pracy.
A z tym właśnie wielu uczestników tego forum ma największy problem.
Większość opisywanych na tym forum problemów to są problemy fotografów którzy w sposób
nie dostateczny zapoznali się z teorią jak i praktyką fotografii.
Zauważyłem że wielu z was ciągle jest w pogoni za jakimś wyimaginowanym super materiałem negatywowym czy papierem lub wywoływaczem.
Ciągle zmienia materiały wiecznie szukając magicznej formuły na wytworzenie złota.
Zamiast wybrać sobie jeden negatyw , papier i zestaw chemii i dogłębnie go poznać poznając przy tym możliwości swojego sprzętu i zbierając bardzo cenne doświadczenie fotograficzne
Bo często jest tak że dobrze wyszkolony fotograf zrobi lepsze zdjęcie tanim aparatem na tanich materiałach , niż nieuk zaopatrzony w najdroższy sprzęt.
Zdjęcia robi się i powstają w głowach fotografów , a sprzęt i materiały to tylko narzędzia.
[ Dodano: Nie 08 Kwi, 2012 ]
rbit9n pisze:proszę nie bić, ale ja najbardziej lubię korzystać ze światłomierza kartonowego, dostępnego w sieci pod nazwą Exposure-Mat.
a poza tym w 99,9% używam pingla. jak pisze kol. technik219, najważniejsze jest wiedzieć, jak interpretować wyniki w zależności od tego co się ma i co chce się mieć.
O i to jest sensowne podejście do tematu !