materiały światłoczułe na papierze washi

Fotografia alternatywna - Czyli coś innego niż wszyscy ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: mrek »

zladygin pisze: 28 gru 2018, 17:49 Teraz dwa uratowane zdjęcia schną jak te pierwsze, a trzecią szybkę posmarowałem masłem.
Proszę koleżeństwa. Zgłaszam samokrytykę. Nie, nie twórczą (na razie), a organizacyjną. Zawiodłem Naszą Organizację i z nielegalnej wymiany pozakorexowej pozyskałem jeden papier Washi autorstwa Zbyszka. Ten lewy. Nic dziwnego, bo na lewo otrzymany.
Obrazek
Niniejszym wystawiam mu laurkę. Jest jakaś stosowna ikona laurkolizusostwa?
No w każdym razie, małe ale cenne.
Poza tym jako były kendoka, wszystko co japońskie łykam bez popijania. No może bez tych kretyńskich kotków machających łapką
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: J.A. »

A te kotki to kwintesencja współczesnej japońskości.
:-P
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: mrek »

J.A. pisze: 09 sty 2019, 15:34 A te kotki to kwintesencja współczesnej japońskości.
:-P
No to ja żem jest za stary na współczesność. Wolę w ręce trzymać katanę z XVI wieku. Miałem kiedyś okazję.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: Nomad »

mrek pisze: 09 sty 2019, 16:42
J.A. pisze: 09 sty 2019, 15:34 A te kotki to kwintesencja współczesnej japońskości.
:-P
No to ja żem jest za stary na współczesność. Wolę w ręce trzymać katanę z XVI wieku. Miałem kiedyś okazję.
Ja też. Nie mam pojęcia, czym się chwalą. W starciu z polską szablą typu węgierskiego, z tej japońskiej, zostały by drzazgi. Może jakieś tachi by wytrzymało, ale to by musiał dźwigać konkretny paker. W obu rękach. Tak mi sorry, nie ten materiał by szable kuć.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: mrek »

Nomad pisze: 13 kwie 2019, 22:54 No to ja żem jest za stary na współczesność. Wolę w ręce trzymać katanę z XVI wieku. Miałem kiedyś okazję.

Ja też. Nie mam pojęcia, czym się chwalą. W starciu z polską szablą typu węgierskiego, z tej japońskiej, zostały by drzazgi. Może jakieś tachi by wytrzymało, ale to by musiał dźwigać konkretny paker. W obu rękach. Tak mi sorry, nie ten materiał by szable kuć.
Różnica jest w tym, że ja zacząłem szermierkę od Japonii i fascynacja mi została. Dopiero w dobie internetu dowiedziałem, że Polacy nie gęsi, swoje szable mają. Na szczęście nie walczyliśmy z Japończykami więc nasza przyjaźń narodów niewyszczerbiona.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: 4Rider »

na kamieniach kiedyś robiłem powiększenia i standard na liściach, emulsja z Fomy była chyba
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

materiały światłoczułe na papierze washi

Post autor: Nomad »

mrek pisze: 14 kwie 2019, 07:06
Nomad pisze: 13 kwie 2019, 22:54 No to ja żem jest za stary na współczesność. Wolę w ręce trzymać katanę z XVI wieku. Miałem kiedyś okazję.

Ja też. Nie mam pojęcia, czym się chwalą. W starciu z polską szablą typu węgierskiego, z tej japońskiej, zostały by drzazgi. Może jakieś tachi by wytrzymało, ale to by musiał dźwigać konkretny paker. W obu rękach. Tak mi sorry, nie ten materiał by szable kuć.
Różnica jest w tym, że ja zacząłem szermierkę od Japonii i fascynacja mi została. Dopiero w dobie internetu dowiedziałem, że Polacy nie gęsi, swoje szable mają. Na szczęście nie walczyliśmy z Japończykami więc nasza przyjaźń narodów niewyszczerbiona.
A nawet czasami zażyła ;-) Osobiście, szermierkę wyniosłem z domu, zaczynałem od Nadolskiego, a ze pracowałem gdzie pracowałem, i na Felicjanek miałem dwa kroki, to się obyłem z tematem. Znaczy, ze starą bronią.
ODPOWIEDZ