Niezły numer
Przypomniałem sobie że kilka lat temu dostałem w prezencie Mira 24 M ( to jest 35 f2 ) znalazłem go i postanowiłem " zrobić testa" podpiąłem poprzez redukcję M42 pod Olka cyfrowego i ....... szczena mi opadła z wrażenia. Kolorki fajniutkie ostrość przyzwoita nawet na pełnej " dziurze". Normalnie w szoku jestem. Mam piękną jasną portretówke bo w Olku po przeliczeniu to jest 70tka \ Udał mi się jakiś fajny egzemplarz
W każdym razie zacząłem sprawdzać wszystko co mam i jeszcze Zuiko 28 2,8 to rakieta reszta przeciętnie ( np Jupiter 9 MC) ale i to można zastosować jako swego rodzaju efekt .\
Proponuję wpisywać w tym temacie opinie o szkłach analogowych pod cyfrę
Ps chciałem wstawić zdjęcie ale niestety nie wiem dlaczego całkiem inaczej wygląda po załadowaniu
No rozumie tą ironię chłopaki. Też bardziej analogi mi się podobają tyle że czasami trzeba " podcyfrolić" i fajnie by było "analogowy" obiektyw podpiąć a nie wszystkie stare obiektywy dają fajne efekty, więc może warto podzielić się doświadczeniami w tej materii.
Ostatnio zaobserwowałem że moim Olkiem cyfrowym z analogowym obiektywem można zdecydowanie dłużej focić więc jest pierwszy plus. Poza tym stare obiektywy dodają swego rodzaju " analogowego fillingu" zdjęcia nie "kłują" w oczy. A taki MIR ma piękny bokeh.
Poza tym nie sądze aby to nie był temat na to forum , wręcz przeciwnie taki temat może pokazać że obydwie technologie mogą się uzupełniać.
Pozdrawiam
Yaro pisze: Poza tym stare obiektywy dodają swego rodzaju " analogowego fillingu"
prawie jak żywiec
Oh, the night it is thick, my defences are hid
in the clothes of a woman I would like to forgive,
in the rings of her silk, in the hinge of her thighs,
where I have to go begging in beauty's disguise..
Taa
OK, na mojej stronie www, w dziale "Wielki Format" opisałem ( i obfotografowałem) zaadoptowany obiektyw wielkoformatowy od Mentora. Jest to Carl Zeiss Jena 250 4,5 podpięty pod cyfrowe " lustro". Opis jak to wykonać i efekty pracy na www. jkrol.prv.pl
Opinie mile widziane
Pozdrawiam
Yaro pisze:Ostatnio zaobserwowałem że moim Olkiem cyfrowym z analogowym obiektywem można zdecydowanie dłużej focić więc jest pierwszy plus
Ja akurat nie byłem zadowolony ze współpracy puszki 4/3 ze szkłami OM. Wykonałem parę testowych fotek żeby zobaczyć "czy chodzi" i porzuciłem ten proceder. 4/3 to jednak zbudowany od nowa system i moim zdaniem ta współraca wygląda kiepsko. No i wizjer w E1 jest maleńki (w porównaniu do tych telewizorów w OMach ), ciężko manualnie wyostrzyć prawidłowo.
Ja chodze w okularach i musze powiedzieć że ten " tunel" w E1 pozwala mi ogarnąć kadr w przeciwieństwie do OMa który ma ogromny wizjer. Dla każdego coś dobrego
Jeśli chodzi o szkła OMowe to jestem negatywnie zaskoczony Zuiko 50 1,4 właśnie udało mi się przeprowadzić test i muszę powiedzieć że dopiero po mocniejszym przymknięciu efekt jest zadowalający. Fajniej jednak wychodzą zdjęcia z MIRa 24M. Natomiast Zuiko 28 2,8 super . Aparat z tym szkłem jest bardzo lekki a szkło jako długi standard bardzo uniwerslne. W sam raz na długie wyjazdy z plecakiem. Do tej pory używałem 14-54 Olka ale to szkło jest ciężkie i nieporęczne , aż trudno jest mi wyobrazić sobie że to jeden z mniejszych zoomów standardowych na rynku
Yaro pisze:Przecież każdy może sobie zbudować aparat to nic wyjątkowego.
Każdy może ale nie każdemu się chce. A z tych co i mogą i chcą nie każdy ma czas.
Po za tym jest pewnie wielu którzy wolą robić zdjecia niż konstruować, i też na pewno jest grupa ludzi których na to nie stać, taniej jest im kupić gotowy (i umówmy się lepszy) niż budować samemu.
Cześć Georgio
Ja swoją pasję realizuję poprzez fotografowanie ale i budowanie różnych dziwolągów. Wiem że Ty doliczasz do kosztów budowy czas jest to słuszne ale co jeśli ktoś ma sporo wolnego czasu? Oczywiście gotowy aparat np. wielkoformatowy zawsze będzie dokładniejszy ale z drugiej strony po co pakować się w koszty jeśli tylko chce się spróbować danej dziedziny.
Wielkoformatowca zbudowałem w wolnych chwilach za "psie" pieniądze jestem z niego bardzo zadowolony, może to nie jest Linhoff ale wystarcza mi na razie. Kiedyś pewnie kupię jakiś wypasiony model.
A co sądzisz o dostosowaniu tej 250tki pod cyfrę? Kosztowało mnie to 30 złotych a czasu straciłem tyle ile trzeba aby to poskręcać... jakąś minutę ups, przepraszam jeszcze zawiozłem mieszek i obiektyw do znajomego aby wytoczył przejściówkę ( dodatkowa godzina)