Lekka lustrzanka małoobrazkowa

[nord]

A w sumie po co Ci AF? Jest tyle fajnych manualnych i lekkich Pentaxów, za niedużą kasę.

przewaga aparatu z układem AF polega na tym, że ów układ zawsze można wyłączyć. choć nie mam problemów z manualnym ostrzeniem, w przypadku średniego formatu uważam, że nie potrzebuje niczego więcej, jednak są sytuacje gdy opcja AF zwyczajnie jest potrzebna. wszystko zależy od tego co i jak się fotografuje.

[boskijacus]

Nord, jeżeli kolega pisze że potrzebuje sprzęt do makro albo do złych warunków oświetleniowych to zwyczajnie zastanawiam się po co, bo w sumie może do takich zadań AF może bardziej przeszkadzać niż pomagać. Ale to moja opinia tylko :)

[oski44]

A w sumie po co Ci AF? Jest tyle fajnych manualnych i lekkich Pentaxów, za niedużą kasę.

Ja kupiłem tego Nikona tylko dlatego, że kosztował z obiektywem 300 zł, pieniądze dokładał Św. Mikołaj :) i ja 200 zł z kieszonkowego. W internecie dostałbym go taniej ale mam zaufany komis (również serwis; w Wielkim Młynie) oraz przywilej "przymierzenia" sprzętu. Prócz tego posiada on 3 typy pomiaru światła, w tym pomiar spot, tryb seryjny do 3.3 klatek /s i inne przydatne funkcje o których można przeczytać tu http://www.foto-kurier.pl/archiwum_arty ... -1991.html
Autofokusa używam rzadko, prawie wcale, lecz pełna automatyka jest przydatna np. na wakacjach - ktoś chce mi zrobić zdjęcie (np. rodzice) , a na fotografii się nie zna. Wtedy włączam tryb "idiotenkamera" i daję mu aparat.

[nord]

Nord, jeżeli kolega pisze że potrzebuje sprzęt do makro albo do złych warunków oświetleniowych to zwyczajnie zastanawiam się po co, bo w sumie może do takich zadań AF może bardziej przeszkadzać niż pomagać. Ale to moja opinia tylko :)

napisałem, że AF można wyłączyć i nic nie będzie przeszkadzać :) a gdy trzeba będzie... ;)

nie wiem co masz na myśli pisząc "złe warunki oświetleniowe", gdyż np. Nikon F90x w trybie AF doskonale sobie radzi choćby w półmroku. tylko jak zdefiniować półmrok

absolutnie nic na siłę, po prostu co komu potrzeba, co kto lubi.
pozdrawiam

[oski44]

Ten mój nikon przy słabym oświetleniu też sobie jakoś radzi. Ale i tak rzadko korzystam z AF.

[jacekCz]

nie wiem co masz na myśli pisząc "złe warunki oświetleniowe", gdyż np. Nikon F90x w trybie AF doskonale sobie radzi choćby w półmroku. tylko jak zdefiniować półmrok

Potwierdzam. Dodałbym na zasadzie "nienaukowej" że lepiej niż D80.
A dodatkowo, przy zupełnej ciemności w razie wspomagania czerwoną lampką z flasha jakos lepiej niż na cyfrze.

EDIT: co do posiadania AF i wyłączania, jestem za, po czterdziestce miewam problem z ręcznym (na klinach/mikrorastrach) ustawianiem manualnych szerokokątnych obiektywów (w strasznie dużo lat tak robiłem, nie jestem nowy). Obecnie wolę potwierdzenie na elektronice. Oczywiście na długich obiektywach kliny są ok, ale nie zawsze się używa długich.

W Nikonie warto spojrzeć w specyfikację aparatu, niektóre nie mają pomiaru światła ze starszymi obiektywami, np modny do niedawna dość wysoki model F80.

[Minolciarz1979]

ganicie ten AF jakby to było nie wiadomo co. A przecież go można zawsze i w każdym aparacie wyłączyć w cholerę! A prawda jest taka, że dobry AF jest znacznie bardziej precyzyjny niż ostrzenie manulane. Już widzę, jak ci, go tak jadą na AF ostrzą precyzyjnie w półmorku

[morotegari]

A prawda jest taka, że dobry AF jest znacznie bardziej precyzyjny niż ostrzenie manulane. Już widzę, jak ci, go tak jadą na AF ostrzą precyzyjnie w półmorku

Właśnie ostrzenie manualne na klin czy mikroraster jest precyzyjniejsze niż AF. Przykładowo: w manualnych lustrzankach na przysłonie 1.4 praktycznie nigdy nie ustawiłem ostrości nieprawidłowo. Z AF się to niestety zdarza. Problem BF/FF jest wałkowany na każdym forum.

A w ciemnościach AF jest równie problematyczne co ostrzenie manualne.

Poza tym kupowanie sprzętu z AF po to, aby używać tylko ostrzenia ręcznego mija się z celem. Lustrzanki AF mają z reguły gorsze wizjery, mniejsze, ciemniejsze. W średnim formacie ostrzenie na gołą matówkę jest jeszcze znośne, ale na małym obrazku bez klina/mikrorastra to już bardziej loteria.

[J.A.]

Poza tym kupowanie sprzętu z AF po to, aby używać tylko ostrzenia ręcznego mija się z celem.

Prawda, ale kupowanie sprzętu bez AF "programowo" jest schizofrenią.

Lustrzanki AF mają z reguły gorsze wizjery, mniejsze, ciemniejsze.

Zgadza się. Ale wynika to z tego, że mają one sporo informacji w celowniku. Jeżeli porównasz podobne wizjery z AF i bez AF okaże się że są naprawdę podobne. Tylko te co nie pokazują nic poza wskazówką, lub te z najwyższej półki zawierają i to i to.

[nord]

A w ciemnościach AF jest równie problematyczne co ostrzenie manualne.

Poza tym kupowanie sprzętu z AF po to, aby używać tylko ostrzenia ręcznego mija się z celem. Lustrzanki AF mają z reguły gorsze wizjery, mniejsze, ciemniejsze. W średnim formacie ostrzenie na gołą matówkę jest jeszcze znośne, ale na małym obrazku bez klina/mikrorastra to już bardziej loteria.

odnoszę wrażenie, że masz jakiś problem. nie wiem co znaczy " z reguły" bo zawsze jest coś lepszego, zawsze jaśniejszego, lepiej działającego.

nikt nie pisał(a przynajmniej nie ja) aby kupować aparat z AF aby używac go jedynie w manualu. wolę mieć AF niż go nie mieć, przynajmniej w maluchu. a tak na marginesie, nim po raz następny napiszesz, że "Lustrzanki AF mają z reguły gorsze wizjery, mniejsze, ciemniejsze." zerknij w wizjer Nikona F90x a zrozumiesz jak błądzisz. no ale jak napisałem, zawsze może być jaśniej, zawsze szerzej.

Właśnie ostrzenie manualne na klin czy mikroraster jest precyzyjniejsze niż AF. Przykładowo: w manualnych lustrzankach na przysłonie 1.4 praktycznie nigdy nie ustawiłem ostrości nieprawidłowo. Z AF się to niestety zdarza. Problem BF/FF jest wałkowany na każdym forum.

a bierzesz pod uwagę, że to Twój sprzęt ma problem z przestrzeliwaniem ostrości?

dalsze wypisywanie przez ciebie podobnych rewelacji, skłoni mnie do smutnych wniosków. zaakceptuj, że są ludzie którzy cenią sobie wygodę i uniwersalizm, którzy nie są spaprani jakimiś ortodoksyjnymi poglądami, którzy po prostu robią lub chcą robić inaczej, niż Ty.

amen

[kuzyn353]

Najlepiej kupić kilka aparatów :) Małoobrazkowe kosztują tyle co kilka filmów.
W moich rękach AF szybciej ustawia ostrość niż manual. Ta szybkość jest czasami potrzebna.

[J.A.]

zerknij w wizjer Nikona F90x a zrozumiesz jak błądzisz.

Jest mniejszy i ciemniejszy od tego w np. Olku OM1, a dzieli te aparaty przepaść czasowa. Wynika to z tego, że abyś mógł zobaczyć wszystko w celowniku F90X musi mieć on pomniejszenie rzędu x0,8 - teraz nie pamiętam liczby i nie chce mi się sprawdzać. A taki Olek, czy Pentax mają x0,95 bez wysiłku.
Ale to tylko drobna uwaga na marginesie.

[morotegari]

Zgadza się. Ale wynika to z tego, że mają one sporo informacji w celowniku. Jeżeli porównasz podobne wizjery z AF i bez AF okaże się że są naprawdę podobne. Tylko te co nie pokazują nic poza wskazówką, lub te z najwyższej półki zawierają i to i to.

a bierzesz pod uwagę, że to Twój sprzęt ma problem z przestrzeliwaniem ostrości?

dalsze wypisywanie przez ciebie podobnych rewelacji, skłoni mnie do smutnych wniosków. zaakceptuj, że są ludzie którzy cenią sobie wygodę i uniwersalizm, którzy nie są spaprani jakimiś ortodoksyjnymi poglądami, którzy po prostu robią lub chcą robić inaczej, niż Ty.

amen

Daleko mi od ortodoksyjnych poglądów, używam sprzętu z AF i bez niego.
Stwierdziłem fakt, że lustrzanki manualne mają z reguły lepsze wizjery (jaśniejsze, większe). Z nastaniem epoki AF nie ma potrzeby montowania tak dobrych wizjerów.

nord, "smutne wnioski" zachowaj dla siebie...

[nord]

kol J.A udowadniasz udowodnione. napisałem wszak, że zawsze jest jaśniej, zawsze jest szerzej.

kol. morotegari z przyzwoitości i szacunku do tego zacnego miejsca, tak uczyniłem. to chyba oczywiste.