pozdrawiam serdecznie życząc miłego dnia

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
chłopie co Ty opowiadasz? Oczywiście, że jest ryzyko prześwietlenia. To, że Twoje filmy się nie uszkodziły nic nie znaczy - zupełnie nic. Nie wiem jak długo się zajmujesz fotografią a może już przeleciałeś milion mil i zawsze z filmami w torbie ale powszechnie znane są przypadki uszkodzeń więc nie opowiadaj takich rzeczy bo komuś zaszkodzisz jeśli pójdzie za Twoją radą.nord pisze:ręce opadają..
pozdrawiam serdecznie życząc miłego dnia
Zawsze jest ryzyko, że maszyna będzie uszkodzona. Dlatego pewnie w USA możesz na lotnisku poprosić o ręczne "sprawdzenie" filmów i nikt nawet się nie zdziwi takiej prośbie. Mało tego, wzdłuż kolejki do prześwietlania co jakiś czas stoją tabliczki (SFO 2010r) z zaleceniem oddania filmów ISO 800 i czulszych do ręcznego sprawdzenia.dejnekas pisze:Oczywiście, że jest ryzyko prześwietlenia.
Zaintrygowałeś mnie. Możesz wskazać jakieś źródło?dejnekas pisze:ale powszechnie znane są przypadki uszkodzeń
nic nie wiesz... po prostu ci się wydaje.. !!radekone pisze:Wiemy juz panie Nord, ze robisz wszystko na przekor, chadzasz pod prad, rozrabiasz wywolywacz w proszku na raty, ale po raz kolejny zaszczepiasz swoje praktyki innym. Ponoszenie zbednego ryzyka to w tym konkretnym przypadku zwykla glupota i nic wiecej.
Demonstrowac swoja odwazna postawe zyciowa mozna na wiele sensowniejszych sposobow.
Według wikipedii: The CTX explosive detection device is a family of x-ray devices developed by InVision Technologies in 1990 that uses CAT scans and sophisticated image processing software to automatically screen checked baggage for explosives.radekone pisze:The CTX-5OOOSP and Camera Films
O tym jest ta dyskusja, zeby przewozic filmy w bagazu podrecznym a nie w rejestrowanym.JaZ99 pisze:Według wikipedii: The CTX explosive detection device is a family of x-ray devices developed by InVision Technologies in 1990 that uses CAT scans and sophisticated image processing software to automatically screen checked baggage for explosives.radekone pisze:The CTX-5OOOSP and Camera Films
A więc ten raport dotyczy skanowania bagaży nadawanych, a nie skanowania bagażu podręcznego.
Równie dobrze mogłem mieć coś schowane w aparacie, zamiast filmu. ;)Raffpsix pisze:No właśnie, musiałeś wypakować, a jak tu rozpakować metalową puszkę w której jest szpula z 70m filmu żeby pokazać że to film a nie bomba? Ciemni tam raczej nie mają.Janis pisze:Ja również leciałem samolotem, wraz z filmami i nic im się nie stało. Miałem jednak cały sprzęt w torbie podręcznej i musiałem wszystko wypakowywać.
sam sobie wskazałeś źródło.JaZ99 pisze:Zawsze jest ryzyko, że maszyna będzie uszkodzona. Dlatego pewnie w USA możesz na lotnisku poprosić o ręczne "sprawdzenie" filmów i nikt nawet się nie zdziwi takiej prośbie. Mało tego, wzdłuż kolejki do prześwietlania co jakiś czas stoją tabliczki (SFO 2010r) z zaleceniem oddania filmów ISO 800 i czulszych do ręcznego sprawdzenia.dejnekas pisze:Oczywiście, że jest ryzyko prześwietlenia.
Zaintrygowałeś mnie. Możesz wskazać jakieś źródło?
USA to bardzo specyficzny kraj, tam każdy może się sądzić z każdym o wszystko, a odszkodowania mogą być astronomiczne. Tam się wyznaje zasadę dmuchania na zimne.miron19j pisze:sam sobie wskazałeś źródło.
Te pierwsze trzy zalecenia sa powiedzmy sobie lekko chybione.zladygin pisze: ↑21 gru 2021, 13:16 1. Nie wkładać filmów do bagażu rejestrowanego, ale zabrać je ze sobą w kabinie. Na tym etapie skanery w ładowni byłyby mocniejsze i trudniejsze do negocjacji z personelem lotniska.
2. Noś filmy w specjalnej torbie otoczonej ołowiem. W najlepszym razie pomoże podczas odprawy bezpieczeństwa i podczas lotu.
3. Pokaż swoje filmy, zanim zostaniesz poproszony o ochronę, jeśli nie jest zbyt tłoczno, znają temat i przeprowadzą ręczną kontrolę.