aka pisze: ↑21 wrz 2020, 10:50
bakulik pisze: ↑20 wrz 2020, 23:06
Cóż, wątek jest o błędach językowych, a klisza ≠ film.
Gdyby to było takie proste... Za SJP PWN:
"
klisza
1. «
film zakładany do aparatu fotograficznego»
Z kolei za Encyklopedią tego samego wydawnictwa:
klisza [fr.],
fot.:
1) forma drukowa z metalu lub tworzywa sztucznego z wypukłymi elementami drukującymi, wytworzonymi metodami chemigrafii lub grawerowania; zależnie od rodzaju reprodukowanego oryginału rozróżnia się klisze kreskowo-tekstowe oraz klisze rastrowe — stosowane w przypadku oryginałów wielotonalnych (raster);
2)
fot. dawna nazwa negatywowych materiałów światłoczułych (gł. światłoczułych płyt szklanych, błon fot.), obecnie określenie używane wyłącznie potocznie.
Tak samo twierdzi H. Latoś w
1000 słów o fotografii.
Klisza jest potoczną nazwą filmu tudzież błony fotograficznej. Film (taśma, błona filmowa 35 mm) przyszedł do fotografii z kinematografii, błony fotograficznej (płaskie i zwojowe) były od początku przeznaczone do uwieczniania na nich obrazów nieruchomych. Dzisiaj zapewne wiele osób nie odróżnia jednych od drugich, dla wielu to wszystko to są klisze właśnie. A mały obrazek stał się „pełną klatką”. Ale uważam, w gronie osób bardziej zaznajomionych z tematem, rzeczy powinny być nazywane prawidłowo. Ale nie będę się upierał, mamy wolność słowa.

Co nie zmienia faktu, że pewne określenia osobiście mi się nie podobają i nie pasują. Ale zapewne w innych dziedzinach, w których jestem profanem, sam używam błędnych pojęć, nawet o tym nie wiedząc. Niemniej, jeśli ktoś zwróci mi uwagę lub przy w danej kwestii, staram się wyrażać poprawnie.