Kupno Nikon F4

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Sholay
-#
Posty: 33
Rejestracja: 08 gru 2013, 10:53
Lokalizacja: WAW

Post autor: Sholay »

Paczka przyszła. Apart był wysłany 12 grudnia, na moim biurku wylądował 18 po południu. Poczta zwykła, nawet nie EMS. Według znajomych w Japonii bywających taka sprawność to tamtejszy standard.
Cło mnie ominęło. Pamiętajcie, że przesyłki do osób fizycznych poddawane są procedurze celnej losowo (i to jest oficjalnie usankcjonowana praktyka). Z moich obserwacji najwięcej wpadek przydadzą sie paczkom z USA i Izraela.

&
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

No to pogratulować! Masz piękny prezent pod choinkę. Ciesz się :-)

[ Dodano: Pią 20 Gru, 2013 ]
Ile Cię w sumie kosztował? Pytam z ciekawości, bo też kiedyś wzdychałem do niego (przeszło mi, bo uważam, że zbyt skomplikowany w obsłudze).
Lux mea lex
graphia
-#
Posty: 232
Rejestracja: 07 gru 2012, 00:08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: graphia »

Kurde... a ja ostatnio kupiłem Canona EOS 650 za 51 zł! Oczywiście działającego :)
Nie wiem czy chciało by mi się ciągać tego klocka jakim jest F4 ;)
Pochwal się zakupem, pokaż nam ten kamień milowy fotografii analogowej... :) marzenie każdego chłopca końca lat 80 tych :D
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5624
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

jak kupowałem uchwyt pistoletowy do broniki ($75), paczka trafiła do Izby w Przemyslu, a ja dostałem list z prośbą o przesłanie faktury zakupu, lub linku do aukcji. naliczono cło i vat w łącznej sumie 96zł.
innym razem kupowałem pióro ($49) w USA, które też trafiło do IC w Przemyślu, ale tym razem towar został zwolniony, a jedyna pamiątka po pobycie w IC to pieczątka o treści: "waga wejścia/wyjścia" i jakieś tam pieczęcie o nadejściu paczki i o jej dopuszczeniu do obrotu.
przy czym paczki zamawiam na aptekę i oni mogą to traktować jak zakup biznesowy. aczkolwiek uchwytu by i tak nie przepuścili.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
graphia
-#
Posty: 232
Rejestracja: 07 gru 2012, 00:08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: graphia »

Gadałem ze znajomym który na stałe mieszka w Nowym Yorku i często coś tam znajomym kupuje. Mówi, że najlepiej słać drogą morską na prywatne adresy w PL.
Można się też dogadywać o wystawienie faktury na niższą cenę...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10329
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

graphia pisze:Nowym Yorku
<rzep>nie ma takiego miasta. Pisz albo po polsku, albo angielsku, bo powstają potwory.</rzep>
graphia pisze:Mówi, że najlepiej słać drogą morską
Ryzyko "utonięcia" czegoś cennego jest zbyt duże.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Sholay
-#
Posty: 33
Rejestracja: 08 gru 2013, 10:53
Lokalizacja: WAW

Post autor: Sholay »

technik219 pisze:No to pogratulować! Masz piękny prezent pod choinkę. Ciesz się :-)

[ Dodano: Pią 20 Gru, 2013 ]
Ile Cię w sumie kosztował? Pytam z ciekawości, bo też kiedyś wzdychałem do niego (przeszło mi, bo uważam, że zbyt skomplikowany w obsłudze).
Aparat $170, przesyłka $30. Ma maciupkie otarcie na rogu gripa i lekkie zmatowienia na górze pryzmatu. Widać je tylko pod światło przy dobrym świetle. Super.

Ciekawostka - w tym samym momencie przeklikałem obiektyw (50mm AF 1.8 za $70) w Seattle. Jak na razie dotarł jedynie do Cincinatti (tako rzecze tracking).

&

PS
Ktoś pisał o "cieniu szansy" na uniknięcie cła. Z mojego i znajomych doświadczenia szanse są 70/30 na niekorzyść Skarbu Państwa (czy kto tam te opłąty celne zgarnia). Ostatnio mama koleżanki płaciła cło za sweter na urodziny, bo kumpela nie pomyślała o dopisku gift i postfactum nawet pokazanie dowodu (osobistego), że to na urodziny nie pomogło.
graphia
-#
Posty: 232
Rejestracja: 07 gru 2012, 00:08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: graphia »

J.A. pisze:
graphia pisze:Nowym Yorku
<rzep>nie ma takiego miasta. Pisz albo po polsku, albo angielsku, bo powstają potwory.</rzep>
graphia pisze:Mówi, że najlepiej słać drogą morską
Ryzyko "utonięcia" czegoś cennego jest zbyt duże.
No właśnie pisząc nazwę tego miasta przez moment się zastanowiłem jak to napisać .... ale to był słabiutki impuls ;)
ODPOWIEDZ