sprzedajesz zapasy z zarobkiem, dokładasz 2-3 złote i kupujesz trixa :) Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że w tej chwili jest niedoszacowany.
Tylko po co? To co mam jest zamrożone w -20 st. jednakowoż "po terminie", dlatego nie osiągnę ceny 2-3 zł. niższej od docelowego Trix-a. Muszę opuścić więcej. Tymczasem oprócz samych filmów mam zapasik wywoływacza do nich i dla takiej kombinacji opracowaną procedurę obróbki dla optymalnego efektu. W moim przypadku byłaby to transakcja "na stryjka"

Ale ja przecież nie narzekam. Uważam, że dobrze jest, jak jest i przez następnych 5 lat mogę być spokojny (nawet jak mi się trafi większy temat lub złapię natchnienie

. A potem? Może nie będzie mi się już chciało babrać w wywoływaczach, może dam zarobić Chińczykowi, może mnie już nie będzie i problemu też?