Kodak Tri-x na 100?

[d.prowadzisz]

Ktoś próbował naświetlać i wywoływać Tri-x'a na 100?
Jeśli tak, to jakie efekty i w czym?

Pozdrawiam :)

[yogeeboo]

Tylko po co?
Chyba, że masz tego worek i nie chcesz kupować nic innego. 100-ki są raczej tanie - i można świecić nominalnie bez kombinacji.
Rozumiem kiedy nie chcesz wydawać większej kasy na jakąś 1600 lub 3200 i wtedy forsować np tego Tri, chociaż moim zdaniem różnica paru złotych nie jest tak znacząca, żeby ryzykować jakieś ważne ujęcia.

[d.prowadzisz]

Czytałem, że jeśli się go prześwietli i niedowoła to światłą się nieco płaszczają ale detal w cieniach jest duży i przejścia tonalne lepsze. Fotografuję ulicę a tam głównie bramy, tunele, przejścia, dworce,mury etc.. Same ciemniejsze tony.

Nawet Salgado robił podobnie "Africa".

Jak kupię już worek Tri-x'a to chciałem wiedzieć, czy mogę z nim tak robić ;)

pozdrawiam :)

[przemur]

Czytałem, że jeśli się go prześwietli i niedowoła to światłą się nieco płaszczają ale detal w cieniach jest duży i przejścia tonalne lepsze. Fotografuję ulicę a tam głównie bramy, tunele, przejścia, dworce,mury etc.. Same ciemniejsze tony.

Nawet Salgado robił podobnie "Africa".

Jak kupię już worek Tri-x'a to chciałem wiedzieć, czy mogę z nim tak robić ;)

pozdrawiam :)

Z czułością to jest względne... ogólna zasada brzmi "naświetlać na cienie, wywoływać na światła" - więc jak tak w takich warunkach robisz to może rzeczywiście wyjść że wg. światłomierza aparatu to rzeczywiście może być naświetlanie wg iso 100. Choć ja się obawiam że to może być już ciut dużo... Ale zamiast gdybania i eksperymentowania lepiej mierzyć światło w punkt i stosować chocby namiastkę systemu strefowego.

Jeszcze co do Salgado - on używał TXP 320 A to jednak trochę inny materiał (w zasadzie - nawet mniej tolerancyjny).