stereo pisze:Witam, taka myśl mnie naszła - da się wkładając wywołaną, kolorową kliszę do powiększalnika (chyba najlepiej z głowicą kolorową) zrobić odbitkę czarno-białą? W sumie skoro da się np aparatem otworkowym od razu naświetlać papier, a później wywołać...to tu chyba też przejdzie? Tylko papier zmienno, czy stałogradacyjny? No o ile da się w ogóle...ktoś próbował?:)
Kedyś był papier panchromatyczny do tego celu. Nawet polski FOTON go robił i był to całkiem przyzwoity materiał. Nie wiem czy Kodak jeszcze go produkuje, ale na początku wieku jeszcze był w ofercie.
Zaletą tej techniki jest to, że filtrów w cz-b (np. pomarańczowego) możesz użyć tylko raz i po zrobieniu zdjęcia nic nie zmienisz. A z kolorowego negatywu możesz sobie dowolnie tonację ustalać.