Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Ciemnia fotograficzna - Podzielcie się receptami wywoływaczy i efektami ich użycia z różnymi negatywami - mile widziane skany ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

PPaweł
-#
Posty: 1342
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: PPaweł »

No to w sumie też przerywasz, tylko że starym utrwalaczem.
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: aka »

J.A. pisze: 26 lip 2021, 11:00 Czy naprawdę uważacie, że ten roztwór 1:500 przez minutę, może wpłynąć na obraz w sposób mierzalny?
Z pewnością nie. Pytanie brzmi co przez czas płukania np. wodą wyczynia wywoływacz, a właściwie jego składniki w nasiąkniętej emulsji? Pisałem za Klimeckim - wypłukują się najpierw bromki, potem wywołujące, a co z alkaliami? Po co wymyślono kwaśne przerywanie? Podejrzewam, żeby zneutralizować znajdujące się w emulsji alkalia przyspieszające wywołanie.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: J.A. »

PPaweł, nie do końca, bo po tym roztworze emulsja wygląda jak mocno rozwodnione mleko. I utrwalacz nie jest kwaśny, ani nawet neutralny. Ma pH ok 8.
aka, dlatego dodałem kolejne zdanie, którego już nie zacytowałeś. Więc powtórzę.
Nawet jeżeli coś się dzieje, to czy nie zostanie to uwzględnione?
Przecież po wywołaniu oceniasz negatyw. Jeżeli stwierdzasz, że coś jest nie tak, to podejmujesz działania zaradcze. Może nie za pierwszym razem, aLe już za trzecim, gdy problem się powtarza.
Dla tego tak ważne jest by nie kombinować z procesem, tylko trzymać stały reżim.

Poza tym nawet w przypadku przerywania kwaśnego, proces wywoływania się nie zatrzymuje natychmiast. To nie jest tak, że jak zegar wybije koniec wywoływania, to wywoływacz przestaje działać, a przerywacz też jakiś czas wnika. To wszystko uwzględniamy jako cały proces i oceniamy jako całość.

Właśnie dla tego w internecie jest tyle różnych czasów dla jednej pary. Min dla tego.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: aka »

J.A. pisze: 26 lip 2021, 13:00 aka, dlatego dodałem kolejne zdanie, którego już nie zacytowałeś. Więc powtórzę.
Nawet jeżeli coś się dzieje, to czy nie zostanie to uwzględnione?
Przecież po wywołaniu oceniasz negatyw. Jeżeli stwierdzasz, że coś jest nie tak, to podejmujesz działania zaradcze. Może nie za pierwszym razem, aLe już za trzecim, gdy problem się powtarza.
Dla tego tak ważne jest by nie kombinować z procesem, tylko trzymać stały reżim.

Poza tym nawet w przypadku przerywania kwaśnego, proces wywoływania się nie zatrzymuje natychmiast. To nie jest tak, że jak zegar wybije koniec wywoływania, to wywoływacz przestaje działać, a przerywacz też jakiś czas wnika. To wszystko uwzględniamy jako cały proces i oceniamy jako całość.

Właśnie dla tego w internecie jest tyle różnych czasów dla jednej pary. Min dla tego.
To tym razem cytuje w całości ;-) Z całej tej dyskusji nie wynika odpowiedź na pytanie "po co wymyślono kwaśne przerywanie"? Co do oceny procesy i ewentualnego korygowania by znaleźć optimum - ok. Ponowię więc - co czyni kwaśny przerywacz, czego nie czyni woda? I dlaczego?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: J.A. »

Prawdopodobnie założenie było by chronić utrwalacz i szybciej Zatrzymać proces wywoływania.
By usztywnić ramy, by marginesy od do były mniejsze.
W sumie to pytanie podobne do tego, po co tyle rodzajów wywoływaczy.
Na gotowych powiększeniach nie da się ich tyle wyliczyć, co jest ich przepisów.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: aka »

J.A. pisze: 26 lip 2021, 14:13 Prawdopodobnie założenie było by chronić utrwalacz i szybciej Zatrzymać proces wywoływania.
No dobra, dlaczego miałby szybciej od wody zatrzymywać proces wywołania? Woda jako czynnik neutralny wypłukuje to co w emulsji zostało, pewnie też przez osmozę. A co robi kwaśny przerywacz (nie utrwalacz, oczywiscie), wchodzi w jakąś reakcję, z czym? Ustaliliśmy już powyżej, że woda w wystarczający sposób spłukuje wywoływacz by nie degradować utrwalacza i kwaśny przerywacz niewiele więcej zrobi.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2021, 16:53 przez aka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: J.A. »

Kwaśny, chyba przerywacz?
Zmienia pH resztek wywoływacza, przez co „wyłącza go” a nie tylko rozcieńcza.
Dobrym przykładem jest tu stary orwowski R09, który wywołuje nawet w stężeniu 1:1000 (sam sprawdziłem).
Gdyby chodziło o reakcje chemiczne, to przerywacz musiałby być konkretny, a nie tylko kwaśny.
Myślę, że żadna reakcja w przerywaczu nie zachodzi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
shredderr
-#
Posty: 315
Rejestracja: 28 cze 2015, 18:22
Lokalizacja: Koszalin

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: shredderr »

aka pisze: 26 lip 2021, 14:24
J.A. pisze: 26 lip 2021, 14:13 Prawdopodobnie założenie było by chronić utrwalacz i szybciej Zatrzymać proces wywoływania.
No dobra, dlaczego miałby szybciej od wody zatrzymywać proces wywołania? Woda jako czynnik neutralny wypłukuje to co w emulsji zostało, pewnie też przez osmozę. A co robi kwaśny utrwalacz, wchodzi w jakąś reakcję, z czym? Ustaliliśmy już powyżej, że woda w wystarczający sposób spłukuje wywoływacz by nie degradować utrwalacza i kwaśny przerywacz niewiele więcej zrobi.
1. Otóż kwaśne środowisko zatrzymuje wywoływanie.
2. Kwaśne środowisko kąpieli przerywającej neutralizuje zasadowy odczyn wywoływacza, co pozwala na nieco dłuższą trwałość utrwalacza (kwaśnego oczywiście, przy utrwalaczu alkalicznym jest niewskazane)
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: 4Rider »

Polecam używać kwaśnej wody do płukania - wystarczy trochę deszczówki nałapać :mrgreen:
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: aka »

J.A. pisze: 26 lip 2021, 15:35 Kwaśny, chyba przerywacz?
Zmienia pH resztek wywoływa
No oczywiście.
J.A. pisze: 26 lip 2021, 15:35 Zmienia pH resztek wywoływacza, przez co „wyłącza go” a nie tylko rozcieńcza.
No to wiadomo. Resztkę, a co z tym co siedzi w emulsji? Sam pisałeś, że te rozcieńczone 500 razy resztki nic zauważalnego nie zrobią, przy przerywaniu wodą. Swoja drogą, jak zostanie np. 1 ml w koreksie 500ml roztworu 1+25 to stężenie w wodzie płuczącej będzie 1:12500. A tak przy okazji - jakie pH ma woda z kranu używana do płukania?
shredderr pisze: 26 lip 2021, 15:36 . Otóż kwaśne środowisko zatrzymuje wywoływanie.
No dobra, ale na czym polega to zatrzymanie?

Dochodzę do przekonania, że czy woda, czy ocet jeden czort - oczywiście mowa o filmie, nie papierach/powiększeniach.
Anchell ma rację.
PPaweł
-#
Posty: 1342
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: PPaweł »

4Rider pisze: 26 lip 2021, 16:50 Polecam używać kwaśnej wody do płukania - wystarczy trochę deszczówki nałapać
Obawiam się, że to już nie te czasy.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: rbit9n »

woda spłuka resztki wywoływacza z powierzchni filmu, niech będzie to wspomniane 1/500 pierwotnej objętości, ale w ogóle nie wpłynie na utrwalacz, który wsiąknął w emulsję. zresztą przerywacz nie musi wynikać w głąb emulsji, wystarczy, że wytworzy różnicę potencjałów na powierzchni błony. tu musiałby się jakiś spec od pehametrii wypowiedzieć.

co do utrwalacza zasadowego, to kiedyś czytałem, że polecają przerywacz z bromkami, ale tu jest myk taki, że muszą te bromki wniknąć w emulsję, a to chwilę trwa, zanim osiągną adekwatne stężenie, zdolne zahamować proces, więc równie dobrze, można przerywać wodą.

a w ogóle, to taka jałowa dyskusja akademicka. lepiej weźcie aparaty i ogórki fotografujcie.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: J.A. »

aka pisze: 26 lip 2021, 17:06 Dochodzę do przekonania, że czy woda, czy ocet jeden czort
no przecież pisałem na początku, a Ty drążysz.
rbit9n, No. Ale tu ostatnio same takie jałowe.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: aka »

rbit9n pisze: 26 lip 2021, 17:40 kiedyś czytałem, że polecają przerywacz z bromkami, ale tu jest myk taki, że muszą te bromki wniknąć w emulsję,
No bo to akademickie poszukiwanie potwierdzenia sensu lub nie używania kwaśnego przerywacza. Gdyby gdzieś się pojawił choć ślad informacji o neutralizacji alkaliów "siedzących" w emulsji... Anchell ma rację, albo jak kto woli prawda zawarta w kawale o schabowym wiecznie żywa... A poza tym współczesny rodinal to gó.....y wywoływacz!
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Kilka pytań o odczynniki chemiczne

Post autor: aka »

J.A. pisze: 26 lip 2021, 17:48 no przecież pisałem na początku, a Ty drążysz.
Toż pisałem to n postów wcześniej. Nie ma dostrzegalnych różnic w efektach. Ja drążę w poszukiwaniu przekonywującego argumenty za octem. Póki co ani w literaturze, ani na forum nic nie ma...
ODPOWIEDZ