Kiev60 i nakładanie klatek

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Pikusław
-#
Posty: 331
Rejestracja: 12 sty 2012, 16:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Pikusław »

Za 700zł to Mamiyę C220 wyrwiesz. Też miałem zaczaić się na Kieva albo P-sixa, że niby kultowe uberaparaty ale przeszło mi jak obok superlatyw pojawiło się tyle samo krytyki na awaryjność - a to ostatnia cecha, jaką chcę widzieć w aparacie. Wolę dołożyć i zakupić jakąś Bronikę SQ-A/Ai lub w ostateczności Mamiyę RB67. W przypadku tych aparatów o wiele więcej jest pozytywnych uwag z użytkowania niż narzekań, bo jeśli już to chodzi o spore wymiary, masę i nieporęczność :D
Magazynuję wiedzę i filmy
farok
-#
Posty: 96
Rejestracja: 30 lis 2011, 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: farok »

ostatnio na giełdzie foto w wawie jeden pan mający kilogramy średniego formatu sprzedawał mamiya 645 za 700pln ze szkłem.
RB67 kosztowało 1000pln ze szkłem i kasetą.
Bronica jakaś też była. Generalnie jak masz 1000 to wydaje mi się że możesz się czuć jak panisko :)
Awatar użytkownika
Pikusław
-#
Posty: 331
Rejestracja: 12 sty 2012, 16:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Pikusław »

farok pisze:ostatnio na giełdzie foto w wawie jeden pan mający kilogramy średniego formatu sprzedawał mamiya 645 za 700pln ze szkłem.
RB67 kosztowało 1000pln ze szkłem i kasetą.
Bronica jakaś też była. Generalnie jak masz 1000 to wydaje mi się że możesz się czuć jak panisko :)
No to ja chyba się tam przejdę szybciej niż przypuszczałem :P
Magazynuję wiedzę i filmy
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Faktycznie, już za kilka stówek można znaleźć profi-sprzęt. Jednak jeśli jest to TLR, to pozbawiamy się możliwości użycia obiektywów wymiennych. Niektórym to odpowiada, innym nie. Jeśli już upatrzymy sobie SLR w przystępnej cenie z obiektywem, to chcąc dokupić jakikolwiek obiektyw musimy się liczyć z podwojeniem kosztów (pomijając już fakt, że upatrzony przez nas aparat prawdopodobnie zarobił wcześniej na dom i samochód poprzedniego właściciela). Kiew i P-six pomimo wzbudzanych kontrowersji, umożliwiają dostęp do dobrych i niedrogich obiektywów rosyjskich i NRDowskich. Koszty nie wyrywają nas z butów. Mój :Ukrainiec" jest z 1990 r. Używam go z różną intensywnością od ponad 10 lat (pierwsze lata przeleżał u poprzedniego właściciela bezczynnie w szafie) i jak dotąd nie robił mi żadnych "fumów". 4/50 kupiłem za 150 zł. , 2,8/180 za tyle samo. Czegóż więcej chcieć? Szanujemy się nawzajem. Nikogo nie zachęcam, nikomu nie obrzydzam. Ja widzę w tym więcej plusów niż minusów.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Miałem napisać coś w opozycji do technika, ale chyba nie do końca mi to wyjdzie. To że aparat zarobił już na dom i samochód to raczej dobrze świadczy o aparacie (choć dosłownie jest to mało prawdopodobne). Bezwzględnie zakup korpusu z obiektywem to najczęściej początek długiej drogi i w tym miejscu aparaty z mocowaniem PSix po prostu wygrywają. I wszystko jest pięknie, do czasu, aż nie wyciągniemy filmu całkowicie prześwietlonego, bo nagle migawka raczyła zwolnić lub przesłona się nie domykać. Do czasu, aż nie wyciągniemy z koreksu filmu z włańie tematycznie nałożonymi klatkami. Ostatnio też wywołałem koledze piękną deltę 100. Gdyby nie napisy na brzegach filmu to miałbym problem.
Równierz nie namawiam i nie twierdzę tego czy owego. Każdy musi zdecydować sam. Sam wybrać co dla niego jest ważniejsze. Ja wolę działający sprzęt.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
farok
-#
Posty: 96
Rejestracja: 30 lis 2011, 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: farok »

ja też nikogo nie wyśmiewam ani nie namawiam.
Jak sam wybierałem średni format to czytałem różne fora i stronki i wszędzie było to samo: rosyjskie sprzęty wymagają ciągłej troski i regulacji/napraw a i tak nigdy nie wiesz co się stanie na mrozie.
Nawet stronka fanklubu kieva tak opisuje te aparaty - a to przecież najbardziej zatwardziali głosiciele pochwał dla marki.

Ja tylko zwróciłem uwagę na fakt że średni tak staniał że można kupić sprawny aparat dowolnej marki (może poza hasselem) w cenie takiej że przy ewentualnej odsprzedaży straty będą dosyć niskie - to po co się pchać w coś co prawdopodobnie będzie wymagało napraw zamiast w coś co prawdopodobnie nie będzie?
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 13:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

technik219, zależy jeszcze jaki TLR
Mamiye serii C mają wymienne obiektywy
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
Awatar użytkownika
panbulimia
-#
Posty: 133
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:48

Post autor: panbulimia »

Na c330 choruje :D
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 13:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

ja się zadowoliłem 220tką :)
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Gabaryty i waga tych aparatów, przeczą idei TLRa IMHO oczywiście. To trochę tak, jak Nikony F5 i F6 w małym obrazku.
Choć w przypadku Mamiyi serii C ich waga jak najbardziej sprzyja zdjęciom z ręki.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
panbulimia
-#
Posty: 133
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:48

Post autor: panbulimia »

rolleiflex lepszy? :D
Awatar użytkownika
enter
-#
Posty: 66
Rejestracja: 17 sty 2008, 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: enter »

mi kilkakrotnie sięsprawdziło że kupowanie szrota kieva60 nie wychodzi na dobre
swojego kupiłem za 350zł cały komplet TTL - jak nowy działa bezproblemowo
potem przewinął mi się jeszcze jeden ideał i też nie było problemu
miałem kilka używek ale nie grzebanych i też było ok i kilka szrotów które poszły na części a korpusy w kosz
zauważyłem też prawidłowość że każdy serwis tej puszki nie daje już takiej powtarzalności i pewności

mój na materiałach, na których robiłem nie nakłada klatek nawet na końcu 11/12 i 12/13

pzdr.
[center]Kiev60TTL, ARAX88 + szukam 500mm i mirrora do Psix-a
DomenaFotografa.net | Sprzętowo 6x6[/center]
Awatar użytkownika
Rob
-#
Posty: 435
Rejestracja: 03 lis 2007, 11:43
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rob »

A z ciekawości, to gdzie serwisowany był aparat? Ja miałem kieva80 i kieva60, oba serwisowane u pana Gecyngiera na ul. Lewartowskiego 5 w Warszawie. Po zabiegach Pana Sylwestra nigdy nie mialem z aparatami żadnego problemu choć może po prostu z krótko ich używałem... W każdym razie polecam.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Powiedziałem sobie: raz kozie śmierć i rozebrałem swojego Kiewa 60 zgodnie z tutorialem podanym wyżej. Bez problemów dostałem się do bebechów pod górną pokrywą. Wszystko się zgadza z rysunkami. Regulacja szerokości odstępów międzyklatkowych wraz z demontażem, dwukrotnym przepstrykaniem filmu i zaznaczaniem oraz montażem końcowym zajęła nie więcej niż godzinę. A jaka radość, kiedy odstępy klatek są 3-4 mm! Już nie muszę kombinować z papierkami.
Powstał tylko jeden mały problem. Została mi cieniutka podkładka średnicy ok. 8 mm, dla której nie było nigdzie miejsca. Na pewno nie pochodzi ona z żadnego ważnego mechanizmu, a spod któregoś pokrętła i jej brak nie będzie miał wpływu na działanie.
Lux mea lex
ODPOWIEDZ