Kiev 60 i moja gorączka

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

5ml
-#
Posty: 15
Rejestracja: 08 sie 2013, 21:37
Lokalizacja: Głubczyce

Post autor: 5ml »

Troszkę długo mnie tutaj nie było.

technik219 sprawdzałem tak jak pisałeś.
Założyłem film strzałeczką na kropeczce, ustawiłem czas na B, ściągnąłem obiektyw i zaznaczałem na filmie odstępy pomiędzy klatkami. Pierwsza próba odstępów wykazała mi, że po '6' zdjęciu zaczęły się nakładać zdjęcia 1-2mm i tak do końca co dało w rezultacie około 1-ego cm na ostatnim zdjęciu. zrobiłem jeszcze kilka prób. kolejne się różniły bo nawet po 3 zdjęciu mi się potrafiły nakładać. Przy następnych próbach próbowałem z różnym prędkościami pociągnięcia dźwigni(nie były one za szybkie a raczej w większości jak by leniwe, bo mnie już uprzedziłeś do zbyt szybkich) no i tak jak pisałeś trzeba wiedzieć jakie pociągnięcia robić dźwignią. co do kalibracji filmu gdzieś tutaj na forum znalazłem taki link http://www.kievaholic.com/kiev60kalibration.html nie wiem czy samemu się za to zabrać? Zegarków nigdy nie rozbierałem i nie składałem więc myślę, że bez problemów się nie obejdzie tutaj. Z tego co pamiętam technik219 pisałeś wyżej, że sam to robiłeś. Miałeś jakieś problemy?
Rob pisze:Sugeruję oddać aparat na przegląd do Pana Gecyngiera na ul. Lewartowskiego 5, tel. 22 635 77 78, serwisował mojego Kieva 60 i 80, nie miałem zastrzeżeń :)
Ta Warszawa coś troszkę za daleko jak dla mnie. Może polecisz coś w Wrocławiu, Opolu lub Katowicach??
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Mój problem był identyczny - nakładanie. Polega on na tym, że Kiewy kalibrowane są do starych filmów radzieckich z grubym papierem (albo nie kalibrowane wcale tylko ustawiane na oko). Współczesne filmy mają cienki papier i same są cienkie. Na początku poradziłem sobie w ten sposób, że ze starego papieru ochronnego pociąłem odcinki po około 10 cm, końcówkę (jedną) przyciąłem na "szpic" i ten wynalazek zakładałem razem z końcówką papieru zakładanego nowego filmu (oba języczki do kupy i na szpulkę przyjmującą). W ten sposób wyrównywała się grubość początkowa nawijanego filmu do mniej-więcej takiej jak stare filmy. Ale było to kłopotliwe pamiętać, żeby zawsze mieć przy sobie odpowiednią ilość tych papierków, żeby zawsze zakładać je razem. W końcu zdecydowałem się na regulację naciągu. Zgodnie z poradnikiem na stronie, którą znalazłeś. Nie jest to trudne, ale w moim przypadku wkręt kontrujący (ustalający położenie krzywki) był bardzo mocno dokręcony i bałem się już, że zerwę łebek śrubki, zanim go odkręcę. W końcu jednak się udało. Przesunąłem tę krzywkę w skrajne położenie (również nie bez użycia sposobu i wzmożonej siły), dokontrowałem, złożyłem i teraz odstępy trzyma jak należy. Jak nie masz wprawy w "naprawie zegarków", to może lepiej daj aparat do warsztatu? Niby nie jest to skomplikowane - trzeba się ściśle trzymać wskazówek i będzie dobrze, ale niektórzy nie mają drygu do prac ręcznych. Decyzja należy do Ciebie.
Lux mea lex
5ml
-#
Posty: 15
Rejestracja: 08 sie 2013, 21:37
Lokalizacja: Głubczyce

Post autor: 5ml »

Wiem że długo to trwa, ale teraz dopiero wygospodarowałem czas na Kieva.
technik219 pytanko mam a mianowicie gdzieś zapodziała mi się błona z filmu zwojowego (po pijaku różne rzeczy się dzieją :D) i został mi sam papierek na szpuli czy do kalibracji się nada sam papier czy będzie za cienki? Czy lepiej przeżegnać się, od płakać i rozpakować nowy film?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Nie rozpakowuj nowego filmu, szkoda. Weź jakiś stary papier ochronny z innego filmu i przytnij odcinek takiego samego papieru (z innej rolki) odpowiadający długości filmu (bodajże 80cm) do papieru ochronnego pełnej długości. Miejsce przyklejenia masz oznaczone dwiema pionowymi kreskami. Najlepiej zacznij zwijać od końca i dopiero jak dojdziesz do tych kresek to przytnij papier i doklej go do tego zewnętrznego. To wystarczy dla zasymulowania normalnego filmu.
Lux mea lex
5ml
-#
Posty: 15
Rejestracja: 08 sie 2013, 21:37
Lokalizacja: Głubczyce

Post autor: 5ml »

Problem w tym, że dostałem od gościa w sklepie ten film do testowania. Nie wspominałem jeszcze, że to mój pierwszy aparat średnio formatowy? Dla tego nie wyczaruję drugiej takiej rolki papieru :-( . Byłem w papierniczym i pytałem o papier na miarę. I da się kupić, ale brystol :/.
Chyba się nie obejdzie bez zmarnowania filmu, aparat rozebrany czeka już 2 dzień, a ja się nie mogę doczekać aż będzie śmigał.
Wczoraj jeszcze na samym papierku ochronnym kalibrowałem rozstaw. Ładnie pięknie odstępy od 4mm aż do 11 i 12 klatki gdzie różnica jest 0,5mm, nie wiem jak by to się miało z błoną. A jak próbowałem robić jak chłop na stronce, którą to wyżej umieściłem to rozstaw był większy, może źle dociskałem papier i były za duże luzy.
No, ale chyba będę musiał poświęcić jeden film :/ chyba, że ktoś ma taki nie potrzebny, naświetlony na zbyciu i oddał by w darach :mrgreen:
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

jeżeli występuje problem z nierówną separacją poszczególnych kadrów, sprawa jest prosta i smutna zarazem - jeżeli nie naprawisz, nie dasz do naprawy, regulacji, konserwacji etc. będzie tylko gorzej. nie miej złudzeń.
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 10:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

pamiętaj że w Kievie jak naciągasz nie puszczaj wajchy tylko palcem ją powoli odprowadzaj-i naciągaj bez szarpania, szczególnie strzelając z wajchy(naciągasz i puszczasz) łatwo uszkodzić w nim mechanizm-choć i tak jest sporo lepiej niż w Pentaconie bo w nim takie zachowanie daje prawie pewność zniszczenia mechanizmu. No i jak nakłada klatki to od razu do serwisu-jak pisali przedmówcy będzie tylko gorzej i chyba nic się z tym samemu nie zrobi
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Jasiek Matacz pisze:jak pisali przedmówcy będzie tylko gorzej i chyba nic się z tym samemu nie zrobi
W Kiewie 60 można zrobić samemu. W Pentaconie już nie bardzo.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
Nagov Service
-#
Posty: 48
Rejestracja: 20 wrz 2013, 15:42
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Nagov Service »

technik219 pisze:Po pierwsze: wszystkie Kiewy i wszystkie Pentacony nie znoszą puszczania dźwigni naciągu po naciągnięciu filmu. Naciągać trzeba zdecydowanie, nie za szybko, nie za wolno, nie można szarpać za dźwignię jak w aparatach małoobrazkowych. Po drugie: dźwignia musi dojść do oporu i dopiero może być cofnięta. Tu różnica w stosunku do Pentacona: w Pentaconie wystarczy film zaczepić na szpuli przyjmującej i krótkimi pociągnięciami dźwigni dociągnąć go do znacznika oznaczającego konieczność zamknięcia aparatu. W Kiewie nie wolno tego robić. Trzeba po zaczepieniu filmu nawijać go dalej (do znacznika) poprzez obracanie za kołnierzyk szpulki przyjmującej. Po trzecie: po 12. klatce powinno się wykonywać pełne naciągi (i wyzwolenia migawki) do zupełnego zwinięcia filmu, podczas gdy w Pentaconie można to było robić krótkimi pociągnięciami dźwigni naciągu. Tu mała uwaga: mój Kiew przed regulacją naciągu i odstępów pomiędzy klatkami też dawał możliwość krótkiego "wajhowania" do zwinięcia filmu. Jednak po regulacji już nie.

Przy prawidłowym wyregulowaniu mechanizmu uzyskamy zarówno poprawne odstępy, jak i możliwość zwijania filmu po 12 klatce BEZ potrzeby spustu migawki. Odpowiada za to mimośrodowa śruba (1 z 2 w całym mechanizmie). Widocznie serwis źle ustawił...

technik219 pisze:Po prostu mechanizm regulacyjny przesuwu jest inaczej skonstruowanu niż w Pentaconie - zauważ, że w Pentaconie cały czas film ciągnie się równo, a w Kiewie efektywne (ciągnące) ruchy dźwignią maleją. Czyli dźwignia robi taki sam obrót, ale wyczuwalny opór związany z przesuwem filmu skraca się.

Co do oporu stawianego przez film, przy obu aparatach jest podobnie. Podczas wykonania pełnego ruchu korbą- film przy końcowych klatkach przesuwa się coraz to krócej.


technik219 pisze:Po regulacji w moim Kiewie ostatnia klatka ciągnięta jest na około 1/4 całego ruchu dźwignią. Klateczki mam rozmieszczone równiutko co 3-4 mm. więc nie ma mowy o jakiejś usterce.
I oczywiście trzeba zwracać uwagę, czy po otwarciu aparatu licznik klatek samoczynnie się zeruje. Bo może się zdarzyć, że się zawiesi (przypadłość dotyczy czasami wszystkich aparatów mechanicznych, także małoobrazkowych) i trzeba wtedy jeszcze raz nacisnąć i puścić taki "dzyndzelek" w górnej szczelinie tylnej ścianki po prawej stronie (widać go po otwarciu aparatu).
Radziecki (NRD-owski też) sprzęt ma to do siebie - taka jego uroda - że trzeba go obsługiwać z nabożeństwem, bo może się zepsuć od nieuważnej obsługi (np. trzeba uważać na kolejność czynności). Ale jeśli już wyrobi się odpowiednie nawyki, nie ma większych niespodzianek.

A najlepiej taki sprzęt rozłożyć co do śrubki i złożyć na nowo! Tak właśnie postępuję z Kievami 60/88 w swoim serwisie. Inaczej się nie da, bo co i rusz będzie się psuło coś innego i tak w kółko...

technik219 pisze:Jeśli na nowym filmie usterka powróci, trzeba dać go do przeglądu i regulacji. Sam raczej w nim nie grzeb.
O wpływie sposobu operowania dźwignią naciągu na przewijanie filmu niech świadczy fakt następujący: założyłem do Pentacona ćwiczebny film i po wyjęciu obiektywu robiłem "naświetlenia" na czasie "B" znacząc krawędzie klatek od strony obiektywu. Przy szybkim naciąganiu klatki się nakładały. Taki sam eksperyment ale już z wolniejszym ciągnięciem wajchy spowodował, że między klatkami były normalne odstępy. Zaskoczony wynikiem powtórzyłem eksperyment z identycznym wynikiem.

Zgadza się, w P6 rzy dynamicznym naciąganiu korbą, po filmie ślizgała się tuleja z zębatka. Ta tuleja jest widoczna od strony komory filmu.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2013, 14:50 przez Nagov Service, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Nagov Service pisze:Widocznie serwis źle ustawił...
Ustawiałem sam. Można było wyregulować tak, by odstępy były na 3mm, ale postanowiłem "pójść na całość" i tę śrubę mimośrodową przekręciłem do końca. Na wszelki wypadek. Na filmie mieści się spokojnie 12 klatek, na początku mam 1-1,5 cm pustego, na końcu tyle samo, a odstępy na około 4-5mm. Uznałem, że nie ma się co szczypać, bo i tak nie wyreguluję na 13 klatek, a jakby nawet, to i tak będzie to zysk wątpliwy. Na koniec robię kilka klatek "na pusto" żeby nawinąć papier i wystarczy.
Bawiłem się również w pobieżne sprawdzenie prawidłowości czasów migawki za pomocą rejestratora dźwięku i poprzez edycję wykresów. Odcinając piki podniesienia lustra daje się wyodrębnić piki dla zwolnienia pierwszej rolety i dobicia drugiej rolety. Potem wystarczy odczytać czas pomiędzy tymi dwoma pikami i widać czy skracają się one z postępem 2. U mnie wyszło dobrze, bodajże 1/1000 ciut odstawała, ale w normie (w normie-na ile pozwalała dokładność odczytu z wykresu - wszak to badanie amatorskie ;-) ).
Jak znajdę gdzieś te wykresy graficzne to wrzucę (mam straszny bałagan na dyskach).
Lux mea lex
Awatar użytkownika
Nagov Service
-#
Posty: 48
Rejestracja: 20 wrz 2013, 15:42
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Nagov Service »

technik219 pisze:
Nagov Service pisze:Widocznie serwis źle ustawił...
Ustawiałem sam. Można było wyregulować tak, by odstępy były na 3mm, ale postanowiłem "pójść na całość" i tę śrubę mimośrodową przekręciłem do końca. Na wszelki wypadek. Na filmie mieści się spokojnie 12 klatek, na początku mam 1-1,5 cm pustego, na końcu tyle samo, a odstępy na około 4-5mm. Uznałem, że nie ma się co szczypać, bo i tak nie wyreguluję na 13 klatek, a jakby nawet, to i tak będzie to zysk wątpliwy. Na koniec robię kilka klatek "na pusto" żeby nawinąć papier i wystarczy.
technik219 - chylę czoło! Konstrukcja K60 do prostych nie należy. Nie znając tematu można sporo namieszać i pogubić się w trybikach ;-)

Co do regulacji mechanizmu umożliwiającego swobodne zwinięcie filmu po 12 klatce. Za to odpowiada śruba mimośrodowa przy przekładni połączonej z lustrem. Nie należy mylić ze śrubą do regulacji odstępów pomiędzy klatkami.

technik219 pisze:
Nagov Service pisze:Bawiłem się również w pobieżne sprawdzenie prawidłowości czasów migawki za pomocą rejestratora dźwięku i poprzez edycję wykresów. Odcinając piki podniesienia lustra daje się wyodrębnić piki dla zwolnienia pierwszej rolety i dobicia drugiej rolety. Potem wystarczy odczytać czas pomiędzy tymi dwoma pikami i widać czy skracają się one z postępem 2. U mnie wyszło dobrze, bodajże 1/1000 ciut odstawała, ale w normie (w normie-na ile pozwalała dokładność odczytu z wykresu - wszak to badanie amatorskie ;-) ).
Jak znajdę gdzieś te wykresy graficzne to wrzucę (mam straszny bałagan na dyskach).
Przy pomiarach czasu otwarcia migawki szczelinowej, ważnym jest, aby mierzyć kilka poszczególnych fragmentów klatki, czyli początek otwarcia rolet, środek i koniec. W ten sposób będzie wiadomo na ile rolety przesuwają się równomiernie.



A propos. Wątek dotyczący powstawania na filmie zaciemnienia, inaczej pasm, zdaje się był już wcześnie poruszany. Dorzucę parę słów i od siebie ;-)

Właśnie nierównomierność przebiegu rolet i powoduje rzeczone pasma (nie mylić z zaświetleniem filmu w kasecie lub przy nieszczelnej pokrywie filmu...). Zjawisko owych pasm występuje w zakresie wartości 1/250 sekundy- 1/1000 sek. i dotyczy niemal wszystkie aparaty z migawką szczelinową (z płótna lub falistej blachy). Są to m.in. Kiev 60, Kiev 88 / K 88CM, Rolleiflex SL 66, Mamiya 645, Bronica EC / S2A, Pentax 66 i inne.

Skuteczność usunięcia zjawiska "ciemnych pasm" przy każdym poszczególnym modelu jest zróżnicowana i zależy przede wszystkim od konstrukcji aparatu. Dla przykładu w Kievie 88 / K 88CM są one NIE do wyeliminowania. Bowiem przestarzała konstrukcja z lat 50-ch (kopia Hasselblada 1000F) oraz brak punktów regulacyjnych nie pozwalają na jakąkolwiek ingerencję w tym zakresie. Owszem, w K88 / K 88CM można wydłużyć lub skrócić czasy 1/250 sek.- 1/1000 sek, lecz NIGDY nie uzyskamy równomiernego przesuwu rolet.

Ponadto na powstawanie pasm i możliwość ich zredukowania lub usunięcia mają wpływ takie czynniki, jak precyzja wykonania mechanizmów (zapewne dla nikogo nie jest tajemnicą, iż aparaty made in USSR / Ukraine dalece odbiegają jakością od japońskich, czy niemieckich), następnie grubość / jakość i stan płótna lub blachy rolety.... Na ten temat można by mówić jeszcze bardzo długo... A może kiedyś książkę napiszę, znalazł by się tylko wydawca, no i doba jest za krótka :-)
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2013, 15:52 przez Nagov Service, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Nagov Service pisze:technik219 - chylę czoło! Konstrukcja K60 do prostych nie należy. Nie znając tematu można sporo namieszać i pogubić się w trybikach ;-)
Jestem cały w skowronkach :-D Ale to był chyba szczyt moich możliwości jeśli nie liczyć przekładki migawki z Zenita E do Zorki z 1954 r.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
Nagov Service
-#
Posty: 48
Rejestracja: 20 wrz 2013, 15:42
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Nagov Service »

technik219 pisze:
Nagov Service pisze:technik219 - chylę czoło! Konstrukcja K60 do prostych nie należy. Nie znając tematu można sporo namieszać i pogubić się w trybikach ;-)
Jestem cały w skowronkach :-D Ale to był chyba szczyt moich możliwości jeśli nie liczyć przekładki migawki z Zenita E do Zorki z 1954 r.
O tak, kto przekładał roletki, ten wie :-D Dużo zachodu potrzeba, aby przypasować, wyregulować i t.p.

Mam nowe roletki od Zenita, więc od razu przystosowuję pod konkretne wymiary. Trudniej, jeśli roleta ma nietypowe blaszane okucie, na przykład przy Pentaconie F lub Exaxtach Varex / Kine. Aczkolwiek wychodzę z założenia, że jeśli fabryka stworzyła, człowiek też sobie poradzi, w końcu nie wszystko robią roboty. Tym bardziej, że w okresie produkcji analogów większość prac montażowych wykonywali ludzie.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2013, 14:50 przez Nagov Service, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10073
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

technik219 pisze:Jestem cały w skowronkach
Wcale Ci się nie dziwię. :-)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ