Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

[rbit9n]

o, i tak to wygląda.

https://imgur.com/a/TOhDqXN

[aka]

o, i tak to wygląda.

https://imgur.com/a/TOhDqXN

To jest zgodnie z instrukcją Jobo (rysunkową). No może za wyjątkiem pierwszego etapu - wsuwania końcówki, na rysunku obie części szpuli są "wyrównane". Wczoraj wprowadziłem deltę "normalnie" nawiniętą na szpulę odbiorczą bez kłopotu wsuwając ją po prostu - bez najmniejszego oporów. Z mojego doświadczenia wynika, że acros 135 jest zdecydowanie bardziej "pamiętliwy" jeśli chodzi o odwrotne nawijanie na szpuli odbiorczej, ale ten problem odejdzie do historii niebawem... Aż się boję nawinąć 120-kę acrosa na szpulę Jobo choć to pewnie inne podłoże i nie ma mowy o odwrotnym nawijaniu na szpulę odbiorczą.

[mrek]

Tak przy okazji, JanuszM uzmysłowił mi że szpul plastikowych nie powinno się myć szczoteczką (ja tak robiłem) bo plastik prowadnic zostaje porysowany i wprowadzanie nie jest już takie gładkie.

[rbit9n]

dodatkowo w rysach zbierają się osady, które dodatkowo utrudniają nawijanie.

o, i tak to wygląda.

https://imgur.com/a/TOhDqXN

To jest zgodnie z instrukcją Jobo (rysunkową). No może za wyjątkiem pierwszego etapu - wsuwania końcówki, na rysunku obie części szpuli są "wyrównane". Wczoraj wprowadziłem deltę "normalnie" nawiniętą na szpulę odbiorczą bez kłopotu wsuwając ją po prostu - bez najmniejszego oporów. Z mojego doświadczenia wynika, że acros 135 jest zdecydowanie bardziej "pamiętliwy" jeśli chodzi o odwrotne nawijanie na szpuli odbiorczej, ale ten problem odejdzie do historii niebawem... Aż się boję nawinąć 120-kę acrosa na szpulę Jobo choć to pewnie inne podłoże i nie ma mowy o odwrotnym nawijaniu na szpulę odbiorczą.

małego acrosa chyba nie używałem, a jeśli chodzi o średni, to podłoże jest dość cienkie i giętkie, więc potrafi "wpaść", nie zatrzymując się na prowadnicach.

[aka]

dodatkowo w rysach zbierają się osady, które dodatkowo utrudniają nawijanie.

o, i tak to wygląda.

https://imgur.com/a/TOhDqXN

To jest zgodnie z instrukcją Jobo (rysunkową). No może za wyjątkiem pierwszego etapu - wsuwania końcówki, na rysunku obie części szpuli są "wyrównane". Wczoraj wprowadziłem deltę "normalnie" nawiniętą na szpulę odbiorczą bez kłopotu wsuwając ją po prostu - bez najmniejszego oporów. Z mojego doświadczenia wynika, że acros 135 jest zdecydowanie bardziej "pamiętliwy" jeśli chodzi o odwrotne nawijanie na szpuli odbiorczej, ale ten problem odejdzie do historii niebawem... Aż się boję nawinąć 120-kę acrosa na szpulę Jobo choć to pewnie inne podłoże i nie ma mowy o odwrotnym nawijaniu na szpulę odbiorczą.

małego acrosa chyba nie używałem, a jeśli chodzi o średni, to podłoże jest dość cienkie i giętkie, więc potrafi "wpaść", nie zatrzymując się na prowadnicach.

Tego się obawiam. Ładowanie w rękawie nie ułatwia. Dotychczas ładowałem do kaisera, ale 110 ml roztworu przy one shot np. przy dd-x to czysta rozrzutność (jobo - 450 vs kaiser 560).

[Ozmin]

U mnie nawijanie 120 na dużą szpulę Jobo w rękawie zawsze kończyło się porażką. Wzrost temperatury i wilgoci od pocących się rąk powodowało, że film stawał się naleśnikiem. Dwa filmy przez to straciłem. Nawijanie w otwartej przestrzeni idzie za to jak bajka.

[J.A.]

Ozmin, a na mnie pyskują, jak napiszę, że by bawić się w ciemnię trzeba mieć ciemnię.

[Qarqonosh]

A ja powiem tajemniczo: tylko Hewes i również może być do systemu 1500 . I parafrazując znaną kwestię: Hewes jest wieczny.

[pelovsky]

J.A.,
póki co jedyną osobą pyskującą w tym temacie jesteś ty sam. No ale na miano forumowej mądrali czymś w końcu musisz zasłużyć :D

Ozmin,
jeśli miałbyś nie mieć warunków do ładowania filmów w ciemności, a tylko w worku ciemniowym, to zawsze można spróbować lekko ściąć rogi filmu, po czym zdecydowanie wykorzystywać metodę poprawiania położenia zwojów filmu w szpuli w miejscu zagłębienia.

[J.A.]

pelovsky, „Ty”. To po pierwsze.
A po drugie, jak czytam te bzdury które 90% tych co mnie mądralą wyzywają to się wcale nie dziwię, że mnie tak nazywają. Bo trzeba być niechętnym nauce ignorantem, by przy swej niewiedzy wyzywać kogoś podobnymi epitetami.

[4Rider]

pelovsky, „Ty”. To po pierwsze.

Chyba bardziej niegrzecznym jest zwrócenie powyższej uwagi, niż szybkie pisanie z małej litery proszę Szanownego Pana

[pelovsky]

Chyba bardziej niegrzecznym jest zwrócenie powyższej uwagi

he he, czego tu oczekiwać od kogoś, kto udziela rad od czapy, określa posty swoich rozmówców jako "gówno prawda", wypowiedzi niezgadzające się z jego zdaniem określa jako "pyskowanie"?

„Ty”

oczekujesz, że będę tytułował cię wielką literą podczas gdy ty mnie dalej obrażasz? Boli cię brak zwyczajowej wielkiej litery, podczas gdy sam walisz ortografy w swoich postach?
Zrób może rachunek sumienia, zerknij na podpis umieszczany w każdym swoim poście i zweryfikuj swoje podejście do prowadzonych tu dyskusji, bo chyba pobłądziłeś.

[apphex]

Nie różni się to jakiś specjalnie od tego jak wygląda nawijanie na szpulki od Patersona (chociaż w patersonie są takie kulki na wejściu.. i czasem potrafią zepsuć nastrój) zastanawia mnie jak można mieć z tym problem. Serio - bez obrazy nikogo.

Przecież to jest banalnie proste. Czy to mały format czy średni. Problem pojawia się tylko przy źle ściętej perforacji (ale równie dobrze można w ogóle nie ścinać filmu) bo wtedy faktycznie idzie cieżko i można narobić trochę szkód, albo jak szpulka jest mokra.

Nie wiem ile trzeba męczyć ten film, żeby w rękawie powstała taka wilgoć, która uniemożliwi nakręcenie filmu.

Może czegoś nie rozumiem, może coś przeoczyłem, nie wiem.. Ja to robię na siedząco, leżąco. Może to kwestia talentu i dobrych zdolności manualnych

[Imperitus]

apphex,
Może po prostu nie masz tak potliwych dłoni. Akurat o tym coś wiem, zawsze przed nawijaniem negatywu dokładnie myję ręce płynem do naczyń albo innym detergentem który jest pod ręką. Tylko wtedy nie miewam problemów z nawijaniem, jednak moja skrzynka jest znacznie większa od jakiegokolwiek rękawa i daje ogromną swobodę manipulowania we wnętrzu nawet kilkoma szpulami po kolei. Ale zaczynałem od nawijania w ciemni, ale średnio lubiłem uczucie przebywania samemu w absolutnie ciemnym i dość dużym pomieszczeniu.
*nawijam*
"Tylko nie myśl o tym dziwnym dźwięku za plecami, jesteś tu całkiem sam"
Wolę nawijanie przy świetle

[apphex]

Imperitus,
ja akurat często zostawiałem odciski palców na filmie dlatego robię to w rękawiczkach nitrylowych - i nie ma problemu :) Przy skanowaniu też ich używam. Tak samo przy chemii bo zauważyłem, że utrwalacz strasznie niszczy mi skórę na palcach po jakimś czasie

Ja mam ten luksus, ze jedynym źródłem światła w mojej łazience jest małe, mleczne, okienko w drzwiach, które zakrywam ręcznikiem.