Jakość slajdów po terminie

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Anzelm
-#
Posty: 52
Rejestracja: 24 lut 2009, 10:34
Lokalizacja: Oława

Post autor: Anzelm »

Rysy miałem na slajdzie 135
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

J.A. pisze: DMax - 3,31 48AJK3
DMax - 3,65 48AJK3
Nie różnią się nawet nr emulsji. Różniły się tym, że na jednym były tylko zdjęcia z wakacji, a na drugim na początku filmu z wakacji, na końcu z Bożego Narodzenia.
Toz to calkowicie normalne jest. Emulsja jak by nie bylo to nie plastik czy matryca :mrgreen:
Ja zazwyczaj kupuje wieksza ilosc papierow, wieksza czesc tej wiekszej ilosc lezy w szafie w pomieszczeniu obok ciemni a do ciemni idzie tylko pare paczek. Jak te z ciemni sie skoncza to biore kolejne pare paczek i robie dalej. Calosc kupiona na raz, z jednego oblewu. Wystarczy pare tygodni przechowywania w osobnych pomieszczeniach, z niewielka roznica temperatury i parametry sie rozjezdzaja, zmienia sie kontrast i czulosc. Delikatnie ale sie zmienia, widze to zwlaszcza jak robie serie odbitek z jednej klatki i ta seria zalapie sie na papiery z obu pomieszczen, musze robic delikatna korekte kontrastu i naswietlania. A powiekszalnik mam ktory mierzy barwe swiatla w mieszaczu i ma migawke wiec powtarzalnosc parametrow jest stuprocentowa, bez wzgledu na wypalanie sie zarowki czy filtrow.
Dlatego z usmieszkiem czytam jak to cudownie sie pracuje z sondami do pomiaru a potem automatyka dobiera czas i kontrast. Moja automatyka lezy na koncu szafy i tam juz zostanie :) to jest dobre do uzyskania poprawnej odbitki, jak ma byc dokladnie taka jak sobie wymarzylismy to zostaje dopieszczenie jej przy pomocy probek.
ODPOWIEDZ