aka pisze: ↑19 wrz 2024, 13:40
Na to wymyślono sling jak np. Kata 3N1. Też się średnio sprawdza.
U mnie sprawdza się znakomicie.
Noszę go jednak na obu paskach - jak typowy plecak. Kiedy chcę wyjąć lub schować aparat zwalniam jeden pasek, obracam na drugim i dostaję się do wnętrza przez klapę boczną.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Z małym sprzętem nie ma problemu - można wybierać wg preferencji. Też lubię slinga - mam jakieś Lowepro do cyfrówki, bo nie trzeba zdejmować a i łokcie podeprzeć nawet można. Ale muszę zapakować drewniaka i tu już się robi cieżko. Dużo plecakó ma wiele kieszonek żeby dość z różnych stron, ale ja jak się rozkładam to potrzebuję dostęp do wszystkiego na raz. Próbowałem z walizkami ale nie działa w lesie - ciężko nieść, nie ma jak ciągnąć. Zapakowałem się znowu do starego Tamraca Expedition 5 ale brakuje mi miejsca na 2 obiektyw.
Henry pisze: ↑21 wrz 2024, 16:26
Z małym sprzętem nie ma problemu
Zgadza się, z małym sprzętem - ostatnimi czasy na całodzienne piesze trasy lub na przejażdżki rowerowe tylko taki zabieram. Choć ostatnio cały sprzęt fotograficzny zapakowałem do zwykłego plecaka, obok pozostałych rzeczy.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Henry pisze: ↑21 wrz 2024, 16:26
Z małym sprzętem nie ma problemu - można wybierać wg preferencji. Też lubię slinga - mam jakieś Lowepro do cyfrówki, bo nie trzeba zdejmować a i łokcie podeprzeć nawet można. Ale muszę zapakować drewniaka i tu już się robi cieżko. Dużo plecakó ma wiele kieszonek żeby dość z różnych stron, ale ja jak się rozkładam to potrzebuję dostęp do wszystkiego na raz. Próbowałem z walizkami ale nie działa w lesie - ciężko nieść, nie ma jak ciągnąć. Zapakowałem się znowu do starego Tamraca Expedition 5 ale brakuje mi miejsca na 2 obiektyw.
No ale z czym to się skończyło? W czym nosisz?
Drewniak mi wchodzi do plecaka Tactic ale Sinar F poskładany na najkrótszej szynie oraz miechu szerokokątnym ma te parę cm grubości więcej niż drewniak i już się nie mieści. Z ciekawostek powiem, że tak okrojony Sinar F obsłuży szeroki kąt oraz na tym miechu obiektyw 250. I waży od drewaniaka "zaledwie" 700 gram więcej. A daje jednak więcej precyzji plus mechaniczny kalkulator głębi ostrości. Ciekawe. Oni to opatentowali? Nie widziałem w żadnym innym 4x5
Na Babią wszedłem percią Akademików trzymając Mamiya rb67 cały czas w ręce (nie mam do niej żadnego paska). Ale byłem młody i głupi. Aha. Mamiya też była jeszcze młoda (-:
mrek pisze: ↑21 wrz 2024, 23:34
No ale z czym to się skończyło? W czym nosisz?
No właśnie nadal w starym Tamracu Expedition 5. Drugi szeroki obiektyw mi się przydawał jak używałem rollkasety ze średnim, ale jak robię na samych szitkach to w sumie używam tylko 210mm, więc jakoś z tym żyję. Ale mam opcję na doczepienie czegoś do plecaka z boku bo są taśmy, tylko muszę zrobić jakieś kieszonki.
Mi sakwy właśnie fantastycznie sprawdzają w długich marszach. Mam na pasku aparat z 2 np obiektywami i po drodze nie muszę się rozbierać . Oczywiście jak docieram na docelową miejscówkę to ściągam i działam . Używam 35 mm i 6x7. Tak np przeszedłem kawał Grenlandii. Czas 5 tygodni .
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
miki11 pisze: ↑20 wrz 2024, 19:07
No i - aż wstyd jak na tą markę - suwak już odchodzi do krainy wiecznych łowów.
Mam torbę lowepro streetline, sama torba bardzo fajna na niewielki mały obrazek z jednym czy dwoma obiektywami, ale jakość... niby taka marka, a bardzo szybko podgumowanie torby się rozwarstwiło i zaczęło się wykruszać.
Adams pisze: ↑23 wrz 2024, 09:34
A na pasku mam na myśli że sakwy na pasku i aparaty w sakwach a nie dyndające na szyji:)
Heh jakoś te wszystkie sakwy mnie nie przekonują. Domyślam się że w przypadku fotoreporterów może być to wygodne, ale no ja jadę z aparatem na miejsce, albo do studia albo gdzieś w plener. Nie potrzebuję aż tak szybkiego dostępu do sprzętu.
Patrząc po polecanych plecakach to ceny oscylują tak od 100 do 1600 zł. W podobnej cenie są też plecaki f-stop, będę musiał gdzieś się wybrać i zobaczyć je na żywo. Ale może ktoś z Was ich używa?
miki11 pisze: ↑20 wrz 2024, 19:07
No i - aż wstyd jak na tą markę - suwak już odchodzi do krainy wiecznych łowów.
Mam torbę lowepro streetline, sama torba bardzo fajna na niewielki mały obrazek z jednym czy dwoma obiektywami, ale jakość... niby taka marka, a bardzo szybko podgumowanie torby się rozwarstwiło i zaczęło się wykruszać.
Adams pisze: ↑23 wrz 2024, 09:34
A na pasku mam na myśli że sakwy na pasku i aparaty w sakwach a nie dyndające na szyji:)
Heh jakoś te wszystkie sakwy mnie nie przekonują. Domyślam się że w przypadku fotoreporterów może być to wygodne, ale no ja jadę z aparatem na miejsce, albo do studia albo gdzieś w plener. Nie potrzebuję aż tak szybkiego dostępu do sprzętu.
Patrząc po polecanych plecakach to ceny oscylują tak od 100 do 1600 zł. W podobnej cenie są też plecaki f-stop, będę musiał gdzieś się wybrać i zobaczyć je na żywo. Ale może ktoś z Was ich używa?
Jak idę na Łęgi lub do studia lub w inne konkretne miejsce to obecnie Shimoda. Sakwy i plecak jak w góry lub coś podobnego. Do chodzenia po mieście to Billingham lub/i Sakwy.
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
Tomasz. pisze: ↑23 wrz 2024, 10:07
Ale może ktoś z Was ich używa?
Ja używam Tilope, ale musze przyznać, ze ostatnio malo. Ale cwiczylem go intensywnie w Stanach, przeważnie w bagazniku i max. kilku kilometrowych podejsciach. Pojemna bestia plus dostęp do srodka od strony plecow i od gory, w zależności od tego jakie sie ma wklady, znaczy ICU.
Zmiescilem w nim Chamonix 4x5 z 5 obiektywami i Hasselblada również z ta sama iloscia plus cale oprzyrzadowanie, filmy i kasety. Wygodny. Ale drugi raz juz bym takiego sprzętu nie ciągnął
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2024, 21:10 przez oKuba, łącznie zmieniany 1 raz.