Jaki papier na odbitki ślubne?

[mrek]

Mam zamówienie aby na ślubie syna przyjaciół pstryknąć parę fotek.
Użyty będzie format 6x7, 6x9 lub nawet 4x5. Film Tri-x 400 lub Trix-320
Doradzicie jakiś dobry baryt + wywoływacz do tego rodzaju zdjęć? Koszty teoretycznie nie grają roli.

[Adams]

Adox MCC

[mrek]

Tak słyszałem o nim, choć głownie mówi się o Ilfordach.

[Adams]

Nie masz wielkiego wyboru
Ilford
Adox MCC
Oriental

[mrek]

W sumie dobrze. Pewnie wybiorę Ilforda bo już na nim pracowałem.

[mrek]

Jak wyglądają błyszczące baryty ILFORD MG FB Classic , wysuszone na szybie? Foma świetnie się tak sprawdza.

[Arturl]

Jak wyglądają błyszczące baryty ILFORD MG FB Classic , wysuszone na szybie? Foma świetnie się tak sprawdza.

Ilford prezentuje się świetnie suszony na szybie. Natomiast czy "ładnie" wygląda jako papier do ślubnych zdjęć to kwestia gustu. Wybrałbym inny.

[mrek]

To proszę napisz jaki byś wybrał. Ciekaw jestem każdej opinii.
To na szczęście nie zlecenie, a tylko moje własna fanabieria. Liczy się moje (bez)guście ;)
Wolał bym syszenie na błysk ale wiele z tym zachodu.

[J.A.]

mrek, jeżeli interesuje Cię każda opinia to:

Najważniejsze w ślubnych zdjęciach by za 5+ lat nie wyglądały śmiesznie. Tu nie ma miejsca na „artystyczne” poszukiwania. Jedyny odcisk fotografa, to brak odcisku. Najtrudniejsza rzecz, nie pozostawić po sobie śladu.
O ile na zdjęciach widać epokę w jakiej powstały i tak ma być, to cała reszta ma być purytańsko wręcz książkowa.
Nie ma miejsca na rybie oko, na dziwną perspektywę i kontrast. Nawet z tonem czerni trzeba bardzo uważać.

Dlatego moim zdaniem Ilford lub jemu podobne będą lepszym wyborem niż wszelkie „modne” materiały.

[mrek]

Też tak uważam bo stary fotograf jestem
Moim śladem, który mam nadzieję zostawię, będzie samo wykonanie dodatkowych zdjęć na filmie cz-b.
No i mały dodatkowy problem. Kościół okazał się ciemny, a ja nie chce iść w Delty i forsowanie Trix'a
Mam warunki na f2.2 czas 1/10
Mam do m645 sekora 80/1.9 ale to za mało

[Nomad]

W kościele bez lampy to jest bardzo ciężka sprawa. Nie dosyć że ręka może drgnąć, to jeszcze modele mogą się poruszyć, a 16 klatek to mało.
natomiast co do papieru, to zazwyczaj używam powierzchni "perła" z Ilforda.

[J.A.]

mrek, będzie problem. Pewna ręka i centralna migawka (bez lustra) mogą pomóc. Pomyśl o monopodzie, to zazwyczaj pozwala zejść z czasem o 1-3 działki, zależy od fotografa.

[mrek]

mrek, będzie problem. Pewna ręka i centralna migawka (bez lustra) mogą pomóc. Pomyśl o monopodzie, to zazwyczaj pozwala zejść z czasem o 1-3 działki, zależy od fotografa.

Pomyślałem i może wezmę RZ67 z Sekorem 100/2.8
Tylko sprawdzę na ile dokładnie mogę ostrzyć na jego matówce
Monopod mam od lat i do tego taki z udźwigiem 12 kg, ale nie jestem do niego przekonany przez co wprawy nie mam.
A używając m645 umiem wycelować potem lewą ręką podnieść lustro i dopiero strzelić. Często tak robię w trudnych warunkach.
Z RB67 i RZ to już nie jest takie proste

[mrek]

W kościele bez lampy to jest bardzo ciężka sprawa. Nie dosyć że ręka może drgnąć, to jeszcze modele mogą się poruszyć, a 16 klatek to mało.
natomiast co do papieru, to zazwyczaj używam powierzchni "perła" z Ilforda.

Mam do m645 dwie kasety + jeden insert. Tylko asystentki nie będę miał. Z 45 strzałów może trafię jeden :)
Lubię takie wyzwania. Poza tym nie chcę przeszkadzać wynajętej ekipie. Tym razem robię za wujka z wąsami co też chce fotografować
Perła? Jakoś nie lubię.

[Arturl]

To proszę napisz jaki byś wybrał. Ciekaw jestem każdej opinii.
To na szczęście nie zlecenie, a tylko moje własna fanabieria. Liczy się moje (bez)guście ;)
Wolał bym syszenie na błysk ale wiele z tym zachodu.

Aby wybrać musisz zrobic próby na kilku papierach, Ilford Classic, Adox MCC, Tetenal Vario i może jeszcze Foma (jakaś cieplejsza, nie pamiętam nazwy) i Ilford Warmtone o ile lubisz ciepłe papierki. Wszystkie są praktycznie dostępne zawsze. Po próbach będziesz wiedział który wybrać. Podpowiadam Ci, do Ilforda Classic musisz mieć bardzo dobrze naświetlony negatyw i tak też wywołany.
Suszenie na szybach jest proste.
Perła to nie baryt.