Jaki papier na odbitki ślubne?

[4Rider]

Jeszcze nie kupowałem nic matowego. No może poza półmatem Kentmere (ale to plastik)

Matowy baryt ma całkiem inną fakturę, taką jak karty ze szkicownika (artystycznego) i tak samo można na nim rysować, czyli możliwy jest retusz ołówkiem i węglem, albo utworzenie 'monidła' nanosząc barwy kredkami, szczególnie polecam miękkie kredki lub akwarelowe.

[shredderr]

"...albo utworzenie 'monidła' nanosząc barwy kredkami, szczególnie polecam miękkie kredki lub akwarelowe."

Do monideł to zdecydowanie polecam tusze temu dedykowane, nie kredki (tfu)

[4Rider]

"...albo utworzenie 'monidła' nanosząc barwy kredkami, szczególnie polecam miękkie kredki lub akwarelowe."

Do monideł to zdecydowanie polecam tusze temu dedykowane, nie kredki (tfu)

Kredka akwarelowa zapewnia większą precyzję i tonalność koloru poprzez dwustopniowość barwienia: ślad kredki + pędzel z wodą.

[Nomad]

... Ale generalnie, jeżeli finalne powiększenie nie dostanie wręczone w oprawie, to fotografię ślubną robiłbym w półmacie czy innym fakturowanym wykończeniu. Za dużo palców będzie ją macać. Robię w tym ponad 30 lat, i powierzchnia błyszcząca sprawdza się najgorzej.

Sądzisz, że błyszczący suszony na półmat to będzie OK, czy brać dokładnie matowy?
Akurat Foma błyszcząca schnie na szybie dając ładny półmat. Jeszcze nie kupowałem nic matowego. No może poza półmatem Kentmere (ale to plastik)

Bierz prawdziwy mat. Błysk suszony odwrotnie jest dużo brzydszy.

[mrek]

Bierz prawdziwy mat. Błysk suszony odwrotnie jest dużo brzydszy.

I tak się stanie.
Bardzo dziękuję za dyskusję.
"Monidło" to mój ulubiony film już od roku powstania, ale gdzie mnie tam do prawdziwej sztuki. Dam młodym knoty.

[Nomad]

"Monidło" to mój ulubiony film już od roku powstania, ale gdzie mnie tam do prawdziwej sztuki. Dam młodym knoty.

Daj im czystą, surową odbitkę.
Ważniejszy jest moment wykonania, uchwycona chwila niż udziwniona technika.

[mrek]

Ważniejszy jest moment wykonania, uchwycona chwila niż udziwniona technika.

I taki był mój plan. Bez stresu, bo to nie zlecenie. Na pierwszym ślubie stałem z Mamiya RZ na statywie, na drugim swobodniej i z daleka bo Trix w EOS 1V + EF 70-200/2.8 ze stabilizacją drugiej generacji.

[Gringo997]

Autorowi tematu moje dwa zdania się nie przydadzą, ale zostawię "dla potomnych". Jako człowiek, który czasem wykonuje na zlecenie zdjęcia na ślubie lub sesji narzeczeńskiej / ślubnej wyłącznie na kliszy używam następującej metody:

1) Skanuję kolor (w labie) i oddaję do druku na papierze całkowicie matowym (przypomina matowy baryt)
2) samodzielnie wywołuję B&W i oddaję do skanowania i oddaję do druku j&W
3) wybrane kilka ujęć z B&W robię w formacie 18x24 cm (na ogół pudełka są na 15x21 cm więc czasem docinam odbitki


Papieru używam Ilford MG IV FB 18x24 cm w Ilford Warmtone 1+9. W zależności od zawartości zdjęcia albo przyciemnianie/rozjaśnianie albo split grading albo jedno i drugie. Na koniec porządna kąpiel w wodzie, selen, woda, washaid, woda. Jak się trafi paproch to jeszcze zostaje drobny retusz.

[The way I am]

Ważniejszy jest moment wykonania, uchwycona chwila niż udziwniona technika.

I taki był mój plan. Bez stresu, bo to nie zlecenie. Na pierwszym ślubie stałem z Mamiya RZ na statywie, na drugim swobodniej i z daleka bo Trix w EOS 1V + EF 70-200/2.8 ze stabilizacją drugiej generacji.

Zrob jeszcze parę odbitek art. Dasz im na rocznicę.

[mrek]

Na "rocznicę" czekają odbitki dla córki kolegi z pracy. Ślub odbył się już dwoje dzieci temu, a wtedy odbitki robiłem w labie bo nie miałem przywróconej ciemni.
Więc jest okazja, żeby ich zaskoczyć.

[The way I am]

Na "rocznicę" czekają odbitki dla córki kolegi z pracy. Ślub odbył się już dwoje dzieci temu, a wtedy odbitki robiłem w labie bo nie miałem przywróconej ciemni.
Więc jest okazja, żeby ich zaskoczyć.

Jak odwiedza to forum to raczej ich nie zaskoczysz :)

[mrek]

Nie odwiedza.
A o papierze ART rozmawialiśmy z Anitą Andrzejewską na Ilord Walk. Rozmawialiśmy oglądając odbitki. Tylko czy zwykły człowiek zobaczy, doceni różnicę?

[The way I am]

Nie odwiedza.
A o papierze ART rozmawialiśmy z Anitą Andrzejewską na Ilord Walk. Rozmawialiśmy oglądając odbitki. Tylko czy zwykły człowiek zobaczy, doceni różnicę?

Zwykły człowiek nie będzie brał tego pod uwagę i nie będzie szukał różnicy ale gdyby np. pani Anita odwiedziła ich dom to napewno by wyróżniła twoja pracę.